Rekordowo niski stan Wisły – pełne zbiorniki retencyjne
Tak wygląda Wisła w Warszawie (patrz zdjęcia poniżej). Koło mostu południowego na wodowskazach został pobity rekord wszechczasów z 2024 roku – zaledwie 15 (!) centymetrów. Choć wiele dni jest chłodnych, pochmurnych, ponurych, z czasami padającym deszczem – to wody spada tak mało, że nie wystarcza dla utrzymania poziomu rzek i innych wód. Susza, w tym ta hydrologiczna, trwa z niewielkimi przerwami już dziesiąty rok. W dalszej perspektywie, Polska będzie tracić lasy i stepowieć. (Zdjęcie z syntetycznymi, obrzydliwie wyglądającymi chmurami, oczywiście niepowiązane).
Tymczasem nad naszym krajem jest już niż genueński, który przynosi wielodniowe, nawalne opady ogromnych ilości deszczu. Najbardziej zagrożone są województwa Śląskie, Małopolskie, Podkarpackie i Świętokrzyskie. Następnie fala rekordowych opadów przeniesie się nad Mazowsze, wywołując tam kolejne szkody.
Dalsza część artykułu poniżej. Polecam też:




Co robi nasz rząd? To samo, co podczas powodzi rok temu: nie woła żołnierzy do pomocy, i przede wszystkim nie dokonuje zrzutów wód z tych często pełnych w 60% – 89% zbiorników retencyjnych. Mamy rekordowo niskie stany rzek, pośrodku – brak zrzucania wody, a na końcu – nadchodzącą powódź. Czyli robi to, co wychodzi temu rządowi najlepiej – nie robi nic. Rozumiesz coś z tego? Tutaj wszelkie racjonalne próby rozumowania niestety zawodzą, i w miarę racjonalne (!) stają się już tylko hipotezy typowo konspiracyjne.
Np taka hipoteza, że chcą wywołać na południu niskie stany rzek, by Dupiarz mógł mówić, że peron mu odjeżdża, a planeta mu płonie. Zaś w strefach opadów chcą wywołać powódź, gdyż ta ekipa rządząca wobec Polski zachowuje się jak przed laty matka Madzi z Sosnowca. A na powodzi i na ogólnie złej sytuacji w Polsce zależy niemieckim i innym mocodawcom KO. Gdyż nie chcą, by Polska była konkurencją dla ich gospodarek.
Komentarz czytelnika:
„Oficjalnie. Więcej wody napływa niż spuszczają ze zbiorników. [Patrz tabela w komentarzach] Jeszcze w zeszłym roku mówiłem, że kolejna powódź w tym roku będzie masakryczna, zniszczone wały zapory itp nie były naprawione. Fala powodziowa będzie szła bez problemu zabierając wszystko.”
Dalsza część artykułu poniżej. Polecam też:
Dla nowych Czytelników: Od końca kwietnia 2025 miał zacząć się eksperyment przysłaniania części światła słonecznego i odbijania go z powrotem w kosmos. I od tamtej pory pogoda się zepsuła. Bo w kwietniu chociaż z 10 dni ciepłych i przyjemnych było. Takie eksperymenty noszą zbiorczą nazwę geoinżynierii, i są realizowane przez 50 krajów świata (tyle państw oficjalnie się do nich przyznało). Naprawdę warto się nad nimi zapoznać.
(Zdjęcia zostały pobrane przeze mnie z sieci i nie wiem, kto jest ich autorem. Jeśli chcesz, bym dodał Cię jako autora tych zdjęć, pisz priv).
Polecam też:
P.S. Jeśli doceniasz niezależne dziennikarstwo, demaskowanie zakulisowych faktów, alternatywną wiedzę – wesprzyj moją działalność. Jarek Kefir to nie tylko publicystyka, to społeczność przebudzonych, to źródło informacji, które nie kłania się poprawności politycznej ani korporacjom. Tworzenie tych treści wymaga czasu, energii, i… środków. Bez Twojego wsparcia nie mogę dalej działać z tą samą mocą.
Każda darowizna, nawet symboliczna, to decyzja, że wspierasz niezależne media zamiast korporacyjnych ścieków. Nie jesteśmy bezbronni, dopóki wspieramy się nawzajem. Dołącz do grona Patronów Prawdy – patrz poniżej. Dziękuję!
Nr konta bankowego – przelew dla Jarosław Adam, tytułem – darowizna:
84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
Blik na nr telefonu: 886 489 463
Przez BuyCoffe: [Kliknij tu]
Przez PayPal: [Kliknij tu]



































Dodaj komentarz