Czy logika może być szkodliwa?
Chciałbym Ci uświadomić, że posługując się wysoko rozwiniętą logiką połączoną z dużą wiedzą i z dużą zdolnością prowadzenia dyskusji, można uargumentować każdą, nawet najbardziej chorą lub zbrodniczą doktrynę.
Kiedyś, dawno temu, mój znajomy postanowił pobawić się z innymi moimi znajomymi w kotka i myszkę. Miał on bardzo wysoko rozwiniętą logikę i zdolności ekstrawertyka. Gadka szmatka przychodziła mu bez żadnej trudności. Posiadał też bardzo rozbudowaną umiejętność erystyki – sztuki prowadzenia dyskusji. Potrafił zagiąć każdą osobę swoim zamysłem logicznym i wykazać u niej brak logiki. Na domiar złego, miał również bardzo rozbudowaną wiedzę z zakresu filozofii, socjologii i politologii.
Wdawał się on dla zabawy w różnego rodzaju dyskusje z moimi znajomymi, zarówno w świecie realnym, jak i na platformie wirtualnej (słynne kiedyś forum PHP BB by Przemo), gdzie „spotkaliśmy się” często wieczorami. W tworzonych przez siebie tematach do rozmowy poruszał zagadnienia i idee niemal żywcem wyjęte z filmu o Hannibalu Lecterze. Co by o tym nie mówić, to nie było to ani normalne, ani zbytnio nie trąciło empatią.
Ale on te wszystkie idee uzasadniał, zgodnie z wszelkimi zasadami logiki i prowadzenia dyskusji. Popierając się wiedzą z filozofii, psychologii i innych dziedzin, dodatkowo okraszając to bogatym, wyszukanym słownictwem i umiejętnością zręcznego żonglowania konwencją jak i słowem. I w tych dyskusjach wygrywał. Na szczęście inni i tak wiedzieli swoje. A dlaczego?
Ponieważ oprócz logiki i innych atrybutów umysłu, kierowali się także empatią i sercem.
Operując tylko logiką i innymi atrybutami umysłu, da się uzasadnić właściwie WSZYSTKO. Z tego korzystają nie tylko „erystyczni piraci” i różnego rodzaju dowcipnisie. Z tego korzystają przede wszystkim socjotechnicy i inni inżynierowie ludzkich emocji, którzy są w stanie wmówić społeczeństwu dosłownie wszystko. I robią to. Przykład pierwszy z brzegu to wmówienie ludowi, by godził się na ciężką pracę za małe wynagrodzenie na bogactwa i luksusy elit. Jest to najstarsza socjotechnika świata. Z tym, że dawne chrześcijańskie „ora et labora” („módl się i pracuj”) zostało zastąpione najpierw komunistycznym czy tam socjalistycznym etosem pracy, a potem dogmatami neoliberalizmu, czyli darwinowskiego kapitalizmu.
Ale to nie wszystko. Posługując się tego typu zwyrodniałą logiką wmówiono ludziom, że wszystko co europejskie i amerykańskie jest złe, bo kiedyś miał miejsce kolonializm. Więc teraz należy wyrzec się swojej tożsamości, swoich korzeni i zniszczyć swoje państwa, tworząc z nich mozaikę multi-kulti. Podobnie liberałowie czynią na innych polach.
Np stale uskuteczniają retorykę, że tylko oni są piewcami ogólnoludzkich wartości takich jak: empatia, tolerancja, humanitaryzm itd. Wg nich tylko oni te wartości reprezentują, a cała reszta, nawet leciutko na prawo od naprawdę skrajnej liberalnej lewicy, to bliżej niezidentyfikowani „faszyści”. A dziś faszystą może zostać każdy, wystarczy tylko w jednym punkcie nie zgodzić się z opcją liberalną. Dalszą częścią tej retoryki jest twierdzenie, że skoro tylko liberałowie reprezentują te unikalne wartości, to w takim razie tylko oni mogą definiować normy społeczne, jak i określać co jest normą a co nie.
Podobnie było podczas szaleństwa XX-wiecznych ideologii – nazizmu i komunizmu. Mordowanie bliźnich, często własnych sąsiadów, również uzasadniono tego typu swoistą, zwyrodniałą logiką. Szersze pojęcie na to zjawisko zyskujesz wtedy, gdy dowiadujesz się, że zarówno komunizm i faszyzm, jak i liberalizm i kapitalizm, stworzyła ta sama, ukryta w cieniu ręka „wielkiego planisty.” Czyli ręka niewidzialnej elity, która tworzy system tak, by było w nim dużo zła, cierpienia i przede wszystkim biedy.
Liberalni socjotechnicy stworzyli również trend łagodnego karania sprawców przestępstw. Lobbują oni za zniesieniem kary śmierci. To przez nich przestępcy mają w krajach skandynawskich lepsze warunki w więzieniach niż niejedna polska rodzina w swoich domach. To przez tą zwyrodniałą logikę w Niemczech będąc dorosłym praktycznie nie możesz bronić się przed napaścią w strony młodocianego bandyty. Ponieważ to jest jeszcze dziecko, a to Ty jesteś tym dorosłym. Porzekadło tych liberalnych filozofów brzmi, że o poziomie kraju decyduje to, w jaki sposób traktuje się tam więźniów. I w imię tej zwyrodniałej logiki ofiary mają tam gorzej, niż sprawcy.
Jednocześnie warto zauważyć, że z takimi tworami „zwyrodniałej logiki” trudniej jest walczyć, niż z powszechnie przyjętymi społecznymi stereotypami i konwenansami. Te społecznie przyjęte gównoprawdy opierają się na emocjach i elemencie przemocy (groźba wyśmiania i wykluczenia ze społeczności), i łatwo je skontrować. Bo są z zasady nielogiczne i opierają się na argumentach typu: „bo tak”. Jednak twory „zwyrodniałej logiki” trzeba rozbrajać niczym minę, i dlatego są groźniejsze. Gdyż wielu ludzi w głębi ducha czuje, że różne społeczne prawdy albo nie działają, albo nie przyniosły światu zbyt wiele dobrego. A często i jedno i drugie. Tymczasem jak możesz nie być empatycznym człowiekiem i nie zgodzić się z tym co mówi szef organizacji humanitarnej sponsorowanej przez znanego wszystkim „miliardera-filantropa”? No jak śmiesz!? Przecież musimy walczyć o te dzieciaki!
Więc sama logika i sam rozum to nie wszystko. Często bywa tak, że tam, gdzie jest bardzo rozwinięty rozum, tam nie ma serca. Tymczasem życie składa się z dwóch tych elementów. Z rozumu i serca. Nie zapominajmy o tym.
Autor: Jarek Kefir
P.S. Jeśli chcesz więcej takich tekstów – wesprzyj moją niezależną działalność darowizną. Działam poza systemem i bez sponsorów – dzięki Tobie mogę publikować prawdę bez cenzury.
-NR KONTA: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
-BLIK: 886 489 463
-BUY COFFE: [Kliknij tu]
-PAYPAL: [Kliknij tu]
Dodaj komentarz