Jarek Kefir Bez Cenzury – Niezależne Media

Publicystyka Jarka Kefira: geopolityka, duchowość, gnostycyzm, analiza elit, alternatywna wizja wydarzeń. Teksty, które otwierają oczy.

Dołącz do 1 789 innych subskrybentów
PSYCHOLOGIA: CO ZROBIĆ ZE SWOJĄ CIEMNĄ STRONĄ?

Czy psychologia może zaszkodzić? Kwestia wewnętrznego cienia

Przygotowałem dla Was kilka ważnych cytatów. Mówią one m.in. o tym, że aby dojść do światła, trzeba przejść przez cień, ciemność. Trzeba ten cień rozpoznać, zaakceptować i przepracować.

Jako pierwszy podam:


Cytat: „Żeby dotrzeć na północ, trzeba zmierzać na południe. Żeby znaleźć się na zachodzie, powinno podążać się na wschód. Żeby iść naprzód należy się cofać, a żeby dotknąć światła, musi się przejść przez cień.”
~George R. R. Martin

Mówią o tym zarówno nauki ezoteryczne (w pełnym wymiarze) jak i klasyczna psychologia, czy choćby jungowska psychologia głębi (w wymiarze, niestety, niepełnym). O tym jest zresztą poniższy cytat – psychologia i psychiatria, oddzielone od sfery ducha, dają jedynie chwilowe zaleczenie problemu. Albo za pomocą lekarstw, które potem trzeba brać dożywotnio, albo za pomocą sesji terapeutycznych. Które wg niektórych terapeutów, też muszą trwać dożywotnio, a na pewno kilka, kilkanaście lat.

Cytat: „Prawdziwym wyzwaniem współczesnej psychiatrii jest odpowiedzenie na egzystencjalna pustkę. Coraz więcej pacjentów uskarża się bowiem na poczucie bezsensu i życiowej próżni.”
~Viktor E. Frankl


A tymczasem to nie tędy droga. Racjonalizm królujący w psychologii i psychiatrii jest wejściem w ślepą uliczkę, oznacza często ładowanie pieniędzy w studnie bez dna (jedna sesja – koszt 80-200 zł). Tymczasem mózg jako ukoronowanie fizyczności, nierozerwalnie jest związany ze sferą psyche i ze sferą ducha. To dlatego gdy odstawia się leki na depresję, depresja przeważnie wraca, często ze wzmocnioną siłą. Bo nie ma wtedy przepracowania problemu na poziomie psyche i ducha. Analogicznie jest z psychoterapią: gdy nie ma przepracowania problemu na poziomie głębszym (ducha), wtedy jest to tylko półśrodek.

Klasyczna, racjonalistyczna psychologia nie tylko nie daje odpowiedzi na fundamentalne egzystencjalne pytania, ale może wręcz pogorszyć stan pacjenta. Ostatecznie, to jest tak zaprojektowane, by doprowadzić pacjenta do stanu funkcjonowania w społeczeństwie – związek z perspektywą założenia rodziny, praca, jakiś krąg znajomych, wygaszenie lęków. A to jest i tak minimum minimum, nawet jak na tą upadłą planetę.

Psychologia nie wytłumaczy fundamentalnych pytań które trawią ludzkość właściwie od zarania dziejów. Nie wytłumaczy, po co istniejemy, jaki jest sens tego wszystkiego – tego szaleńczego pędu nie wiadomo za czym. Racjonalistyczna psychologia nie wyjaśni bowiem, dlaczego istnieje tyle zła, dlaczego wszystko wszystkiemu zaprzecza, dlaczego to wszystko jest tak skomplikowane i popieprzone. Psychologia wyjaśni co i jak, ale nie powie dlaczego i jaki to ma sens – tu zostawia człowieka bez odpowiedzi.

Właściwszą nazwą dla racjonalizmu byłoby określenie „redukcjonizm” – bo to zredukowanie naszej „życiowej przestrzeni”, specyficzny rodzaj kalectwa, uznano za normę i tę „normę” teraz się wszędzie promuje. To tak jak by ktoś odgórnie ustalił, że nogi są ludziom niepotrzebne, i nagle wszyscy na planecie Ziemia przenosimy się na wózki inwalidzkie. Byłyby protesty, owszem, ale przy odpowiedniej propagandzie i przymusie medycznym (np amputacje wobec niepokornych) umiejętność chodzenia stałaby się obca w ciągu góra trzech pokoleń.


Cytat: „Umysł Twórczy zawsze mówi „tak”. Nasze podstawowe przekonania kształtują nasze myśli, nasze uczucia i nasze życie, tworząc tym samym doświadczaną rzeczywistość, którą posługujemy się później do uzasadnienia naszych przekonań. Na przykład: „Wiem, że jestem złą osobą ponieważ ludzie traktują mnie źle” lub „Nie jestem zbyt dobry ponieważ nigdy mi się nie udało”, lub „Jestem biedny, zawsze jestem bez grosza”. Podsumujmy: nasz świadomy umysł wyciąga wnioski. Podświadomy umysł akceptuje wnioski jako przekonania… Wtedy świadomy umysł zaczyna zachowywać sie i działać zgodnie z tymi przekonaniami. Staje się to błędnym kołem. Tworzymy naszą własną rzeczywistość, kreujemy to, w co wierzymy.”
~Colin Sisson “Twoje prawo do bogactwa”


Wracając do meritum: nauka nie da odpowiedzi na egzystencjalne pytania, a poprzez to, jak jest zaprogramowana, może tylko pogorszyć stan człowieka. Gdyż głosi się, że wszystko powstało przez przypadek, nic nie ma głębszego sensu, a człowiek jest tylko kupką organicznej materii, biomasy. A wraz z nim – wszystkie jego emocje, marzenia, twórczość, uduchowienie – można przypisać jedynie neuroprzekaźnikom i impulsom bioelektrycznym w mózgu. A po śmierci – nie ma nic. Normalnie postulaty Krzysztofa Kononowicza!

