Czy ezoteryka jest w stanie Ci pomóc w problemach życiowych?
Odpowiedź brzmi: TAK, ale tylko częściowo. I tylko wtedy, jeśli jesteś młody, ładny, bogaty i nie masz straumatyzowanej psychiki. Poprawi Ci to trochę nastrój na jeszcze lepszy, może będziesz mieć trochę więcej energii do działania i być może wypali Ci jakiś wielki, biznesowy plan. Choć nie dzięki samej ezoteryce, lecz głównie dzięki swojemu szczęśliwemu, fartownemu życiu, i Twojej pracy.
Ostatnio namnożyło się różnych ezoterycznych, internetowych guru, którzy albo motywują, powtarzając ładnie brzmiące banały, albo obiecują swoim kursantom złote góry czystej, bezwarunkowej miłości, obfitości materialnej i wszelakiej, duchowe oświecenie. Oczywiście, za taki kurs czy warsztat jest pobierana wysoka opłata. Czasami nawet bardzo wysoka. Zauważyłem nieco złośliwie, że większość tych nowych guru, którzy zamieszczają głównie filmiki video (tekst pisany to być już trudna starodawna sztuka), cechuje to, że są to młode, ładne, bogate (dzięki swoim wyznawcom) kobiety. Są one też śmiałe, wygadane, charyzmatyczne, umieją nawijać makaron na uszy.
Niestety, do ezoteryki idą często osoby zagubione, czujące się bezradnie, lub nawet neurotyczne czy zaburzone. Chcą oni polepszyć swój byt i uzyskać SPRAWCZOŚĆ – czyli to, co często utraciły. I padają na podatny grunt modnych, nadających z profesjonalnego sprzętu guru. A Ci guru obiecują swoim kursantom, że dzięki zmianie nastawienia na wyłącznie pozytywne, przez powtarzanie mantr i afirmacji, zyskają wiele. Niektórzy obiecują nawet wyleczenie ciężkich chorób po ich metodach.

Czy metody ezoterycznych guru działają?
Czy to działa? Nie, bo działać nie może. Zostało to nawet udowodnione naukowo. Słyszałem się, że takie osoby po przejściach czasami brały po kilka tysięcy złotych kredytu, by przez metody guru stać się krezusem. A tu okazuje się, że nawet comiesięczne monity o zapłacenie raty tej pożyczki nie chcą zniknąć po afirmacjach. Tylko bezwzględnie przychodzą z żelazną precyzją co miesiąc.
Ludziom, o których tu piszę, przestrzegając ich przed ezoteryką, powinni najpierw przejść psychologiczny proces indywidualizacji, często pod okiem psychoterapeuty i czasami ze wsparciem farmakologicznym. Dopiero później powinno być wejście do tzw króliczej nory. Tyle teorii. Bo praktyka jest w ogromnej większości przypadków zupełnie odwrotna.
Moje neo-gnostyczne teorie, że jesteśmy zamknięci w fałszywym świecie, rodzaju chorej gry, w symulacji lub nawet w więzieniu, no nie znajdują szerszego grona i nie spełniają potrzeb ludzi. Czyli poklepania po plecach i powiedzenia, że wszystko będzie jednak dobrze. No i nie daję Ci żadnej nadziei na coś wspaniałego, tylko że albo po śmierci (religie), albo po zapłacie 2500 złotych za mój kurs.
➡️ Mogę Ci dać luz i wolność, nic ponad to. A dla masowego odbiorcy to za mało. Ludzie są tak zmęczeni i sfrustrowani, że mogą zapłacić bardzo dużo za coś, co ich uspokoi i da nadzieję. Ja wg spojrzenia tych szałowych ezoteryczek, marnuję potencjał tak dużego profilu, ponieważ pomimo tego że uruchomiłem darowizny, to wciąż bida. I ze swojego (demiurgicznego, materialnego) punktu widzenia, będą mieć rację.
Więc jak chcesz, to możesz się odwdzięczyć jakimś złotym za moje pisanie. Jeśli nawet nie wydam tego na rachunki, długi, rozwój profilu, czy żarcie, i nawet gdy kupię za to czteropak Carlsberga 0% na wyprawę do leśnej głuszy… To i tak zrobię Ci zdjęcia przyrody. 😀 Ale przynajmniej Twój portfel będzie o wiele grubszy. Poniżej możliwe opcje wsparcia:
1️⃣ Nr konta: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
Dla: Jarosław Adam, tytułem: darowizna
Bic/Swift: BIGBPLPWXXX
IBAN: PL84116022020000000619355350
2️⃣ Blik na nr telefonu: 886 489 463
3️⃣ Przez BuyCoffe: [Kliknij tu]
4️⃣ Przez PayPal: [Kliknij tu]



Dodaj komentarz