Wyróżniamy w tym artykule cztery poziomy świadomości:

Zdecydowana większość jest na poziomie pierwszym i marzy, by dostać się na poziom drugi. Życie na świecie jest tak zaprojektowane, by szybko łapać człowieka w pewne pułapki, by przechwycić jego czas, energię, pieniądze i inne zasoby. Lud ma nie mieć ich dla siebie, system dba o to, by większość z nich zagospodarować, by wzorowy obywatel nie miał ich za dużo dla siebie. Np by nie miał za dużo czasu, by nie zaczął myśleć o „głupotach”, czyli o tym, że ten system jest po prostu zły.
Ma myśleć, że jeśli będzie postępował „poprawnie”, to ta struktura będzie działać na jego korzyść. I że nie powinno się postępować wbrew temu, co powszechnie przyjęte. Tworzone są więc pojęcia – pułapki, takie jak wzorowy obywatel, przykładny katolik, idealny rodzic, osoba z wyższych sfer, prawdziwy mężczyzna, szanowny i poważany człowiek, dobry partner i tak dalej.
▶️ Kłopot polega na tym, że po pierwsze chcąc wpisać się w te schematy, musisz realizować oczekiwania systemu, a nie swoje własne. A po drugie, poprzeczka jest ustawiona tak horrendalnie wysoko, że nigdy nie będziesz idealny i zawsze będzie Tobie coś do zarzucenia.
Życie wg zasad tej struktury to pasmo cierpiętnictwa, gra w którą nie można wygrać i film bez szczęśliwego zakończenia. Dlatego wygrywa ten, co nie gra, co świadomie rezygnuje z grania wg ich zasad i pozostaje sobą. 🙂 A jakie jest Twoje zdanie?
AUTOR: Jarek Kefir



Dodaj odpowiedź do Justa Anuluj pisanie odpowiedzi