Ja zaobserwowałem także inny, ciekawy trend. Otóż filozofowanie i ogólnie, rozmyślanie o życiu i jego sensie, jest powszechnie wyśmiewane i wyszydzane. Młody człowiek ma taką mentalność, że chciałby wypić wszystkie zapasy alkoholu na świecie i wykupić wszystkie gadżety / ruchomości / nieruchomości na świecie. Ma mentalność w stylu: przeżyć, zdobyć, sponiewierać się, jednym słowem: wypełnić egzystencjalną pustkę czymkolwiek, byle by to było kolorowe, hałaśliwe, ekscytujące i emocjonalne.

Filozofowanie jest po prostu niemodne. Gdy tworzę obrazki na portalu demotywatory.pl z takimi egzystencjalnymi dylematami, zadając pytania o sens wielu czynności – czasami czytam zadziwiające komentarze internautów. Piszą mi oni po prostu: „za dużo myślisz”, „nie myśl, daj się porwać emocjom, daj się porwać życiu”. Czy takie wyjście jest dobre? Według mnie nie. Bodaj Seneka mawiał, że „życie nieświadome nie jest warte przeżycia”. Owszem, może zniknęłyby wtedy egzystencjalne rozterki, pojawiłoby się za to mnóstwo bodźców przysłowiowo „wgniatających w fotel”. Ale jest jeden kłopot.. Ja takiego wyłącznie pop-cornowego życia zwyczajnie nie chcę. Takie życie by mnie po prostu unieszczęśliwiło.

Przecież filozofowanie, rozmyślanie nad sensem życia, nawet gdy na początku prowadzi do nihilizmu i negacji (trzeba to przejść, to część procesu), jest prawie że najlepszą medytacją. To wysyłanie intencji do wszechświata, że chcesz pojąć, że chcesz zrozumieć, że chcesz znaleźć sens. Wszechświat na pewno odpowie! Kolejną częścią tego procesu jest stabilizowanie się sytuacji i powolna akceptacja, że tak jak jest musi być, że to wszystko ma sens w ramach Wyższego Projektu.


Cytat: „Prawda oznacza autentyczność, szczerość. Prawda nie jest logiczna. Jest ona psychicznym stanem bycia prawdziwym sobą – nie naśladowania jakiegoś ideału. Jeśli masz ideał, to staniesz się fałszywy. (…) Jeśli dążysz do jakiegoś ideału, nie możesz być prawdziwy wobec chwili, ponieważ twój ideał będzie zawsze obecny i będziesz musiał udawać, że postępujesz w zgodzie z nim. Człowiek prawdziwy nie ma ideałów. Żyje z chwili na chwilę; żyję daną chwilą. Całkowicie szanuje swoje uczucia, swoje emocje, swoje nastroje i chciałbym, żeby właśnie tacy byli ludzie: autentyczni, szczerzy, prawdziwi, pełni szacunku wobec własnej duszy.
~Osho


Ja do września 2013 roku miewałem dziwny lęk, iż jestem zamknięty wewnątrz jakiegoś hologramu, a rzeczywistość mnie otaczająca jest jakąś nierzeczywistą symulacją. We wrześniu 2013 zaakceptowałem fakt, że tak jest naprawdę – że wszechświat jest jednym wielkim „eksperymentem” na który zgodziła się „pierwotna świadomość”, by się przetestować, sprawdzić, i przez to – lepiej poznać. I wtedy ten mój lęk znikł – na tym polega rozprawienie się ze swoim cieniem. Na akceptacji. Cień ma coś powiedzieć, wskazać problem i możliwość rozwiązania.

Autor, poza cytatami: Jarek Kefir


👍 POLUB, UDOSTĘPNIJ, SKOMENTUJ. DZIĘKI! 🙂

🔥 UWAGA! Niezależne media potrzebują Twojej pomocy, by przetrwać! To gwarancja częstych i regularnych publikacji na ukrywane i zakazane tematy. Nie mam takiego wsparcia, jak oficjalne media propagandowe. Mogę liczyć tylko na Was. Pomimo, że pracuję jak każdy, to momentami jest mi naprawdę ciężko.

🔥 Jeśli chcesz wspomóc moje akcje uświadamiające Polaków, możesz skorzystać z opcji poniżej: ⬇️

1️⃣ KONTO: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
Dla: Jarosław Adam / Tytułem: darowizna

SPOZA POLSKI:
-Konto: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
-BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ PAY PAL: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ PRZEZ BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

4️⃣ BUY COFFE: https://buycoffee.to/kefir


Odkryj więcej z Jarek Kefir Bez Cenzury – Niezależne Media

Zapisz się, aby otrzymywać najnowsze wpisy na swój adres e-mail.

35 odpowiedzi na „PSYCHOLOGIA: CO ZROBIĆ ZE SWOJĄ CIEMNĄ STRONĄ?”

