Pogoda ciągle negatywnie zaskakuje, czyli jesień 2025
✈️💀🌧️ Już myślałem, że wraz z nastaniem jesieni, po ciepłych 10 dniach września, będę mógł dać sobie spokój z pisaniem o pogodzie i klimacie. Ale nie! Pogoda szaleje, co widać na pierwszy rzut oka, a on znowu pisze i pisze o tych chmurach!
Witajcie w moim geo-dzienniczku, w którym dokumentuję tegoroczne anomalie pogodowo-klimatyczne i nie tylko. Jest 2 dzień października, rok 2025 – proszę państwa, ten pamiętny „rok bez lata.” Jaka czeka nas pora zimna (bo nie można już mówić o zimie jako takiej, trzeba pisać o porze zimowej i porze chłodnej).
Ciąg dalszy poniżej. Polecam też:
Z pory chłodnej do pory zimnej w 1,5 doby!
Próbkę tego mogliśmy już poczuć na przełomie 28, 29 i 30 września 2025, gdy temperatura spadła do poziomu listopada. I to nagle i zupełnie niespodziewanie, w ciągu zaledwie półtorej doby. Człowiek aż doznał szoku i nie mógł się do tej zmiany oswoić, zaadaptować. Od nijakiego lata z kilkoma ciepłymi dniami we wrześniu, od razu przeszliśmy do listopadowej zimnicy i „pizgawicy.”
Oczywiście, klimatyści już wykorzystali te nieliczne, wrześniowe ciepłe dni po to, by ogłosić, że średnia temperatura września była większa od średniej wieloletniej. Oni mają różne sposoby na to, by z troszkę pogodniejszego okresu zrobić miesiąc cieplejszy niż średnia. Niby termometr pokazuje co pokazuje, a matematyka nie kłamie – ale istnieją różne sposoby, by wyniki pomiarów temperatury (i innych badań naukowych), naginać do różnie postawionych tez. Bo zadam Ci pytanie: odróżniasz średnią arytmetyczną od tzw mediany, która też jest średnią, ale inaczej liczoną?
A to ledwie podstawy podstaw jeśli chodzi o środki manipulacji. Owszem, nie można zmusić termometru w upalnym lecie, by pokazywał minus 40 stopni. Ale to, co pokazują różne termometry, da się już kreatywnie interpretować, na swoją korzyść. A październik mamy zdecydowanie chłodniejszy, niż w ostatnich latach. Po złotej polskiej jesieni w październiku na razie nie ma śladu.
Ciąg dalszy poniżej. Polecam też:
Jesień inna niż poprzednie
✈️💀🌧️ No właśnie – i tutaj dotykamy sedna. Ta jesień 2025 roku nie tylko różni się od poprzednich, ale wręcz wywraca nasze przyzwyczajenia do góry nogami. Kiedyś mogliśmy liczyć na ten złoty październik: liście spadające na chodniki w słońcu, ciepłe popołudnia, wino z jabłek czy śliwek. A dziś? Dziś jesień przypomina raczej karykaturę samej siebie – szarą, zimną, wiecznie mokrą i pozbawioną tego blasku, który wrył się w pamięć poprzednich pokoleń.
To nie jest już naturalny cykl, do którego przyzwyczaiła nas natura, tylko coś zupełnie innego – coś wymieszanego, poszarpanego, jakby pogoda była sterowana pilotem na podczerwień. Jeden dzień trochę spokojniejszy, drugi nagle lodowaty i depresyjny, a trzeci już zupełnie nieprzewidywalny. Człowiek zaczyna się zastanawiać – czy my jeszcze mamy do czynienia z normalnymi porami roku, czy to tylko iluzja, dekoracja trzymająca się na włosku?
Bo przecież jesień zawsze miała w sobie coś z magii, coś z przejścia – między życiem i śmiercią, między światłem a ciemnością. Tymczasem tegoroczna jesień tę magię zabrała, zostawiając tylko poczucie chłodu i kontynuację wkurzania się na zmanipulowaną pogodę. I tu nie chodzi tylko o pogodę – to jest metafora dla naszych czasów. Epoka, w której wszystko traci swoją dawną formę, rozmywa się w bezkształtną srakę, zmienia w coś dziwacznego i trudnego do ogarnięcia.
I dlatego właśnie dokumentuję to w moim geo-dzienniczku. Nie chodzi tylko o deszcz, wiatr i zimnicę – chodzi o całą tę epokę anomalii, w której żyjemy. Jesień 2025 to symbol: że nic już nie jest pewne, że nawet pory roku potrafią zawieść, a człowiek musi odnaleźć w sobie siłę, żeby przetrwać w świecie, który coraz bardziej przypomina eksperyment – czyjś, tylko nie nasz.
Polecam też:
P.S. Dlaczego proszę Czytelników o wsparcie niezależnych mediów? Co do darowizn — krótko i jasno: Piszę te teksty jako niezależny twórca: research, analiza, łączenie kropek — wszystko to obok pracy na etacie i codziennych obowiązków. Nie proszę o jałmużnę — proponuję wymianę energii: daję Wam treści, które nie pojawiają się w mainstreamie; jeśli uważasz, że to ma wartość, możesz dorzucić cegiełkę. To realne wsparcie dla niezależnych mediów, które budujemy razem. Dane do darowizny (kto chce i może):
1️⃣ Nr konta: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
Dla: Jarosław Adam, tytułem: darowizna
BIC/SWIFT: BIGBPLPWXXX
IBAN: PL84116022020000000619355350
2️⃣ Blik na nr telefonu: 886 489 463
3️⃣ Przez BuyCoffe: [Kliknij tu]
4️⃣ Przez PayPal: [Kliknij tu]



Dodaj komentarz