System Cię oszukuje – wiesz, jak?
Ich mapy mentalne i pomysły na życie przypominają mi ścieżki w lesie. A one są różne – przejezdne dla aut, przejezdne tylko dla rowerów, jak i takie, którymi można przemieszczać się tylko pieszo. Te ostatnie są wybierane już przez prawdziwych hardcorów. Jadąc rowerem przez szerokie i dobrze utrzymane leśne drogi, masz dobre i zdrowe hobby, ale Twój zmysł wzroku zarejestruje tylko ułamek danego kompleksu leśnego.
Boczne, słabiej utrzymane dróżki mogą zaoferować Ci trochę więcej. Ale jedynie stary leśniczy wyga zna podległy mu obszar przyrodniczy od podszewki. Dobra, koniec z moimi ulubionymi, leśnymi metaforami ( 😉 ). Pora na konkrety.
Społeczeństwa wypracowały masę różnych „ścieżek”, którymi mają podążać ludzie. Oczywiście po to, by zaznać szczęścia, które często nie nadchodzi. Więc jedna ścieżka prowadzi Cię po tym, jak masz być dobrym obywatelem. Inna określa, jaki ma być dobry rodzic, prawdziwy mężczyzna czy też kobieta, dobry uczeń lub pracownik, wzorowa owca systemu, albo też wzorowy antysystemowiec ezoteryk. 😉
Tak, dokładnie. Mniej uczęszczane ścieżki też prowadzą Cię w stanie snu po tym, jakim dokładnie masz być buntownikiem. Wolno Ci to i to, ale tego i tamtego nie możesz już robić. Co to za bunt? Dla mnie to bunt bez buntu. Ja spokojnie kontestuje wszystko (całą symulację wszechświata autorstwa Demiurga), jednak staram się unikać nihilistycznego podejścia. Bo to wpędza człowieka w marazm, który pogarsza jego i tak już niefajną sytuację w tej uciążliwej symulacji.

Ścieżki leśne, ścieżki umysłu – czyli nasza podróż po systemie
No i jeszcze jedno – zarówno ścieżki w lesie, jak i te ścieżki mentalne są tworem sztucznym. Umożliwiają kontrolę lasu czy też funkcjonowanie społeczeństwa. Okrutna prawda jest taka, że gdyby każdy tak sobie zbaczał z ustalonych ścieżek i robił to, co mu pasuje, to machina społeczeństwa po prostu przestałaby istnieć. Więc ta maszyneria bierze Cię, raz zachęca, innym razem karci, i ma wtedy za zadanie zmusić Cię do jednej rzeczy.
Do pracy na rzecz tego systemu i to tak, byś dawał dużo więcej od świata, niż od niego otrzymujesz. Tworzy to ujemny bilans, który powolutku prowadzi Cię przez kolejne i kolejne ścieżki, a potem – prowadzi Cię do ostatecznego punktu. Punktu spoczynku i być może w podróż w zupełnie nieznane wymiary. System poświęca więc zdrowie, szczęście i samorealizację jednostki, dla jej pracy na rzecz całości. A cykle życia na tych ścieżkach są tak zaprogramowane, by Cię wydrenować i byś się ocknął dopiero po 30 czy 40 roku życia.
A młodzi ludzie (pokolenie Z i coraz częściej moje pokolenie, czyli Millenialsi), przez bardzo łatwy dostęp do informacji nie mają już złudzeń co do świata, które miały poprzednie generacje. Jeśli jesteś kobietą, to odpalasz tajdera* i sobie przynajmniej „poskaczesz.” Zaś jeśli jesteś młodym mężczyzną, to i tego nie będziesz miał, dołączając do coraz liczniejszego grona mężczyzn singli.
Dlatego są oni mądrzejsi niż poprzednie generacje, tak jak ta pani z obrazka. Lecz także przejawiają niekiedy tendencje socjopatyczne lub są sfrustrowani tym, że życie potoczyło się nie tak, jak obiecali starsi. Osobiście frustracji odczuwam już mało, gdyż to nie ma żadnego sensu. Po co sam mam sobie szkodzić? Uważam też, że warto mieć swój własny wkład do tego świata. Jednak nie dać się jednocześnie złapać w sidła i kleszcze systemu. Chodzić po tych ścieżkach sprytnie, jak eksploator, eksperymentator czy laborant robiący doświadczenia.
Doświadczam, testuję, eksperymentuję. Jak widać do niczego innego nasze mózgi nie są zdolne, więc i tak nie ma sensu wieczne rozmyślanie nad Raison d’Etre. Czyli nad sensem tego wszystkiego. Tobie też polecam – badaj, baw się, eksperymentuj, doświadczaj. Ale granice są dwie. Pierwsza to ta, byś nie robił krzywdy innym. Druga – by z kolei system nie robił krzywdy Tobie. To bardzo proste i jednocześnie bardzo trudne do realizacji.
❗ Jeśli to, co publikuję i demaskuję ma dla Ciebie wartość – wesprzyj mnie. Warto wspierać niezależne słowo, szczególnie w dzisiejszych czasach! Bo toczymy nierówna walkę z mediami głównego ścieku, które mają milionowe dochody. Patrz poniżej:
1️⃣ Nr konta: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
Dla: Jarosław Adam, tytułem: darowizna
Bic/Swift: BIGBPLPWXXX
IBAN: PL84116022020000000619355350
2️⃣ Blik na nr telefonu: 886 489 463
3️⃣ Przez BuyCoffe: [Kliknij tu]
4️⃣ Przez PayPal: [Kliknij tu]



Dodaj komentarz