  1. Awatar Mieczysław S.Kazimierzak
    Mieczysław S.Kazimierzak

    @Krystyna
    Polska stała się bastionem CYWILIZACJI ŁACIŃSKIEJ,która to cywilizacja przeszła swoją ewolucyjną drogę.
    Z jej wartościami głównie walczą neomarksiści radykalizujący wczesne myśli swojego mesjasza.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Awatar Krystyna
      Krystyna

      @MieczysławS.Kazimierzak
      No, dobrze … Chciałam się ,,przymilić”, powiedzieć, że rozumiem twoją tematykę. Wyraziłam swoje, nie cytowane, opinie. Myślałam, że powiesz cokolwiek od siebie, a ty tym czasem wyskakujesz [jak zwykle] ze zdaniami, które aż wątpię nazwać twoimi przemyśleniami. Dziwnie przypominają mi podsumowania, wnioski rozpraw o tematyce historycznej. Odsyłasz ludzi na tym blogu do zacnie mądrych dzieł. Rzucasz hasła, nomenklaturę, nazewnictwo godne wielkiego znawcy historycznych dziejów. Czytam twoje posty. W pewnym momencie poczułam się, jak na wykładach na studiach, gdzie odsyłanie do informacji źródłowych jest jak najbardziej na miejscu. Z całym szacunkiem. Możemy prowadzić twórczą dyskusję, ale pod warunkiem, że opierając się na cytatach, wyrazimy swoje zdanie, ot choćby tak prosto, elastycznie i komunikatywnie, jak robi to Jarek Kefir w swoich artykułach, czy felietonach.
      Czy osiągnęłabym zamierzony poziom dyskusji i chętnych do niej, gdybym posługiwała się akademickimi pojęciami fizyki teoretycznej, doświadczalnej, stosowanej etc. [bo w tym siedzę] ? Z pewnością nie.
      Proszę się nie obrazić, ale mam wrażenie, że w ogródku Jarka Kefira [i nie tylko] chodzi o odpowiedź na kwestie: co wiem, co myślę na ten temat i co w związku z tym czuję.
      W internecie jest mnóstwo portali umożliwiających fachową, przedmiotową dyskusję na tematy naukowe.
      Tu po prostu porozmawiajmy.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

      1. Awatar Mieczysław S.Kazimierzak
        Mieczysław S.Kazimierzak

        Dziękuję za w sumie pochlebną opinię.Potwierdziła ona stawiany zarzut odnoszenia się do literatury.Moje usprawiedliwienie to odejście od konwencji wojny na slogany i sięgnięcie do źródeł dokumentujących ewolucyjne osiągnięcia cywilizacji łacińskiej,w które wpisany jest szacunek do wartości narodowych.
        To dla światopoglądowo wątpiących,ale i mających świadomość,że nie może być „jednostajności” również w RP.

        Polubienie

  2. Awatar Rachela
    Rachela

    Kefir, skoro miewałeś lęk ( cień) i akceptując go/poddając się jemu czego się nauczyłeś? Co rozwiązałeś skoro tylko na chwilę byłeś świadomy otaczającej rzeczywistości by po chwili zaakceptować ją na nowo…

    Polubienie

    1. Awatar Rosiak
      Rosiak

      A to człowiek ma nie akceptować rzeczywistości? I umrzeć na depresję, tak?

      Polubienie

      1. Awatar Krystyna
        Krystyna

        Drogi Rosiaku, nic z tych rzeczy! Po pierwsze prawdziwa rzeczywistość jest w tobie. Odkrywasz ją i myślę, że dlatego nie zgadzasz się z wieloma aspektami na zewnątrz, które nazwano rzeczywistością.
        A po drugie … No właśnie!
        Taki przykład. Idziesz na grzyby, które zazwyczaj rosną pośród drzew i krzaków ogólnie nazywanych lasem. Powiedz mi, czy szukając grzybów, wkurwiasz się na drzewa i krzaki, bo ci przeszkadzają, bo musisz je omijać? [ Już słyszę same bluzgi i wzbijające się chmary leśnych ptaków, wystraszonych wrzeszczeniem Rosiaka, który co chwilę wali głową w pnie drzew.]
        Nie, tak nie jest. Omijasz, co stoi ci na drodze i rozglądasz się w poszukiwaniu tego, co chcesz znaleźć. A ponadto doskonale wiesz, że gdyby nie było lasu, to nie byłoby grzybów. Jeśli twoim celem są grzyby, to powinieneś zaakceptować las, który pozornie ci przeszkadza w ich znalezieniu.
        A gdybyś mieszkał w jakiejś oazie na pustyni. Sam, jak kołek. Co robiłbyś oprócz żarcia jakichś owoców i picia wody? Czy mógłbyś się na kogoś wkurzać? Czy mógłbyś mysleć twórczo, jak to robisz teraz, gdybyś się niczemu nie sprzeciwiał?

        Polubienie

        1. Awatar roosiak

          Zależy co potraktujemy jako grzyby. Bo jeśli będą nimi inni ludzie to by było tak, jakbyś szukała akurat konkretny rodzaj grzyba, np. łysiczkę. Zwykłe grzyby rosną wszędzie, trujące też. Ale weź znajdź takiego halucynka! I do tego musisz znaleźć ich kilka bo jeden to za mało. Moje życie niestety nie jest tak usłane wartościowymi grzybami 😛 aczkolwiek wiem, ze trzeba się po prostu uzbroić w cierpliwość i szukać dalej :p

