Wyborca Konfederacji wchodzi do sklepu… I śmieszne, i straszne
Otóż wyborca Konfy wchodzi do słynnej w Polsce sieci sklepów z płazem w logo. Sześciopak pewnego napoju, 2 litry coli i lasagne do podgrzania w mikrofali są już w koszyku. Chce więc zapłacić i udaje się w kierunku kasy.
Ale widzi, że przed nim stoi grupka kilku znajomych, więc na swoją kolej pewnie trochę poczeka. Jeden z kolejkowiczów chce płacić kartą, drugi – blikiem, trzeci – telefonem, czwarty – zegarkiem, piąty chce zapłacić czajnikiem, szósty zaś – odkurzaczem, czy nie wiadomo już czym.. Wtedy okazuje się, że jest awaria terminala i zdegustowana grupka musiała odejść z kwitkiem, bez zakupów.
-No, to teraz ja jestem pierwszy w kolejce! -Powiedział dumnie Konfiarz, kładąc 200-złotowy banknot na ladę.
-I co, w takich chwilach jednak warto mieć trochę gotówki, nie? -Dodał zaraz, z poczuciem trudno ukrywanego triumfu, dumny z siebie jak paw.
Wtedy pani za ladą – piękna blondynka, włosy pocieniowane, czerwień szminki na ustach, długie paznokcie, kuszący tatuaż na ramieniu – Odpowiada mu w takich oto słowach:
-Słuchaj młodzieńcze, ten fragment przerobionego fabrycznie papieru, który trzymasz w ręku, to inaczej pieniądz fiducjarny. Oznacza to, że jego wartość jest czysto umowna, nie jest osadzony w żadnym z realnych aktywów, takich jak parytet złota czy choćby ropa naftowa, jak kiedyś.
-Ale ale.. -Konfiarz z trudem godnym najwyższego wysiłku próbował bezskutecznie znaleźć wolnorynkowy argument, ale zamiast tego zaczął się tylko nerwowo jąkać.
-Pieniądz ten -Kontynuowała sprzedawczyni – Jest emitowany przez zarejestrowany jako prywatna firma Narodowy Bank Polski. Narodowy oczywiście tylko z nazwy, bo to nic wspólnego to z rzeczywistością nie ma. Później NBP dokonuje pożyczki, pożyczając ten pieniądz polskiemu rządowi, na pewien procent. Więc już na starcie jest to papier dłużny, obarczony pewnym długiem.
Dodatkowo ta sztuczna inflacja, wywołana przez banki narodowe różnych krajów świata, sprawia, że nie tylko mamy go coraz mniej, bo jest coraz mniej warty. Lecz także poprzez horrendalną wysokość tej inflacji stał się on papierem wartościowym o konkretnym terminie przydatności. Gdyż im dłużej trzymasz pieniądze na koncie, tym szybciej Twoje oszczędności topnieją.
Podobnie robi każdy bank udzielając kredytu. Otóż Bank pożycza pieniądze, których nie posiada. Więc na takim jednym kredycie mieszkaniowym Bank pompuje w gospodarkę nawet 700.000 zł bez pokrycia, dosłownie z powietrza.
-I co, zatkało kakałko? -Uśmiechając się, dodała na sam koniec.

Jak myślisz, czy lekcja dana chłopcu przez mądrą, żyjącą już trochę na tym świecie sprzedawczynię, była zasadna czy nie? Wyraź swoją opinię w komentarzu.
P.S. Jeśli czujesz, że świat wokół nas to tylko wielka iluzja – matrix utkany z cierpienia, manipulacji i złudzeń, a prawdziwa wolność rodzi się z przebudzenia i poznania ukrytej prawdy – wesprzyj moją działalność. Twoja darowizna to nie tylko pomoc materialna, ale akt sprzeciwu wobec systemu, który chce nas zniewolić. Razem możemy podtrzymać światło prawdy, by coraz więcej ludzi mogło wyrwać się z uśpienia i dostrzec to, co ukryte.
1️⃣ Nr konta: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350 Dla: Jarosław Adam, tytułem: darowizna, Bic/Swift: BIGBPLPWXXX IBAN: PL84116022020000000619355350
2️⃣ Blik na nr telefonu: 886 489 463
3️⃣ Przez BuyCoffe: [Kliknij tu]
4️⃣ Przez PayPal: [Kliknij tu]



Dodaj komentarz