⚠️ Protokół Terapii Daremnej: Legalizacja eutanazji w Polsce?

➡️ W Polsce z początkiem 2024 roku wszedł w życie tzw. Protokół Terapii Daremnej, który wywołał kontrowersje w kręgach medycznych. Choć na pierwszy rzut oka dokument ten ma regulować zasady postępowania medycznego w przypadkach, gdy dalsza terapia pacjenta nie przynosi oczekiwanych rezultatów, krytycy twierdzą, że w rzeczywistości wprowadza eutanazję tylnymi drzwiami.

Co więcej, cała sprawa przeszła niemal niezauważona przez media i elity, które milczą, mimo że konsekwencje tej decyzji mogą okazać się dramatyczne. Historia małej Oktawii, która jako jedna z pierwszych została objęta działaniami protokołu, wywołała falę emocji i dyskusji wśród społeczeństwa.

Czym jest Protokół Terapii Daremnej?

➡️ Protokół Terapii Daremnej to zestaw wytycznych, który reguluje decyzje dotyczące zaprzestania leczenia pacjentów, w przypadku których terapia jest uznawana za „daremną”, czyli nieprzynoszącą poprawy stanu zdrowia. Celem tych wytycznych jest ochrona pacjentów przed niepotrzebnym cierpieniem oraz zapewnienie godności na ostatnim etapie życia.

Dokument ten jednak wzbudza poważne kontrowersje, szczególnie w kontekście interpretacji, czym właściwie jest „terapia daremna”. Krytycy podnoszą, że ten protokół de facto legalizuje eutanazję, ponieważ lekarze mają możliwość decydowania o zaprzestaniu terapii nawet w przypadkach, gdy pacjent i jego rodzina nie wyrażają na to zgody.

Legalizacja eutanazji w Polsce?

➡️ Zdaniem przeciwników protokołu, tak sformułowane przepisy otwierają furtkę do eutanazji w Polsce, która jest zakazana przez polskie prawo. Według tych opinii, zaprzestanie leczenia, nawet w przypadkach uznawanych za beznadziejne, jest niczym innym jak świadomym skróceniem życia pacjenta. To stawia lekarzy w roli arbitrów, którzy de facto decydują o życiu i śmierci.

Krytycy zwracają uwagę, że dokument wprowadza procedury, które mogą być łatwo nadużywane, a sam protokół został wprowadzony bez szerokiej debaty publicznej. Media i elity polityczne zachowały milczenie, nie podejmując szerszej dyskusji na temat możliwych konsekwencji. Tymczasem w innych krajach, gdzie podobne regulacje zostały wprowadzone, pojawiły się głosy o przypadkach nadużyć i błędnych decyzji medycznych, prowadzących do skrócenia życia pacjentów.

Historia małej Oktawii

➡️ Przykładem dramatycznych skutków działania Protokołu Terapii Daremnej jest historia 5-letniej Oktawii z Poznania, która zmagała się z ciężką chorobą neurologiczną. Jej rodzice walczyli o każdą formę leczenia, wierząc, że można przedłużyć życie ich córki. Jednak w styczniu 2024 roku lekarze stwierdzili, że dalsza terapia jest „daremna” i zadecydowali o jej zakończeniu. Mimo że rodzina nie wyraziła zgody, decyzja lekarzy była wiążąca, a Oktawia zmarła w wyniku zaprzestania terapii.

Rodzice Oktawii podnieśli alarm, oskarżając lekarzy o świadome przyspieszenie śmierci ich dziecka, a protokół o legalizację eutanazji. Sprawa wywołała ogromne poruszenie w lokalnej społeczności, ale wciąż nie zyskała szerokiego rozgłosu w mediach krajowych. W obliczu tragedii rodzina Oktawii podjęła kroki prawne, mając na celu zbadanie zgodności Protokołu Terapii Daremnej z Konstytucją oraz obowiązującymi przepisami dotyczącymi ochrony życia.

Milczenie mediów i elit

➡️ Zadziwiające jest, jak niewiele uwagi poświęcono tej sprawie w głównych mediach. Sprawa małej Oktawii oraz inne przypadki, które mogą pojawić się w najbliższej przyszłości, powinny stać się przedmiotem ogólnokrajowej debaty. Wydaje się jednak, że władze oraz elity polityczne i medialne unikają tego tematu, obawiając się wywołania kontrowersji i sprzeczności z europejskimi trendami dotyczącymi prawa do śmierci z godnością.

