O czasy, o obyczaje! Czyli nasza chora epoka liberlizmu
Jednym z podstawowych praw dzisiejszego, liberalnego świata, jest prawo do hedonistycznej demoralizacji poprzez popkulturę, muzykę (śmieciową), kino, seriale, postmodernistyczną sztukę itp.
W liberalizmie obyczajowym uznaje się niemal za świętość dogmat, że artysta, muzyk, aktor i inny wykonawca może wyprodukować dowolną treść – obrzydliwą, wulgarną, agresywną, hedonistyczną, demoralizującą, materialistyczną, głupkowatą, antyspołeczną. Każda próba negowania tego świętego dogmatu, że wykonawcy – artyście wolno dosłownie wszystko, spotyka się z ekstremalnym oburzeniem. Do tego stopnia, że teraz praktycznie nikt nie ma odwagi cywilnej, by mówić o ograniczeniach, o trzymaniu dobrego poziomu moralnego, o cenzurowaniu ogłupiających treści. Nawet nasza prawica.
A dlaczego?
Czy osobnik o niezbyt jasnym kolorze, rapujący o zabijaniu „białych skurwysynów”, powinien to robić?
Wg mnie nie.
Słyszałem o takiej sytuacji, że dzieci z podstawówki z klas 1 do 3 na lekcji muzyki kazały sobie włączyć piosenkę Ekipy o tytule Zygzak. To są dzieci w wieku 7 do 10 lat. Wpisz sobie ten tytuł w YouTube, to dosłownie kopara opadnie Ci do kolan. Słowa typu dupeczki, hajs z 500+ na picie i tak dalej. Cały utwór to patologia i rynsztok.
Kiedyś takiej kloaki muzycznej słuchali chłopcy w głupkowatym wieku, czyli po 13 roku życia. Teraz odbiorcami takich demoralizujacych treści są malutkie dzieci. Znają te słowa na pamięć. Przecież my, pokolenie millenialsów i starsze, oglądaliśmy w tym wieku Pszczółkę Maję i Bolka i Lolka. Obecne roczniki wchodzą w dorosły strumień degeneracji, hedonizm i materializmu naprawdę wcześnie. Za wcześnie. Już u osób w wieku 20 – 30 lat widać upadek wartości, problemy w nawiązywaniu relacji (przez bardzo wysokie wymagania kobiet wielu tych mężczyzn jest samotnych), czy też więcej chorób psychicznych.
Ale im młodsze są nastolatki lub dzieci, tym więcej jest różnych problemów i aberracji. Rośnie nam niepełnosprawne pokolenie Netflixa i TikToka.
Jak to się skończy?
Jarek Kefir
P.S. Chcesz więcej dłuższych artykułów i krótszych wpisów? Wspieraj niezależne media – darowizna to forma oporu wobec systemu, poparcie wolności słowa i podziękowanie za moją pracę dla Ciebie. Jestem w naprawdę trudnej sytuacji finansowej w te wakacje. Jeśli chcesz pomóc, odwdzięczyć się, to patrz poniżej. Dziękuję za każdy dar serca, i ten mniejszy, i ten większy!
Nr konta bankowego – przelew dla Jarosław Adam, tytułem – darowizna: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
Przelew z zagranicy: Kod Bic / Swift: BIGBPLPWXXX
Kod IBAN: PL84116022020000000619355350
Blik na nr telefonu: 886 489 463
Przez BuyCoffe: [Kliknij tu]
Przez PayPal: [Kliknij tu]



Dodaj komentarz