Chcesz prawdy o życiu? Król jest nagi a królestwo jest niewypłacalne!
Nie będzie to wbrew pozorom felieton z dziedziny polityki, jak ostatnio. Przejdę od razu do rzeczy.
Prawie wszyscy znamy bajkę o królu, który dał się nabrać sprytnym cwaniaczkom („Nowe szaty króla”). Otóż, obiecali mu uszyć oszałamiająco piękne tkaniny z egzotycznego, bardzo drogiego materiału.
Jednak w rzeczywistości, nie uszyli nic, za to wmówili królowi i jego poddanym, że jeśli nie widzą tkanin leżących na królu, to znaczy że są niegodnymi ich zobaczyć głupcami.
Dworzanie, choć każdy z nich widział całkowicie nagiego króla, zachwycali się pięknem tkanin i tym, że są one zrobione z materiału, którego dotąd nigdy nie widzieli.
Aż w końcu jakieś dziecko, nieświadome, jak olbrzymie jest codzienne zakłamanie dorosłych, zakrzyczało:
„Król jest nagi!!”
Dobrze, a co by było, gdyby podobna historyjka wydarzyła się dziś, w XXI wieku?
-dziecko zostałoby zwyzywane od źle wychowanych, nie uspołecznionych, być może nawet poturbowane;
-użyto by też argumentu o hołdowaniu spiskowej teorii dziejów;
-następnie wkroczyłyby instytucje państwowe i odebrałyby dziecko rodzicom, a rodziców obłożyli podatkiem z tytułu „wzbogacenia się”;
-dziecko to umieszczono by w zakładzie psychiatrycznym, poddano by je „leczeniu” (uszkadzające mózg antydepresanty i środki pacyfikujące) i praniu mózgu („psychoterapia”).
To oczywiście tylko baśń, przenośnia, metafora, pewien schemat.. Ale jakże to życiowe, prawda?
Odnosi się to także do wynalazczości i nauki. Szalonych wynalazców i naukowców sprzed 200 lat bardzo interesowała natura materii, promieniowania elektromagnetycznego, i byli otwarci na wiedzę i rewolucyjne nowości.
A dziś? Dziś nastąpiła swoista „lobotomia” pod tym względem. Naukowcy obrośli w piórka, uważając, że prawie wszystko zostało już odkryte, a teraz należy tylko ustandaryzować i dopracować istniejące teorie, i będziemy wiedzieli o naturze Universum wszystko.
Prawda, że głupie?
A głoszą to ludzie z dyplomami. Osły z dyplomami. Według nich, duchowości nie ma, a wszystkie nasze emocje, twórczość, wzruszenia, odczucia, wytłumaczą komputerowe modele behawioralne ludzkiego mózgu.
„Wyższa Jaźń” kontra „komy i procenty” uczonego durnia
To tak, jakby na chama badać promieniowanie radioaktywne wyłącznie pod kątem promieniowania beta, nie przeczuwając, że istnieje też promieniowanie alfa i gamma.
Wyżej wymienione, komputerowe modele behawioralne ludzkiego mózgu, mogą wytłumaczyć zależności czysto fizyczne, ale nigdy nie wytłumaczą drugiej strony medalu:
-nie wytłumaczą gdzie, w jakim miejscu znajduje się nasz umysł (w głowie? Czy kiedykolwiek Twoja percepcja świata ograniczała się do tego, że jesteś głową? xD )
-nie wytłumaczą co jest nośnikiem podświadomości, co jest nośnikiem ego, superego, wyższego Ja.
-nie wytłumaczą, czym są i skąd się biorą nasze myśli (a czym są?)
-i nie wytłumaczą wielu innych zależności, stałych i zmiennych.
Gdy dziś ośmielisz się powiedzieć, że król jest nagi, a do tego jego „królestwo” nie tylko zależne od mocarstw, ale też niewypłacalne – możesz dostać nieźle po głowie.
Pomidorem, ogórkiem, tudzież nawet samą cebulą, generalnie byle, czym, co tylko nawinie się, gdy nowo usłyszana informacja nie zgadza się z dotychczasowym postrzeganiem świata przez zlęknioną i przerażoną jednostkę z niską samooceną.
Na koniec tego felietonu chciałbym przedstawić swoją opinię na temat innego ciekawego zjawiska.
Zostawmy na chwilę dylematy typowe dla dobra i zła. W kategoriach kosmologicznych mamy dwa przeciwstawne dążenia. Z jednej strony, nieustający pęd ku entropii, rozpadowi, chaosowi. Z drugiej strony, ciągła entropia, rozpad, chaos – wymuszają na istotach ożywionych, ciągłe dążenie do ładu, kreacji, rozwoju.
Jezus Chrystus trzyma sztamę z Lucyferem?
Kolejna część tej nieco dziwnej układanki, to w mojej opinii fakt, iż zarówno siły ciągłej entropii jak i siły ciągłej kreacji są ze sobą w komitywie. Aż mi się przypomniał obrazek, który widziałem kiedyś w internetach – Jezus i Szatan pijący wódkę i grający w karty, a pod nimi – cały glob ziemski, i zaganiani ludzie na nim ze swoimi wszystkimi problemami..
Rozpada się to, co jest fałszywe, niegodne, to, w czym nie ma prawdy. To, co jest dla wszechświata zwyczajnie nieskuteczne – w ramach powiedzenia: „skuteczność jest miarą prawdy”. Do tego dąży entropia – niczym bakterie w ekosystemie, usuwa i przerabia to, co jest zbędne a nawet niebezpieczne, w materię pierwotną.
Mógłbym nawet powiedzieć, że siły entropii i siły kreacji, są jednym, i są naturą Boga.
Ale czy taka jest prawda? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Zapraszam do dyskusji.
Autor artykułu, poza cytatami: Jarek Kefir
P.S. Podobało się? Podaruj napiwek! Info niżej: ⬇
Możesz wspomóc tę stronę. Wasza pomoc jest kluczowa jeśli, chodzi o niezależność stron takich jak ta. Także byśmy mogli kontynuować naszą podróż odkrywania fascynujących zjawisk, tajemniczych wydarzeń, duchowości i polityki. Nie mam takiego finansowania, jak korporacyjne media. Każda darowizna przyczynia się do dalszego rozwijania naszych miejsc, dzięki czemu mogę dostarczać Wam coraz więcej interesujących artykułów! 🙂
1️⃣ Przelew na konto o numerze: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
Dla: Jarosław Adam / Tytułem: darowizna
Przelewy z zagranicy:
Nr konta: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
Dla: Jarosław Adam / Tytułem: Darowizna
-Kod BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282
2️⃣ Przez Pay Pal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG
3️⃣ Przez Buy Coffe: https://buycoffee.to/kefir
4️⃣ Przez klucz BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm




Dodaj odpowiedź do ktomar Anuluj pisanie odpowiedzi