          Polubienie

          1. Awatar roosiak

            „Prawdziwa rzeczywistość jest w tobie”. – tak, wiem. Ale inni ludzie też mają ta swoja rzeczywistość. I wiem też, ze można być takim skrajnym indywidualistą i gdzieś mieć resztę świata. Ale czy tu o to chodzi? Czy nie jest to przypadkiem bardzo prymitywny matrix, który za kilkadziesiąt lat przekujemy w elektroniczno-chemiczny system kreowania w naszych mózgach iluzorycznej rzeczywistości?
            Dla mnie rzeczywistość to jest wszystko to, co dookoła mnie. Wspólny świat dla milionów oddzielnych, małych kreatorów.
            Chciałbym być szczęśliwy żyjąc w symbiozie ze wszystkimi dookoła. Problem w tym, że niewielu znam takich ludzi, którym by na mnie po prostu bezinteresownie zależało. Człowiek to takie metaforyczne drzewo, które samo decyduje czy będzie wydawać na świat owoce, czy raczej obrośnie w kolczaste patyki raniąc każdego kto się tylko zbliży.

            I widzisz moja droga, mimo ze to my decydujemy jacy będziemy to i tak ma na nas wpływ otaczającą rzeczywistość. Gdyby mnie umieścić w takim zaczarowanym lesie jakim drzewem bym był? Ciernistym. W środku może i miałbym pełno smacznych owoców jednak musiałbym je w sobie ochronić.

            No bo dajmy na to ja kreuje swoją rzeczywistość, tak? Ok. Wiec decyduje się być najładniejszym, najlepszym, najsmaczniejszym drzewem. Co się wtedy dzieje? Bardzo szybko stado dzikich grzybiarzy zjadłoby wszystko co dla nich mam. I tutaj się objawia właśnie ta cala prawdziwa rzeczywistość.

            Brutalna i skomplikowana rzeczywistość. Robiąc teoretycznie tylko to co dobre bardzo szybko po prostu znikniesz z tego świata. Bo świat jest dziki, brutalny i zły. Bezlitośnie wykorzysta Twoje słabości. Jest też spokojny, piękny, mądry i dobry.

            Co z tego, że my sami sobie coś wymyślimy? Możemy sobie wmówić ze wszystko jest ok, świat jest piękny a nam na każdym kroku pomaga Bóg. Wtedy tak ni z gruchy ni z pietruchy może okazać się, że Twój chłopak/dziewczyna to psychopata i zdradza Cię od wielu lat a twoje dziecko wcale nie jest twoje. Że chorujesz na raka bo nie przestrzegałaś diety albo paliłaś fajki itp..

            Teraz patrząc na taką „urozmaiconą” leśną rzeczywistość z perspektywy grzybiarza w lesie wcale nie jest już tak kolorowo. Okazuje się, że nie szukasz już grzybów w zwykłym parku w małym mieście. Teraz jesteś juz w prawdziwej dżungli!!

            Polubienie

            1. Awatar Krystyna
              Krystyna

              @Rosiak
              Mówiąc ,,prawdziwa rzeczywistość jest w tobie”, nie miałam na myśli kreowania jej przez każdego człowieka jako całkowicie odrębnej, na własną modłę. Myślę, że ta rzeczywistość to wspólna dla wszechrzeczy zasada, prawo, odpowiedź na pytanie- skąd przychodzimy, po co jesteśmy i dokąd zmierzamy. To oczywiście moje definicje i nikomu ich nie narzucam. Zróżnicowaną rzeczywistość, tą na zewnątrz nas, mamy obecnie. Totalny chaos, mnóstwo destrukcji, aż do zwariowania.
              No właśnie … Co zrobić, drogi Rosiaku, żeby nie dostać w łeb? Myślę, że trzeba najpierw poukładać tematycznie, działami nasze książki, które jakaś cholera zwaliła nam z naszych regałów [ a może nawet to zrobiliśmy sami?]
              Chodzi o to, żeby zadać sobie pytanie, czego ja właściwie chcę? Co nie daje mi spokoju? Czy jestem w stanie coś z tym zrobić? A jeśli tak, to CO i W JAKI SPOSÓB?
              Dalej układamy książki [naszą wiedzę].
              Czy chcę coś czynić ze światem zewnętrznym, nas otaczającym, czy może wziąć się za siebie? A może jedno i drugie? Wszak np. pomagając innym, pomagamy sobie i kto wie, czy czasami nie bardziej.
              Słusznie zauważasz, że życie to dżungla. Nikt nie mówiłby o dżungli [dosłownej], gdyby się w niej nie znalazł, nie wyszedł i nie opowiadał, jak tam jest. Czyli musiał sobie jakoś w niej poradzić. Myślę, że podobnie jest w życiu.
              Chciałbyś z wszystkim i wszystkimi zgodnie żyć. Tak się nie da, ponieważ ty jesteś rolnikiem i bardzo się cieszysz, że na twoje, dopiero co obsiane pole pada deszcz. A ja ryczę z powodu deszczu, bo wywiesiłam pranie.
              Chyba sęk w tym, że rolnik ma chwilową radość z życia, a ja przejmuję się pierdołami, jakimiś zmoczonymi przez deszcz gaciami. A idąc dalej, myślisz, ze deszcz wie, że komuś sprawia radość, a kogoś w tym samym czasie wkurza? Nie. On sobie po prostu pada i to, jak my na niego reagujemy, to tylko od nas zależy.
              Tylko proszę, nie pisz w następnym poście wyłącznie o deszczu, bo wymięknę. Chyba, że chcesz mnie rozbawić …
              Mówisz, że mało jest takich, którym by na tobie zależało. Nie przejmuj się, jeszcze się będziesz od nich opędzał.
              Nie obraź się, ale ujmę to trochę żartobliwie.
              Idź, rolniku, do centrali nasiennej. Kup takie nasiona: MIŁY SERDECZNY UŚMIECH, DOBRE SŁOWA, ŻYCZLIWOŚĆ, ZAINTERESOWANIE I BEZINTERESOWNOŚĆ.
              Można je siać przez okrągły rok. Nie będę ci życzyć dobrych plonów, bo jestem pewna, że będą bardzo obfite.