Historia małej Oktawii oraz wprowadzenie Protokołu Terapii Daremnej stawia przed nami pytanie: gdzie przebiega granica między ochroną godności pacjenta a świadomym przyspieszeniem jego śmierci? Czy Polska rzeczywiście wprowadziła eutanazję tylnymi drzwiami, nie podejmując nawet próby otwartej debaty na ten temat? Te pytania pozostają bez odpowiedzi, a milczenie wokół tej sprawy budzi poważne obawy co do przyszłości pacjentów w najtrudniejszych przypadkach.

P.S. Zapraszam do kategorii „Zdrowie i choroby” na mojej stronie. Jest tam znacznie więcej artykułów o zdrowiu i kontrowersjach w medycynie. Należy szukać jedna strona po drugiej, lub wpisać interesujące Cię słowa w wyszukiwarkę umieszczoną po lewej stronie:

–Zdrowie i choroby [ kategoria wpisów ]
–Medycyna naturalna i alternatywna [ kategoria wpisów]

P.S.2. Alarm podniosła Wirtualna Polska, opisując wstrząsającą historię małej Oktawii. Artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla osób o mocnych nerwach [ +18 ], zbyt wrażliwym ludziom odradzam jego czytanie:

–„Eutanazja w białych rękawiczkach”. Rodzice błagają o pomoc, ale jej nie dostają

---

Ważna informacja dla istnienia niezależnych mediów!

❗ Proszę Was o wsparcie. Nie jako ktoś, kto wyciąga rękę – ale jako ktoś, kto wciąż stoi na nogach, mimo że świat próbuje go przygiąć. Jako ktoś, kto walczy o każdy tekst, o każdą publikację, o każdy oddech niezależności. Bo tylko dzięki Wam – nie korporacjom, nie politycznym reklamodawcom – mogę pisać prawdę bez kagańca, bez autocenzury, bez strachu, że komuś “na górze” się to nie spodoba.

Moja sytuacja jest trudna. Każdy dzień to łączenie kropek, zbieranie danych, godziny ślęczenia nad analizami, które często nie przynoszą żadnego wynagrodzenia. Jestem prekariuszem – człowiekiem pracy, który w zamian dostaje grosze i rachunki, które przychodzą jak nieubłagana pora deszczowa. Darowizny raz są, raz ich nie ma – ale obowiązki nie znikają nigdy. Wasze wsparcie to dla mnie tlen. Dosłownie. To moment, w którym mogę złapać oddech między jednym a drugim ciosem rzeczywistości. To możliwość pisania więcej, ostrzej, odważniej – bez ciągłego myślenia, czy jutro starczy na podstawowe koszty życia.

To Wy trzymacie mnie w pionie. To Wy sprawiacie, że mogę drążyć sprawy, których inni boją się nawet dotknąć. To Wy dajecie mi siłę, by nie odpuścić – gdy świat wariuje, a fałsz zalewa przestrzeń publiczną jak beton, który ma nas wszystkich przykryć. W zamian daję Wam to, co naprawdę mam – słowo bez filtrów, bez nacisków, bez sponsorów nad głową. Prawdę mówioną ludzkim językiem, a nie PR-owym bełkotem tworzonym pod dyrektywy.

Jeśli czujecie, że to, co robię, ma dla Was wartość – jeśli moje publikacje pomagają Wam rozumieć ten chaos, przebić się przez mgłę dezinformacji – proszę, pomóżcie mi dalej tworzyć. Ta niezależność istnieje tylko dlatego, że Wy ją podtrzymujecie.

Dane do wsparcia:

1️⃣ Przelew tradycyjny:
Nr konta: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
Odbiorca: Jarosław Kasperski
Tytuł: Darowizna

Dla wpłat z zagranicy:
BIC/SWIFT: BIGBPLPWXXX
IBAN: PL84116022020000000619355350

2️⃣ Blik na nr telefonu: 886 489 463

3️⃣ Przez BuyCoffe: [Kliknij tu]

4️⃣ Przez PayPal (wygodne z zagranicy): [Kliknij tu]