Szokujące „przejęzyczenie” Barbary Nowackiej
Barbara Nowacka, tzw „ministra” edukacji: polscy naziści założyli obóz Auschwitz:
Premier i koalicja 13 grudnia twierdzą, że to było przejęzyczenie. Słuchajcie, kochani. Po pierwsze, ona czytała z kartki. Bo napisał to przemówienie któryś z jej spin doctorów. To ona czytać nie umie?

W polityce nie ma miejsca na żadne przejęzyczenia!
Po drugie, to nie jest żaden błąd ani przejęzyczenie. Nie przy wydarzeniach takiej wagi, i nie przy polityce tego stopnia. To nie tylko realizacja strategii, ale czegoś więcej – szerszej agendy. Agendy pro niemieckiej i anty polskiej. Zapamiętajmy: w polityce tak wysokiego stopnia, jak i w dyplomacji, kompletnie nie ma miejsca na jakiekolwiek przejęzyczenia! Może jeszcze gdzieś w Kongu ma to miejsce, choć podejrzewam, że dziś już nawet tam obowiązuje ta zasada.
Po trzecie, nowe fakty wychodzą na światło dzienne. Konferencja na której „przejęzyczyła” się Nowacka, była sponsorowana przez niemiecki rząd. CDU płaci, CDU wymaga – klient nasz pan, jak to się mówi w kapitalizmie Balcerowicza. Ten rząd nie realizuje interesu narodowego, lecz interes różnych grup, w tym Brukseli i Niemiec. Podobna narracja występuje także na całym świecie, gdzie mówi się, że to nie Niemcy, ale jacyś naziści (skąd? Przylecieli statkiem UFO z Marsa!?) odpowiadają za to całe zło, jakie się dzieje.
A tego typu zwroty i taka agenda (łącznie ze zwrotem: „polskie obozy koncentracyjne), została ustalona już po wojnie przez wywiad wojskowy nowo powstałej wtedy RFN. Rozmywanie winy Niemców trwa cały czas. To długofalowy proces, i być może za 20, 30 lat nasze dzieci i wnuki będą się uczyć, że wojnę wywołali naziści z wielu krajów, w tym z Polski. A Niemcy były jednym z terenów okupowanych przez tych mitycznych nazistów, na równi z Polską i resztą Europy.
Polecam też:

„Polscy naziści” – odpowiedzialność za słowo i prawdę historyczną
Wypowiedź minister Barbary Nowackiej o „polskich nazistach, którzy zbudowali obozy” wywołała falę oburzenia i liczne reakcje w przestrzeni publicznej. Wielu polityków oraz organizacji zażądało jej dymisji, podkreślając, że takie sformułowanie jest historycznie nieprawdziwe i szkodliwe dla wizerunku Polski.
Mimo przeprosin, kontrowersje nie ucichły. Instytut Ordo Iuris przygotował petycję do premiera Donalda Tuska z apelem o dymisję minister Nowackiej. Z kolei lider Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, odniósł się do sytuacji, podkreślając, że choć doszło do niefortunnego przejęzyczenia, to intencje minister Nowackiej były jasne i skierowane na edukację historyczną.
W mediach społecznościowych oraz wśród opinii publicznej pojawiły się liczne komentarze krytykujące zarówno samą wypowiedź, jak i reakcje na nią. Część komentatorów zwracała uwagę na potrzebę precyzyjnego formułowania wypowiedzi przez osoby publiczne, zwłaszcza w kontekście tak wrażliwych tematów jak historia II wojny światowej. Cała sytuacja podkreśliła znaczenie odpowiedzialności za słowo w debacie publicznej oraz konieczność dbałości o prawdę historyczną w dyskursie publicznym.
Polecam też:
🍀 Chcę Cię serdecznie zaprosić do wsparcia Kefirowego miejsca dyskusji, świadomości i rozwoju. Twoje wsparcie jest kluczowe dla powstawania nowych, fascynujących artykułów. Twój wkład sprawi, że będę w stanie kontynuować moją pasję dzielenia się ciekawą wiedzą, i dostarczać wysokiej jakości treści. Nie mam dostępu do źródeł utrzymania, jakie mają oficjalne media propagandowe, dlatego Twoje wsparcie ma sens.
1️⃣ NR KONTA: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
2️⃣ BUY COFFE: [Link tutaj]
3️⃣ PAY PAL: [Link tutaj]



Dodaj komentarz