              Polubienie

            2. Awatar Vanek
              Vanek

              „No bo dajmy na to ja kreuje swoją rzeczywistość, tak? Ok. Wiec decyduje się być najładniejszym, najlepszym, najsmaczniejszym drzewem. Co się wtedy dzieje? Bardzo szybko stado dzikich grzybiarzy zjadłoby wszystko co dla nich mam. I tutaj się objawia właśnie ta cala prawdziwa rzeczywistość. ”
              To tak nie dziala, ludzie dziczeja wtedy kiedy nie maja poczucia bezpieczenstwa i/lub sie boja i to jest rola wladzy by rozumiec ekonomie takze pod wzgledem socjologicznym. Pracowalem w firmie w ktorej napoje jak kawa, herbata z automatu byly za darmo, czy pracownicy pili po 10 kaw/herbat dziennie ? Nie. Jeden ze wspolpracownikow mowil ze na poczatku pili duzo, ale pozniej pili po jednej, dwie, oprocz kierowcow ciezarowek, ktory napelniali termosy. Po co pic duzo skoro i tak jest za darmo, czlowiek nie wielblad. Czy w takiej firmie atmosfera bedzie lepsza czy gorsza niz w firmie w ktorej toaleta jest na drugim koncu hali, kawa droga, brak sklepow naokolo, wszyscy na umowach smieciowych bojacy sie zwolnienia?

              Polubienie

          2. Awatar Krystyna
            Krystyna

            O matko! Ludzie! Nie wytrzymam z tym facetem! No takich właśnie twardzieli świat potrzebuje! Ty naprawdę byłeś w lesie i znalazłeś nie jednego, ale całą polanę halucynków i się ich nawpieprzałeś! Ale o czwartej rano?!
            Jest co prawda pełnia …
            No, dobra. To taki żart.
            Przecież te grzyby i las to przenośnia, metafora, symboliczne porównanie do twoich poszukiwań i tego, co pozornie ci w tym przeszkadza.
            A ty wymyślasz jakieś trujaki, łysiczki. A może spotkałeś taką wielką, monstrualną rosiczkę, która zżera mucho-ludzi?
            No, sorki, ale nie mogę się powstrzymać. Pod twym ,,dłuższym” postem napiszę, mam nadzieję, kilka spokojniejszych słów.

            Polubienie

            1. Awatar roosiak

              ” O matko! Ludzie! Nie wytrzymam z tym facetem! No takich właśnie twardzieli świat potrzebuje! ”
              Zgadzam się w 100% :))
              A o 4 rano bylem w pracy na nocnej zmianie i z nudów mi się przyjemnie pisało 😀

              A co do tego deszczu to masz racje, bo przecież deszcz może sobie padać padać padać, i komuś może to przeszkadzać przeszkadzać przeszkadzać a innemu to nie będzie nie będzie nie będzie przeszkadzać… :]

              Hehe 😀

              Polubienie

              1. Awatar Krystyna
                Krystyna

                Rolnik na dolinie i baba podnosząca ręce wysoko, wysoko! [Bo wiesza pranie, niekoniecznie mózgu].Wreszcie się zrozumieli.
                Życzę zmiany, nie koniecznie tej nocnej. Powodzenia!
                Kochaj ludzi, a przede wszystkim siebie i nie wciskaj mi kitu, że dobrze o tym wiesz i tak właśnie czynisz!

                Polubienie

                1. Awatar roosiak

                  Staram się, staram. Ale miłość to takie „rozdawanie owoców”.. Zwykle moja miłość do ludzi trwa do czasu aż sam zaczynam być glodny i okazuje się, że nie ma kto mi dać jeść. Dlatego wole jednak nie kochać wszystkich 🙂

                  Polubienie

                2. Awatar Krystyna
                  Krystyna

                  Miłość jako jedyne tego typu zjawisko podlega jednocześnie dwóm przeciwstawnym działaniom matematycznym. GDY SIĘ MIŁOŚĆ DZIELI, TO SIĘ JĄ MNOŻY.
                  Zaczaił? No, to dobrze.
                  Pozdrawiam.

                  Polubienie

                3. Awatar roosiak

                  Dla mnie to o czym piszesz to po prostu przekonanie tworzące twoja wewnętrzną rzeczywistość. Nie ma ono nic wspólnego ze mną a juz na pewno nic ze światem wokoło. Wszystko zależy od ludzi, którzy nas otaczają. Od tego czy oni też mają takie przekonanie w swoim repertuarze. Wtedy tak, za sprawą współpracy z nimi możesz sobie mnożyć dowoli. Inni prędzej czy później pomyślą sobie ze jesteśmy słabi i że można nas wykorzystywać. Patologiczna rodzina wykorzysta twoja miłość żeby Toba manipulować. Tak samo partner z borderline, psychopata i inne upadłe moralnie człekokształtne stworzenia.

                  Ludziom można współczuć, pomagać im (jeśli sobie tego życzą). Można być po prostu dobrym dla wszystkich którzy nam nie podpadli. Ale kochać wszystkich ludzi? Spoko! Jeśli będę bezdomny, nie będę miał samochodu ani grosza przy duszy. Wtedy po prostu ci, którzy nie umieją mnożyć miłości ode mnie odejdą.

