Nastąpił wybuch Betelgezy, jednej z największych gwiazd. Czy zobaczymy „drugie słońce”?
Chodzi o gwiazdę Betelgeza z gwiazdozbioru Oriona. Wybuchła ona przed wiekami. Jednak odległość kosmiczna sprawia, że światło tej gigantycznej detonacji zwanej supernową, dociera do Ziemi dopiero teraz. Gwiazda ta przez wieki była niewidoczna dla gołego oka obserwatora.
Zmieniło się to przed laty, gdy zaczęła świecić światłem pomarańczowym, a potem jaśniejszym. Jest już widoczna gołym okiem na nocnym niebie, co oznacza, że światło i inne cząstki z wybuchu powoli do nas docierają. W chwili obecnej Betelgeza jest dziewiątą co do jasności gwiazdą na naszym niebie.
Jest ona ogromnym czerwonym nadolbrzymem, jej masę ocenia się na około 15 razy większą od naszego Słońca. Jej średnica jest ogromna (około 345 razy większa od Słońca). Cały świat astronomiczny i nie tylko, przygotowuje się do niezwykłego zjawiska. Gwiazda ta może rozbłysnąć niespotykanym światłem lada chwila.
Jej eksplozja sprawi, że Betelgeza stanie się miliony razy jaśniejsza od Słońca. U nas będzie to oznaczać jasność trwającą przez całą dobę i dwa słońca widoczne na niebie. Przez wiele tygodni tygodni. Nastąpi anomalny okres stałej jasności. Potem przez kilka miesięcy supernowa będzie gasła.
Wraz z dotarciem do nas fali uderzeniowej z wybuchu Betelgezy, rodzą się pewne pytania. Na ile taka kosmiczna detonacja jest w stanie zagrozić Ziemi? Czy od nadmiaru naładowanych cząstek może paść infrastruktura satelitarna i energetyczna? Takie zagrożenie bowiem istnieje nawet przy „niewinnych” i niewielkich wybuchach słonecznych.
Ja jednak w żadne „końce świata” nie wierzę i jestem dobrej myśli. Załamanie cywilizacyjne, jeśli nadejdzie, to będzie wyglądało zupełnie inaczej niż sobie wyobrażamy. Kryzys imigracyjny, kończące się zapasy surowców, anomalne zmiany klimatyczne, przeludnienie, wymieranie pszczół i tysięcy innych gatunków roślin i zwierząt. Te zagrożenia są jak najbardziej realne.
Część znanych na świecie jasnowidzów mówiło o czasach, gdy na niebie będą świeciły dwa słońca na niebie. Ich przepowiednie mówią o tym, że świat się znacząco zmieni na lepsze, gdy pojawi się drugie słońce. Znany film SF „Odyseja kosmiczna 2010” również mówi o takim wydarzeniu, tylko jako drugie słońce typuje planetę Jowisz. A wiadomo, że twórcy znanych filmów starają się przekazać nam, często metaforycznie, jakieś treści.
Film ten możecie obejrzeć pod poniższym linkiem:
https://www.cda.pl/video/14519018de
Wstęp: Jarek Kefir

Betelgeza może eksplodować w każdej chwili. Czy zobaczymy „drugie Słońce”?
Cytuję: „Batelgeza umiera. Dosłownie kona na naszych oczach. Teraz wiemy to już na pewno, chociaż potrzeba było czasu, aby zgłębić fenomen gwałtownych przemian wstrząsających gwiazdą. Historia zaczyna się w roku 2009, kiedy naukowcy z obserwatorium Paranal w Chile odkryli, że z Betelgezą dzieje się coś dziwnego. Lata obserwacji rodziły przeróżne teorie, jednak najnowsze dane wskazują jednoznacznie: Batelgeza jest dosłownie o włos od wybuchu.
Będąc ścisłym – bardzo możliwe, że Betelgeza eksplodowała już dawno temu, ale światło wybuchu po prostu nie zdążyło jeszcze dotrzeć do naszej planety, co jak (z pewną bezradnością) przyznają astronomowie, na dobrą sprawę może zdarzyć się w każdej chwili. Zresztą, kilka miesięcy temu Internet obiegły sensacyjne doniesienia, że światło supernowej pojawi się na niebie lada moment. Rewelacje te jednak szybko okazały się wyssane z palca.
Trzeba jednak zaznaczyć, że wykrycie wybuchu przed jego „uwidocznieniem” jest możliwe. Na kilka godzin przed eksplozją gwiazda wysyła bardzo silny strumień neutrin, dość osobliwych cząstek elementarnych. Istnieją specjalne ośrodki naukowe zajmujące się wykrywaniem ich emisji z przestrzeni kosmicznej. Prym w tej dziedzinie wiedzie Super-Kamiokande, detektor umieszczony tysiąc metrów pod masywem górskim Kamioka w Japonii. Naukowcy z tego ośrodka otwarcie przyznają, że sami nie mogą doczekać się wybuchu, przygotowali specjalnie procedury postępowania na tę ewentualność i ćwiczą je podobnie jak ćwiczy się zachowanie podczas alarmów pożarowych.
Mają szansę podać informację o wybuchu jako pierwsi i nie zamierzają zmarnować tej okazji. Cały świat astronomii czeka w napięciu godziny zero, a im bardziej wiedza o Betelgezie upowszechnia się, do grona oczekujących dołączają także rzesze ludzi niezwiązanych w żaden sposób z astronomią. Betelgeza z dnia na dzień coraz mocniej rozpala wyobraźnię świata. Nadchodzące, nieuchronne wydarzenia będę inspirować, zachwycać, a być może także nieco przerażać wszystkich mieszkańców planety. Nie sposób będzie przejść obok nich obojętnie. To pewne.”
Źródło: Wybuch Betelgezy, jednej z największych gwiazd we wszechświecie na FB
🇵🇱 P.S. Wy, Czytelnicy, jesteście jednymi z tych osób, które współtworzą niezależne media w Polsce. Wiedza, także ta nielubiana i niechciana, to potęga, do której, wg mnie, każdy powinien mieć prawo dostępu. Dlatego nie ma u mnie płatnych abonamentów i usług – wszystko możesz przeczytać za darmo.
Serdecznie dziękuję Wam, jak i osobom, które wsparły finansowo moje inicjatywy w poprzednim miesiącu. Pomogło mi to przetrwać bardzo trudny okres. Jeśli chcesz mi pomóc w tym miesiącu, to poniżej masz dostępne opcje:
1️⃣ NR KONTA: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
DLA: Jarosław Adam / TYTUŁEM: darowizna
2️⃣ PAY PAL: [ LINK TUTAJ ]
3️⃣ BUY COFFE: [ LINK TUTAJ ]
4️⃣ BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm



Dodaj komentarz