Mądre vs głupie jebanie systemu
Mądre jebanie systemu nie polega ani na ślepej negacji jego całości, ani na zgadzaniu się na wszystko, uzasadniając zło karmą, wyborem dusz, planem na daną reinkarnację i tak dalej. To drugie to postawa szczególnie modna wśród środowisk ezoterycznych i new age. Jest to postawa owcy prowadzonej na rzeź, która z uśmiechem na ustach patrzy, jak krwawo zarzynają jej współbraci.
Ta postawa jest także obecna w innych religiach stworzonych przez elity i ich „wtajemniczonych.” Przykłady? Taka jest wola allaha, nie pomagaj biednym bo mają złą karmę i kriszna się na nich teraz gniewa, dźwigaj swój krzyż i tak dalej. Nie bez powodu przez elity promowana jest kaleka wersja ezoteryzmu, czyli new age, którego metody nie działają, bo nie mają działać, bo są dla niewtajemniczonych, dla ludu.
Wszystko, co jest dostępne w internecie lub ogólnodostępnych książkach, nie działa. Lub działa połowicznie, lub u niektórych ludzi, lub do czasu. Owszem, metody dla elit działają. Ale po pierwsze, nie są one upubliczniane dla ludzi, dla których jest przeznaczona śmieciowa ezoteryka. A po drugie, oni też zapłacą, tylko że po swojej śmierci. Cena za pakt jest jedna i jest ceną najwyższą.

Mądra postawa antysystemowa – wygląda to tak:
-Możesz być w związku, w tym małżeńskim, jak i możesz mieć dzieci.
-Możesz pójść do kościoła by święcić jajka czy na pasterkę z rodziną, nawet jak jesteś niewierzący lub innej wiary.
-Możesz oglądać głupie obrazki i filmy.
-Możesz pójść na piwo, na techno, spotykać się ze znajomymi, rodziną i tak dalej.
-Możesz mieć znajomych z różnych kręgów społecznych.
-Możesz normalnie gadać z rozmaitymi ludźmi.
-Możesz gadać o głupotach lub o dupie maryni, a nie tylko o ciekawych i szokujących zagadnieniach.
-Możesz robić coś innego niż jebanie systemu.

Nie robisz z tego powodu wielkiej afery. Nie masz za złe temu, że są to elementy życia. Z drugiej strony, nie dajesz się wciągnąć w tę bezlitosną maszynerię systemu. Znasz prawdę o różnych zagrywkach elit, znasz prawdę o społeczeństwie, ale jednocześnie nie negujesz tego, co jest elementem normalności.
Nie czujesz potrzeby bycia ciągle poza systemem, bycia ciągłym nonkonformistą, nie musisz mieć znajomych tylko z kręgów alternatywnych. Ale jednocześnie realizujesz samego siebie i nie dajesz sobie wchodzić na głowę. Jeśli coś życiowego ślepo negujesz, nie dając sobie przetłumaczyć, to znaczy, że coś w tym jest. Dokonuj jebania systemu mądrze, by nie wyrządzić szkody sobie i innym.
Autor: Jarek Kefir
Jeśli chcesz więcej takich tekstów – wesprzyj moją niezależną działalność darowizną. Działam poza systemem i bez sponsorów – dzięki Tobie mogę publikować prawdę bez cenzury:
-NR KONTA: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
-BLIK: 886 489 463
-BUY COFFE: [Kliknij tu]
-PAYPAL: [Kliknij tu]



Dodaj komentarz