                  Wiesz co? Kiedyś zapuściłem sobie włosy głównie po to żeby brzydko wyglądać. Bo ludzie lgną do tych lepszych i ładniejszych jak rzep psiego ogona. Oni nie chcą Tobie nic dać. Chcą po prostu czerpać z twojej zajebistości by poczuć się trochę lepiej…

                  Polubienie

                4. Awatar roosiak

                  Ciężko mi się odnieść do tego co napisałeś. Nie mam pojęcia o czym mówisz 😛 ale jaki jest sens mówienia o całych cywilizacjach skoro ja nie mogę się dogadać nawet z własnymi rodzicami? Są z innej cywilizacji? 🙂

                  Polubienie

                5. Awatar Mieczysław S.Kazimierzak
                  Mieczysław S.Kazimierzak

                  @”roosiak”
                  Konflikt pokoleń w rodzinie to nie jest przypadek odosobniony.Tym bardziej ma to miejsce w CYWILIZACYJNEJ MIESZANCE pod znaczącym wpływem CYWILIZACJI PODWÓJNEJ MORALNOŚCI.

                  Polubienie

                6. Awatar roosiak

                  A na konflikt między rówieśnikami – byłymi przyjaciółmi – też masz jakieś cywilizacyjne wyjaśnienie? Swoim poprzednim komentarzem chciałem pokazać, ze to co piszą w książkach to tylko czyjeś opinie. Ten cały Edward Koneczny przestrzegał przed cywilizacyjną mieszanką. A ja uważam, ze mieszanki są spoko. Kawy, herbaty, tytonie itp. To są takie mieszanki ” cywilizacyjne”. To dzięki tym mieszankom mają one tak niepowtarzalny smak i aromat 🙂

                  Polubienie

                7. Awatar Jarek Kefir

                  Hahaha, dobre! Dochodzą do tego jeszcze różne mieszanki ziołowe, tudzież mieszanki grzybów 😀

                  Polubienie

                8. Awatar roosiak

                  No właśnie 😛 widzę, że są też mieszanki komentarzy, które nie są wyświetlane po kolei!!! -.- 😛

                  Polubienie

          3. Awatar Mieczysław S.Kazimierzak
            Mieczysław S.Kazimierzak

            @roosiak,@Krystyna
            Prawdziwa rzeczywistość to fakt,że mamy do czynienia z nową specjalnością wśród ekonomistów : EKONOMISTA OD BRUDNEJ ROBOTY.Do takiego zaliczył siebie John Perkins w autobiograficznej książce HITMAN.Udokumentował jak legalnie ograbiano biedaków w Ameryce Płd.

            Polubione przez 1 osoba

            1. Awatar Krystyna
              Krystyna

              @MieczysławS.Kazimierzak
              Zgadzam się z panem co do faktu, że na przestrzeni tworzonej, rozwijającej się i nawet schyłkowej cywilizacji czynniki ekonomiczne generowały władzę, rządy i niewolnictwo – zarówno te jawne jak i utajone. Znaczącą rolę odgrywa kwestia świadomości społecznej lub jej zamierzonym braku. Kreowanie mechanizmów pozornie świadomego społeczeństwa czyni je uśpionym i ślepym na faktyczne procesy i działania struktur ekonomiczno politycznych.
              Minione cywilizacje, moim zdaniem, cechowała większa hermetyczność przejawianych wartości. Obecnie mamy do czynienia z wzajemnym przenikaniem się różnych kultur cywilizacyjnych o skrajnie różnych wartościach i poziomie świadomości społecznej. Uwidocznione są potężne różnice w standardach życiowych, co, moim zdaniem, może skutkować eskalacją agresji. I to obecnie jest chyba największym problemem.
              Ale na szczęście to nie jedyna rzeczywistość, nie jedyny aspekt egzystencji człowieka. W przeciwnym razie definicja istoty ludzkiej i jego człowieczeństwa byłaby bardzo uboga i jednoznacznie określona. A tak przecież nie jest.

              Polubienie

  3. Awatar Mieczysław S.Kazimierzak
    Mieczysław S.Kazimierzak

    Antyczni Grecy odkryli problem przyczynowości.Rozwijała się myśl filozoficzna i na jej podstawie CYWILIZACJA ŁACIŃSKA.
    Odkrywane prawa stworzenia i natury można wykorzystywać zbożnie lub zdrożnie.
    Obieg pieniądza może mieć patologiczne strumienie jest tylko problem wielkości ich udziału.Problem o tyle istotny,że trwa WOJNA O PIENIĄDZ,a jest konieczność wyjścia z PUŁAPKI kolejnej ekonomicznej utopii.

    Polubienie

    1. Awatar Rosiak
      Rosiak

      Widocznie nie dla wszystkich jest to cale filozofowanie. Chociaż patrząc na moje doświadczenia wcale się temu nie dziwie. Nieświadome życie to coś w rodzaju Edenu, gdzie wszyscy chodzą na golasa i nikt nie zdaje sobie z tego sprawy. Ja jestem filozofem, chciałem poznać ta wszystkie tajemnice i w tym celu nigdy się nie ograniczałem do tego co dozwolone mi przez innych. Po prostu robiłem co chciałem jeśli czułem ze takie doświadczenie pomoże mi choć trochę więcej pojąć. Nazwałbym to takim zakazanym owocem.

