Rok 2019 – ostatni rok normalności i najlepszych czasów?
Moi Czytelnicy zamieścili kilka komentarzy o tym, że żyjemy obecnie w najlepszym okresie w historii planety. Nigdy medycyna, instytucje państwa, infrastruktura, komunikacja czy dostęp do informacji nie były na tak wysokim poziomie. Jeden z tych komentarzy to kopia tekstu innego autora:
Cytat: „Rodzina nasza składała się z sześciu osób, to znaczy: babka 90 lat, ojciec i matka, dwoje małoletnich i starszy brat, dorosły kawaler. Warunki mieszkaniowe: kuchnia 12 m kw , pokój 23 m kw; umeblowanie: jedno prymitywne łóżko i szlaban rozsuwany do spania na dwie osoby, ława pod ścianą do siedzenia na pięć osób, parę stołków na trzech nóżkach oraz bardzo prosty stół z desek – i to wszystko stanowiące umeblowanie wiejskiej rodziny.
W zimowym czasie w chałupie było dość zimno, okien dubeltowych nie było wcale, toteż pojedyncze szyby były grubo pokryte lodem, tak że nie było widoku na podwórko ani na ulicę. Taki stan rzeczy trwał wiele lat. Odżywianie się rodziny było bardzo skromne, nie zapewniało normalnej egzystencji człowieka. Jakiekolwiek zupy tylko mleczne i chleb razowy pieczony domowym sposobem, z grubej mąki mielonej w żarnach, oczywiście ręcznie – to było podstawowe pożywienie rodziny. Mięsa i słoniny było mało, zabijano jednego świniaka około 120 kilogramów raz na rok na sześć osób rodziny, to by wypadało: dzienna porcja na osobę około 5 dekagramów. A mleka też nie za wiele, bo były dwie krowy źle żywione i bardzo chude. Cukier kupowano tylko na roczne i wiosenne święta, i to niewiele. Ale jedzenie, chociaż skromne, smakowało dobrze. Cała rodzina jadła z jednej glinianej miski i drewnianymi łyżkami.”
(Koniec cytatu, autor nieznany)
Czy się z tym zgadzam? Tak, i nawet postanowiłem napisać o tym osobny artykuł. Z jednym zastrzeżeniem: dla Zachodu był to okres 1980 – 2019, a dla Polski 1989 – 2019. Tak, jak przewidział to jasnowidz Krzysztof Jackowski, rok 2019 był ostatnim rokiem względnej normalności, ostatnim rokiem tej pięknej epoki. Po zarazie mamy zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości i nawet ludobójstwo na niesłychaną skalę w / na Ukrainie i w pewnej strefie na Bliskim Wschodzie.
Przy dość biernej postawie państw Zachodu. Polska cały czas próbuje wpływać na Zachód w kwestii Ukrainy. Ale obok takich krajów jak Słowacja, Czechy, Rumunia, Mołdawia, Finlandia, Szwecja – są to chlubne wyjątki. Konflikt w / na Ukrainie jest trzecim najpotężniejszym i najkrwawszym w historii planety, zaraz po I jak i po II Wojnie Światowej.
Sen o końcu epoki pokoju i wojnie
Tydzień temu miałem sen, który do teraz nie daje mi spokoju.
Otóż byłem w pewnej strefie, której nazwy nie można wymawiać. Była już noc, lecz niebo miało przerażający, czerwony kolor. Gdyż testowali zupełnie nową broń masowej zagłady na cywilach – tzw. oscylator. Widziałem morze gruzów ciągnące się aż po horyzont. Prowadziłem nasłuch lokalnego radiowęzła przez radiostację, którą miałem. Nagle zaczęły wyć syreny alarmowe, a głos w radiu raz za razem powtarzał: „Ogłaszam alarm bombowy dla sektora Dżabalia, ogłaszam alarm bombowy dla sektora Dżabalia.”
Rozpoczął się huraganowy ostrzał z ciężkiej artylerii. Miałem wrażenie, że odgłosy potężnych detonacji, rozlegające się co kilkanaście sekund i rozświetlające całe niebo na żółto, rozsadzą mi czaszkę. Jeden wybuch, jeden zniszczony budynek, kilkanaście lub kilkadziesiąt śmierci na raz. A tych wybuchów, od których „pękała” mi głowa, było setki, a może i tysiące. Potem widziałem matki z dziećmi, które próbowały je ochronić i płakały. Koniec snu.
To tylko sen i nie oddaje on pełni prawdy nawet w jednej dziesiątej. Lecz można sobie wyobrazić, że właśnie tak wygląda wojna. Oby nigdy nie dotarła do naszego kraju, moi Drodzy. Bo tzw „Belle Epoque”, czyli piękna epoka, się skończyła. Żyjemy w czasach III Wojny Światowej.
I na koniec – tak wygląda dziś Paryż:
To też jest wojna. Miasta Zachodniej Europy są teraz strefą cichej wojny – zderzenia cywilizacji. Wg Pana Feliksa Konecznego, Gdy dochodzi do starcia cywilizacji, to cywilizacja bardziej prymitywna pokonuje tę bardziej rozwiniętą. Gdyż im większy poziom techniki, medycyny, empatii, tym bardziej siła pierwiastka męskiego słabnie. A w wojnie liczy się głównie brutalna siła.
Film – Paryż dzisiaj:
🔥 UWAGA! Niezależne media potrzebują Twojej pomocy, by przetrwać! To gwarancja częstych i regularnych publikacji na ukrywane i zakazane tematy. Nie mam takiego wsparcia, jak oficjalne media propagandowe. Mogę liczyć tylko na Was. Pomimo, że pracuję jak każdy, to momentami jest mi naprawdę ciężko.
1️⃣ Nr konta: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
Dla: Jarosław Adam, tytułem: darowizna
Bic/Swift: BIGBPLPWXXX
IBAN: PL84116022020000000619355350
2️⃣ Blik na nr telefonu: 886 489 463
3️⃣ Przez BuyCoffe: [Kliknij tu]
4️⃣ Przez PayPal: [Kliknij tu]



Dodaj komentarz