Jarek Kefir Bez Cenzury – Niezależne Media

Publicystyka Jarka Kefira: geopolityka, duchowość, gnostycyzm, analiza elit, alternatywna wizja wydarzeń. Teksty, które otwierają oczy.

Dołącz do 1 788 innych subskrybentów
SKANDAL WYBORCZY 2025: KTO TU MIESZA!?

Skandal wyborczy 2025: Trzaskowski, fejkowe reklamy i NASK

To, co wydarzyło się w ostatnich dniach, to nie tylko „kolejna afera”. To prawdziwe trzęsienie ziemi w fundamentach polskiej demokracji. Jeśli jeszcze ktoś wierzy, że wybory w Polsce są przeprowadzane uczciwie, transparentnie i bez wpływów zewnętrznych – to powinien się obudzić. Bo oto mamy scenariusz jak z taniego thrillera politycznego – tylko że to nie jest film. To Polska AD 2025.

Zaczęło się od informacji, że dwa profile na Facebooku – „Stół Dorosłych” oraz „Wiesz Jak Nie Jest” – prowadziły szeroko zakrojoną kampanię reklamową wymierzoną w Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Jednocześnie te same reklamy wprost gloryfikowały Rafała Trzaskowskiego. Koszt? Niemal pół miliona złotych. Pytanie: kto za to zapłacił? Tu na scenę wchodzi NASK – instytucja, która teoretycznie ma chronić nas przed dezinformacją. 14 maja ogłasza alarm: reklamy te mają być finansowane z zagranicy, czyli mamy do czynienia z nielegalną ingerencją w kampanię wyborczą.

Ale potem wszystko zaczęło się sypać jak domek z kart.

Dalsza część wpisu poniżej. Możesz przeczytać również:


Meta mówi: NASK kłamie ws. obcej ingerencji w wybory

Na specjalnie zwołanym posiedzeniu sejmowej Komisji Cyfryzacji pojawili się przedstawiciele Mety (Facebooka), Google’a, NASK-u i Ministerstwa Cyfryzacji. I co się okazało?

  • Facebook nie wyłączył żadnych reklam, mimo że NASK tak twierdził. Kłamstwo.
  • NASK powołał się na artykuł z WP z 15 maja, mimo że sam komunikat opublikował 14 maja. Prorocze talenty czy manipulacja? Raczej to drugie.
  • Zamiast 135 zgłoszonych reklam, Meta otrzymała… 4. Reszta to fikcja? NASK nie potrafi wyjaśnić.
  • Meta żądała sprostowania od NASK – ten milczy.
  • Podmiot, który płacił za reklamy, NIE działał z zagranicy. Więc skąd ta histeria?

Ale wisienką na tym cuchnącym torcie jest fakt, że wiceminister cyfryzacji, który bronił NASK jak lew, znajduje się… w sztabie Rafała Trzaskowskiego. Przypadek? Śmiechu warte. Wychodzi na to, że NASK działał na podstawie niezweryfikowanych lub zmyślonych danych. A może… działał na polityczne zlecenie? W końcu wszystko wskazuje na to, że zamiast neutralności instytucjonalnej, mamy do czynienia z koordynowaną operacją dezinformacyjną, mającą pomóc konkretnemu kandydatowi.

I nie mówimy tu o fake newsach z internetowych forów. Mówimy o manipulacji wyborczej na poziomie państwowym, z użyciem instytucji publicznych i mediów. To zamach na podstawy demokracji.

  • (Dalsza część wpisu poniżej. Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu. Jeśli leży Ci na sercu byt niezależnych mediów i chcesz, bym ujawniał dla Ciebie różne inne szokujące fakty i skandale, przejdź do opcji pod koniec tego artykułu)

Możesz przeczytać także:


Polityczna schizofrenia NASK-u ws. obcej ingerencji w wybory

Absurd goni absurd. NASK twierdzi, że reklamy promujące Trzaskowskiego… mu zaszkodziły. Naprawdę? To już nie tylko cynizm. To groteska rodem z Orwella. Gdy rzeczywistość przestaje zgadzać się z narracją – zmieniamy rzeczywistość. A przecież jeszcze parę lat temu to środowisko Platformy Obywatelskiej krzyczało o „rosyjskich botach” i „zagranicznej ingerencji”. Teraz, gdy pojawiły się twarde dowody na realne wpływy medialne wspierające ich kandydata, zaczyna się pokrętne gadanie, mataczenie, przerzucanie odpowiedzialności.

Wygląda na to, że zbyt wiele rąk mieszało w tym kotle. I jak to bywa w baśni o złodziejach – nie ustalono wersji wydarzeń. Służby, instytucje, ministerstwa – każdy mówi co innego. Kłamstwa się nakładają, zaczynają przeczyć sobie nawzajem, a propaganda przestaje działać jak dobrze naoliwiona maszyna. Zaczyna się sypać. To, co zrobił NASK – otoczony politycznym parasolem ochronnym – jest haniebne i obrzydliwe. To kpina z obywateli, z demokracji i z jakichkolwiek standardów transparentności. Nie chodzi tu nawet o to, czy lubimy Trzaskowskiego czy nie. Chodzi o to, że gra się tu naszym zaufaniem do państwa.

Czy nadal mamy wybory, czy już tylko teatr kukiełkowy, w którym scenariusz pisany jest wcześniej, a aktorzy tylko odgrywają swoje role? Nie dajmy się ogłupić. Patrzmy władzy na ręce – niezależnie od tego, jaką ma plakietkę na garniturze. Bo dziś to oni łamią zasady, a jutro mogą złamać nam kręgosłupy.

Źródła: NASK, Komisja Cyfryzacji, Meta/Facebook, Wirtualna Polska, relacje poselskie z komisji 20.05.2025

Jeśli chcesz więcej takich treści, wesprzyj niezależne media. Każda darowizna to cios w propagandę i krok w stronę wolności. Dostępne opcje wsparcia poniżej:

➡️ NR KONTA: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
➡️ BLIK: 886 489 463
➡️ BUY COFFE: [Kliknij tu]
➡️ PAYPAL: [Kliknij tu]


Odkryj więcej z Jarek Kefir Bez Cenzury – Niezależne Media

Zapisz się, aby otrzymywać najnowsze wpisy na swój adres e-mail.

Dodaj komentarz

  1. Jarek Kefir's awatar
  2. Ewarde's awatar
  3. AnkaKaratekicks's awatar
  4. Jarek Kefir's awatar
  5. Ewarde's awatar
  6. Ewarde's awatar
  7. WS 666's awatar
  8. Jarek Kefir's awatar
  9. Ewarde's awatar
  10. Konrad ITT's awatar

    Sytuacja wokół PKP Cargo jest jednym z najbardziej fascynujących i kontrowersyjnych tematów na GPW biorąc pod uwagę ostatnie dwa lata.…

  11. Shinobi's awatar
  12. Shinobi's awatar
  13. Shinobi's awatar
  14. WS 666's awatar
  15. Konrad ITT's awatar

Odkryj więcej z Jarek Kefir Bez Cenzury - Niezależne Media

Zasubskrybuj już teraz, aby czytać dalej i uzyskać dostęp do pełnego archiwum.

Czytaj dalej