      W efekcie teraz rozumiem juz tyle, ze lepiej dla mnie było to wszystko w pewnym sensie zapomnieć. Wiedza została ukryta gdzieś w podświadomości. I teraz najlepszym dla mnie rozwiązaniem jest zrobić to o czym mówią tamte komentarze. Czas już przestać nad tym wszystkim myśleć bo narazie to już nie ma dla mnie zbytnio nic do odkrycia. Mądrość z podświadomości ujawnia się po prostu wtedy kiedy jest mi potrzebna.

      Co jednak było jeszcze parę miesięcy temu? Myślałem że najlepiej to się chyba zajebać. Patrzylem na ludzi i widziałem jakieś przedziwne robaki, które tylko żrą, ruchają się i marnują czas. Nikt nie miał najmniejszej refleksji nad głupotą jaką wykonuje. Stąd nie dziwne mi pomysły, ze tylko 10% ludzi ma duszę a reszta to jakaś bezduszna biomasa. Są normalne, tylko trzeba je „przepracować” i nie dać się pochłonąć wyobraźni.

      Ludzie uważają że to bez sensu marnować ileś tam lat życia na dochodzenie co i jak bo to przecież nie ma znaczenia a przynosi tylko cierpienie (lepiej być smutnym mądrym czy szczęśliwym głupim?). Zapominają, że życie jest zmienne i ten smutny mądry w końcu siłą rzeczy się rozweseli a mądrość mu pozostanie. I ta mądrość jest jak bogactwo, którego na pierwszy rzut oka nie widac i które jest praktycznie nieskończone. Im wcześniej zdobędzie się klucz do tego skarbca tym lepiej.

      Oczywiście nie twierdzę, ze jestem teraz jakimś super-hiro i wiem wszystko najlepiej bo to nawet nie o to chodzi. Po prostu jestem mądry. I chuj. Teraz pewnie jakiś jebany psycholog sobie pomyśli że skoro tak piszę to mam zaburzenia narcystyczne… A że umiem wykorzystać mechanizm nagrody w taki sposób, do jakiego został przeznaczony i mogę mieć dzięki temu ogromne pokłady energii taki typowy psychiatra nazwie manią.. Smutne. Ludzie po kilku latach studiów rozumieją nie więcej niż ja bez nich.. Ech. Do tego mało który studenciak potrafi ta wiedzę wykorzystać w praktyce. Księża, psychiatrzy, psycholodzy, lekarze… Chuj, dupa i gips.

      Polubienie

      1. Awatar Mieczysław S.Kazimierzak
        Mieczysław S.Kazimierzak

        @Rosiak.
        Wracając na polskie podwórko,bo rozumiem,że jest najbliższe w utopijnej PUŁAPCE ekonomii politycznej.To nie przez przypadek polski badacz Feliks Koneczny ewolucyjne osiągnięcia CYWILIZACJI ŁACIŃSKIEJ opisał w CYWILIZACJA BIZANTYJSKA.Podkreślił redukcję porządku dogmatycznego do porządku etycznego.

        Polubienie

        1. Awatar Jarek Kefir

          Mieczysław, według mnie to, co pisał Koneczny, powinno się dziś zaktualizować. Wprowadzić pojęcia „cywilizacja świadoma” a „cywilizacja barbarzyńska”. Islam będący cywilizacją barbarzyńską, jest skonfigurowany właśnie na najniższym poziomie. Stąd tam dzieje się co się dzieje.

          Nie oznacza to wcale, że cywilizacja nazwana przez Konecznego „łacińską” jest jakimś szczytem jeśli chodzi o rozwój.

          Polubienie

      2. Awatar Krystyna
        Krystyna

        Rosiak, nie bój się mówić o sobie dobrze. Zauważając pozytywy, nie stwarzasz przestrzeni, w której nie chciałbyś być.
        Czy nazywając siebie głupim, chcesz stać się ,,normalnym” nosicielem pospolitych, prawie wszechobecnych psychicznych chorób cywilizacyjnych? Definicja normalności jest określeniem bardzo względnym. Współczesny człowiek normalny to taki, który myśli i robi to, co ogromna większość. Jest nie rozpoznawalny, bezkrytyczny i najlepiej kierujący się niskimi instynktami przetrwania.
        Mało tego, komuś bardzo zależy na otępianiu i ogłupianiu.
        Idąc po swojej życiowej drabinie, nie patrz w dół i tym bardziej nie złość się na tych, którzy dopiero teraz dowiadują się, że takie coś, jak drabina może istnieć.
        I jeszcze jedno. Uwierz mi, że znam wielu wspaniałych, bogatych wewnętrznie ludzi po tzw. zawodówce, czy maturze i tyleż samo, jak to ja określam, docentów chamów.
        Jeżeli ktoś będzie się przed tobą wywyższał i chwalił ,,skończonymi szkołami”, to możesz mu tylko współczuć, że jest jeszcze głupcem i to nieszczęśliwym.

        Polubienie

        1. Awatar Jarek Kefir

          Napisałaś: ” Idąc po swojej życiowej drabinie, nie patrz w dół i tym bardziej nie złość się na tych, którzy dopiero teraz dowiadują się, że takie coś, jak drabina może istnieć.”

          -i to jest sedno sprawy. 90% ludzi dalej nie ma pojęcia, że jakaś tam drabina istnieje. Pamiętam sytuacje sprzed dwóch tygodni, gdy rozmawiałem z kimś o roli witaminy D i fakcie, że 70% do 90% Polaków ma jej poważne niedobory w okresie zimowym. Osoba ta powiedziała mi, że tę wiedzę ma i że to już od dawna jest wiadome.

