Jak sobie planowałeś, wymarzyłeś? Po pierwsze, dziecko nie pojawia się dla szczęścia i sielskiego życia familijnego, znanego z opowieści ludzi. Ono ma za zadanie ostro przećwiczyć Twój charakter.
Po drugie, dziecko ma za zadanie zredukować ego rodziców. Jeśli ludzie nie potrafią inaczej zmniejszyć swojego ego, np nie wystąpiło w ich życiu wydarzenie, które by to zrobiło (choroba, wypadek itp) to na pewno zrobią to ich dzieci. I jest to najczęstsza droga do redukcji ego u ludzi. Młody człowiek ma z reguły duże ego. Ma się za nie wiadomo co, myśli że życie jest nieprzerwaną passą przyjemności i sukcesów. Z punktu widzenia rozwoju duchowego jest to bardzo negatywne. Więc wszechświat dąży do zmniejszenia tego.
Mamy więc teraz istną epidemię trudnych, ADHDowych dzieci, które dają rodzicom w kość. Ale nie tylko o to chodzi. Tak dziwnie się składa, że bardzo często dzieje się tak, że dziecko jest inne niż Ty i zawodzi Twoje oczekiwania. To podwójne wyzwanie dla Twojego ego.
Jeśli za bardzo koncentrujesz się na sukcesie zawodowym, karierze i dobrych zarobkach, to Twoje dziecko będzie łaknęło duchowości, ucieczki od zakłamanego świata materialnego, zostanie buddystą, ezoterykiem, gnostykiem, księdzem, zakonnicą, wolontariuszem. Będzie za grosze pomagać biednym, niepełnosprawnym, będzie chciało zmieniać świat, a nie robić biznes. Lub po prostu nie skończy szkoły i zostanie niewykwalifikowanym robotnikiem, do końca życia klepiąc biedę.
Jeżeli koncentrujesz się na teoriach spiskowych, duchowości i świadomości, jeśli jesteś osobą kumatą, nietuzinkową i niebylejaką, to Twoje dziecko prawdopodobnie będzie całkiem przeciętne. Skoncentrowane na przyziemnych i oklepanych przyjemnościach. Słuchające hip hopu i popu, chodzące do MC Donalda i dyskotek, nie zainteresowane duchowością. Taki typowy leming.
Jak jesteś bogobojnym katolikiem, to Twój potomek często będzie totalnym ateistą, nie wierzącym w żadne życie pozagrobowe. Będzie głosował na le*w actwo lub na PO, już od podstawówki zacznie brutalnie obrażać papieża Polaka. Jeśli interesuje Cię wysoka kultura i sztuka, dobra muzyka rockowa, metalowa, klasyczna, poezja śpiewana, muzyka Indie… To Twoje dziecko zacznie słuchać najgłupszej muzyki z możliwych – disco polo i hip hopu, nie zrozumie w ogóle poezji, nigdy nie pójdzie do filharmonii i teatru.
To tylko kilka przykładów z możliwych. Możliwości jest o wiele więcej. Ale zasada jest jedna. Choć dziecko na pewno odziedziczy Twoje negatywne cechy (wredność, nadpobudliwość, toksyczność), i rzadziej odziedziczy Twoje talenty… To na pewno będzie ono Twoją odwrotnością tam, gdzie jesteś najbardziej zafiksowany. Ten świat jest już wredny, ironiczny, piekielny. Także dzieci i rodzina nie są po to, by Ci było fajnie i dobrze. To przede wszystkim ciężka praca.
Autor: Jarek Kefir
P.S. Jeśli doceniasz niezależne dziennikarstwo, demaskowanie zakulisowych faktów, alternatywną wiedzę – wesprzyj moją działalność. Jarek Kefir to nie tylko publicystyka, to społeczność przebudzonych, to źródło informacji, które nie kłania się poprawności politycznej ani korporacjom. Tworzenie tych treści wymaga czasu, energii, i… środków. Bez Twojego wsparcia nie mogę dalej działać z tą samą mocą.
Nr konta bankowego – przelew dla Jarosław Adam, tytułem – darowizna:
84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
Blik na nr telefonu: 886 489 463
Przez BuyCoffe: [Kliknij tu]
Przez PayPal: [Kliknij tu]



Dodaj komentarz