Dobro i zło w duchowości
Wtajemniczeni w ścieżki duchowe i mistyczne powiadają, że dobro i zło to tak zwany dualizm, a więc jest on wymysłem i tak naprawdę nie istnieje. Część z tych ludzi dodaje słynny cytat satanistów: „Czyń podług swojej woli i niech ona będzie jedynym prawem.”
W tym artykule weźmiemy pod uwagę tych ludzi, którzy z różnych powodów (także duchowych) tak naprawdę bronią zła i jego sprawców. To mechanizm stary jak świat, zwany mentalnością ofiary. Ja chcę Ci zaproponować inne spojrzenie na te zagadnienia.
Nie jestem tu po to, by mówić Ci, że zło które spotyka Ciebie i inne istoty, to wynik:
-prawa karmy
-grzesznego życia
-woli bożej
-planu duszy na życie
-przyciągnięcia tego przez Twoją podświadomość
-kosmicznej gry i symulacji.
Ale chciałbym Ci powiedzieć, że wszelkie istniejące (lub ponoć istniejące 😉 ) prawa i zasady duchowe, takie jak:
-astrologia i numerologia
-transerfing rzeczywistości Zelanda i diagnostyka karmy Łazariewa
-prawo karmy, zwane też prawem przyczyny i skutku
-prawo przyciągania (przyciąganie dobrych lub złych sytuacji przez podświadomość)
-magia i wszelkie inne z dziedziny stricte okultyzmu
-synchroniczności jak i cienie jungowskie
-programy rodowe wg Hellingera

Nie są po to, byś nieustannie, całe życie je studiował, i całe życie im podlegał. One są „programem podstawowym”, wgranym tysiąclecia przed Twoimi narodzinami. Istnieją po to, byś poznał ich tajniki, i byś się od nich WYZWOLIŁ. Na tym polega prawdziwa wolność i zarazem prawdziwa duchowość. To bardzo trudne do zrozumienia w świecie, w którym widzimy same mechanizmy, zależności i prawa, także te duchowe. Wiem.
Nie wszystko jest jakąś tam wielką życiową „lekcją.” I tym bardziej źle jest, jeśli myślisz, że to jakaś kara za grzechy lub karma, która musi się wypalić. To raczej wyzwanie rzucone Tobie, byś stał się silniejszy i czynnie przeciwstawił się niesprawiedliwości. Jak i uwrażliwił na nią innych, jeśli się da. Zostaliśmy powołani do życia na Ziemi po to, by zmieniać ten świat na lepsze, a nie po to, by biernie poddawać się jakimś rzekomo „duchowym” prawom i prawidłom.
To nie ofiara zawiniła, że jakieś prawa duchowe się na nią uwzięły. Nie rozgrzeszajmy tak tych katów. Ludzką powinnością jest wyciągnąć konsekwencje, nieraz bardzo srogie, wobec umyślnego sprawcy, i zadośćuczynić jego ofierze. To nas odróżnia od świata zwierząt. Tym czymś jest SUMIENIE, EMPATIA jak i SPRAWIEDLIWOŚĆ. Owszem, na pewnym głębokim poziomie dobro i zło mogą być jednym i tym samym – KREACJĄ. Ale paradoks polega na tym, że wtedy wiesz, że krzywdząc kogoś innego, czynisz krzywdę samemu sobie, bo on to jedno, a jedno to także Ty. Zaś chroniąc inne istnienie, chronisz także siebie, bo inne istnienie to także Ty sam.
Więc nieprawdą jest, że to jakieś duchowe prawa sprawiają, że cierpimy. To sprawka złych ludzi, których należy ukarać – tylko tyle i aż tyle. Wiem, oczekiwałeś innej odpowiedzi, ale nigdy nie powiem Ci, że gówno jest czymś innym niż gówno, powołując się jakieś „szambiaste” prawa. I nieprawdą jest porzekadło satanistów: „Czyń podług swojej woli i niech ona będzie jedynym prawem.” Bo najwyższe prawo to to, że wszystko jest wszystkim, i wszystko jest jednym. Tak więc Twoja wola jest ograniczona krzywdą innych istnień, które są.. Tobą.
Autor: Jarek Kefir
Jeśli chcesz więcej takich tekstów – wesprzyj moją niezależną działalność darowizną. Działam poza systemem i bez sponsorów – dzięki Tobie mogę publikować prawdę bez cenzury.
-NR KONTA: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
-BLIK: 886 489 463
-BUY COFFE: [Kliknij tu]
-PAYPAL: [Kliknij tu]



Dodaj komentarz