          Otóż nie. Ja w ten sposób nie myślę. Owszem, maleńka garstka osób interesujących się zdrowiem może o tym wiedzieć. Ale w takim razie, po co w ogóle pisać cokolwiek więcej? Pisanie ma sens, o ile bierze się pod uwagę, że materiały się będą co jakiś czas, stety czy niestety, powtarzać. Bo ciągle przychodzą nowi Czytelnicy, czy przez przypadek z fejsa i z wyszukiwarek, czy też głodni nowej wiedzy. Stąd się bierze kolejna moja taktyka – zamieszczam rozmaite materiały, nie boję się nawet tematów spisków korporacji i rządów, polityki czy zdrowia. Większość rozwijających się od tych tematów stroni, w imię new age’ owskie doktryny, że im „wibracje” spadną. A to nie tędy droga.

          Polubienie

    2. Awatar Krystyna
      Krystyna

      Mówisz o utopii, chorym stanie, w który ludzkość brnie, sądząc, że to ją uleczy. Jesteśmy mistrzami utopii. Tak? To dołożę jeszcze jedną.
      Od tysięcy lat współistnieje z nami flora i fauna [ bez niej nie mielibyśmy co żreć, czym oddychać, etc.] Weźmy na przykład ptaki.
      Nie potrzebują nas, aby żyć i w majowe, czerwcowe wieczory i świty dawać przepiękne koncerty. Mają gdzieś tę, czy inną ludzką cywilizację, ekonomię, pieniądze. Nie zbaczają, nie zazdroszczą. Tysiące lat temu miały już w głowach JPS-y.
      Giną przez człowieka, który, chcąc kogoś obrazić mówi: ,,Ty ptasi móżdżku!”
      Wstydzę się bycia człowiekiem.
      To taki przykład. Utopia sensu istnienia, liniowości przyczyny i skutku …

      Polubienie

      1. Awatar Mieczysław S.Kazimierzak
        Mieczysław S.Kazimierzak

        @Krystyna
        Jest DOBRO i ZŁO.
        Nawet KŁAMSTWO urosło do czynnika stanowiącego o rozwoju intelektualnym człowieka.

        Polubienie

      2. Awatar Jarek Kefir

        Dobrze określiłaś bezsens tego naszego istnienia.. Mówię tutaj oczywiście o istnieniu typu byle tylko kupować, konsumować i poszerzać swoje „strefy wpływów”. Jednak paradoksem jest to, że dopiero gdy zaczynamy dostrzegać bezsens tego wszystkiego, tą całą niewyobrażalną pustkę tego świata – to wszystko zaczyna się powoli układać i mamy szansę odnaleźć.. prawdziwy sens.

        Polubienie

        1. Awatar Krystyna
          Krystyna

          Ja nie nazwałam bym tego paradoksem, a raczej nieznanym dotąd skutkiem naszych działań. W pustce jest wszystko: i sens, i bezsens. Aby mogło istnieć któreś z tych pojęc, musi mieć swoje dualistyczne przeciwieństwo. Nie ma światła bez ciemności i na odwrót.
          Odrzucając jeden, drugi, trzeci bezsens [a nie zawsze przychodzi to łatwo i bezboleśnie], zaczynamy zauważać, że zza horyzontu wyłania się jakaś dotąd nie znana logika, szersze, bardziej uniwersalne myśli.
          ,,To ma sens!” – stwierdzamy. – ,,Widzę w tym głęboką celowość, kierunek!”
          Bardziej jawi mi się to jako prawo, mądrość istnienia, aniżeli paradoks.
          No, ale cóż! Drabina też może być paradoksem. Jeśli wspinasz się po szczeblach egoizmu, chciwości, zawiści – schodzisz w dół …

          Polubienie

          1. Awatar Mieczysław S.Kazimierzak
            Mieczysław S.Kazimierzak

            @Krystyna
            CHAOS i NICOŚĆ to celowe działanie neo,- marksizmu w ramach działalności „nowej lewizy” radykalizującej wczesne myśli Karola Marksa :

            Polubienie

    3. Awatar Alen
      Alen

      Pięknie! 🙂

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do Rosiak Anuluj pisanie odpowiedzi

  1. WS 666's awatar
  2. WS 666's awatar
  3. WS 666's awatar

    Ostrzegam. Już zaczyna się polowanie i wyciszanie niewygodnych informacji: https://wiadomosci.wp.pl/ujawniono-dane-12-latki-podejrzanej-o-zabojstwo-jest-ruch-prokuratury-7235297664281088a Prokuratura Jeleniej Góry bada ujawnienie danych 12-latki, która ma związek…

  4. Jarek Kefir's awatar
  5. Ewarde's awatar
  6. AnkaKaratekicks's awatar
  7. Jarek Kefir's awatar
  8. Ewarde's awatar
  9. Ewarde's awatar
  10. WS 666's awatar
  11. Jarek Kefir's awatar
  12. Ewarde's awatar
  13. Konrad ITT's awatar

    Sytuacja wokół PKP Cargo jest jednym z najbardziej fascynujących i kontrowersyjnych tematów na GPW biorąc pod uwagę ostatnie dwa lata.…

  14. Shinobi's awatar
  15. Shinobi's awatar

Odkryj więcej z Jarek Kefir Bez Cenzury - Niezależne Media

Zasubskrybuj już teraz, aby czytać dalej i uzyskać dostęp do pełnego archiwum.

Czytaj dalej