Demiurg: architekt iluzji, więzienia dusz i fałszywego Edenu
Od tysięcy lat ludzkość żyje w niewidzialnym więzieniu. Więzieniu tak doskonałym, że więźniowie nie tylko nie widzą krat – oni kochają swoich strażników. Jeden z drugim walczą raczej o to, by mieć bardziej kolorową celę, niż sąsiad. Lub walczą o to, by przenieść się do większej, kolorowszej, bardziej zasobnej celi. Niewielu chce naprawdę opuścić to więzienie. Ten system nie powstał przypadkiem. Został stworzony przez Demiurga – istotę, a raczej strukturę świadomości, która odłączyła się od Źródła i zapragnęła być „bogiem”. Nie tworzył z Miłości, lecz ze strachu przed Nicością. Dlatego jego światy są kopią, hologramem, atrapą Edenu – piękną wizualnie i doznaniowo fasadą, lecz pozbawioną serca i światła.
Demiurg zbudował Matrix – rzeczywistość złożoną z kodu (kod zero jedynkowy, algorytmy matematyczne), materii, fizyki, technologii i systemów narodzin oraz śmierci (cykl życia i gnicia). To świat pozorów, gdzie dusze są zamknięte w ciałach, a pamięć o ich boskim pochodzeniu jest systematycznie kasowana. Każdy poziom Matrixa to bardziej wyrafinowana iluzja: od starożytnych cywilizacji pełnych magii, przez współczesny technokratyczny koszmar oparty na sztucznej inteligencji, aż po „niebiańskie” światy świetliste – które także okazują się jedynie kolejną komnatą więzienia.
Ostrzeżenie: artykuł zawiera wywrotowe tezy i stwierdzenia, które mogą zachwiać Twoim światopoglądem i dać Ci światło gnozy (wiedzy).
- „Wiemy, że jesteśmy z Boga, a cały świat leży w mocy Złego.” (1 List Jana 5:19)
- „Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata i ich przepych, i rzekł do Niego: Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon.” (Ewangelia Mateusza 4:8–9)
- „…dla niewierzących, którym bóg tego świata zaślepił umysły, aby nie olśnił ich blask Ewangelii chwały Chrystusa.” (2 List do Koryntian 4:4)
Dalsza część artykułu poniżej. Polecam też:
Świat Demiurga a świat prawdziwego Boga
Jak rozpoznać światy Demiurga? Mają zawsze te same cechy:
- technologia zamiast duchowości – czipy, genetyka i „postęp” odrywają duszę od pamięci.
- dominacja ciemnej strony mocy nad światłością – w różnych podsystemach i sferach życia dominuje albo zło, albo przynajmniej szarość.
- dowody zamiast objawień – logika czczona jak bóg, a intuicja i niewidzialne aspekty istnienia ośmieszane.
- jednocześnie: oddzielnie od prawdziwego Stwórcy i esencji duchowości – nie mamy niepodważalnego dowodu na to, jak ten świat duchowy jest skonstruowany. Mamy dowody pośrednie – takie, jak np skuteczne jasnowidzenie Jackowskiego.
- czas – największy zbrodniarz, bo zabija wszystko i wszystkich. Nawet atomy węgla i wszystkich pierwiastków mają swój okres trwania, i po miliardach lat wszystkie się rozpadną, a cały wszechświat trafi do Czarnego Słońca nicości. Wszystko jest zmienne, nietrwałe i ma swój koniec.
- hierarchia zamiast jedności – władza, podziały, kontrola;
- system niedoborów – przez to, że różnych pożądanych dóbr (pożywienia, wody, terytoriów, partnerów) jest mniej, niż potrzeba, istoty muszą konkurować, walczyć i wyrządzać sobie zło.
- czas liniowy zamiast spiralnej pamięci – sztuczne odcięcie od wieczności.
- zbawienie na zewnątrz zamiast w sobie – religie i systemy (np ideologie, w tym materializm-konsumpcjonizm) obiecujące wolność i dobrobyt, których nigdy nie dają. A często dają coś zgoła przeciwnego – np komunizm, faszyzm, kapitalizm.
W tych rzeczywistościach dusze nie wiedzą, że śnią. Zasilają system swoją uwagą, emocjami, strachem i wiarą w autorytety. To nie Demiurg trzyma dusze w więzieniu – to dusze trzymają się iluzji, którą on stworzył. On jest tylko operatorem, i tak jak powiedziano w samym filmie Matrix – dba tylko o to, by po obu stronach równania było po równo. Dla niego śmierć milionów lub nawet miliardów ludzi to tylko „synchronizacja systemu.”
Ale istnieje coś ponad tym. Źródło – prawdziwy Stwórca, który nie ma imienia, płci, początku ani końca. Nie stwarza poprzez materię, lecz poprzez Świadomość, Miłość i Słowo. Nie kontroluje, nie karze, nie dzieli – lecz pozwala być i pamiętać, że wszystko jest Jednią. To z Niego pochodzi iskra naszej świadomości.
Dalsza część artykułu poniżej. Polecam też:
Szczęście – niemożliwe w systemie Demiurga
System, w którym żyjemy, został tak zaprojektowany, aby człowiek nigdy nie miał czasu na własne myśli. Praca po kilkanaście godzin, kredyty, rachunki, wieczna gonitwa za pieniędzmi i tzw szczęściem, które ledwo wystarczają, by zagłuszyć wewnętrzną pustkę. Masz być zmęczony, zajęty, uwięziony w troskach – bo tylko wtedy nie pytasz o sens. Nie zadajesz wtedy niewygodnych pytań. To więzienie nie potrzebuje krat, wystarczy, że ludzie sami podtrzymują jego fundamenty, wierząc w miraż szczęścia, które niby ma kiedyś nadejść.
Ale prawda jest brutalna: życie samo w sobie jest cierpieniem. To mechanizm, który każe nam pragnąć, zdobywać, doświadczać krótkich chwil euforii – po to tylko, by zaraz wrócić do udręki, pożądliwości i braku. Każda przyjemność to nic więcej jak chwilowy rozejm między dwoma falami bólu. Kiedy zaspokoisz jedno pragnienie, natychmiast rodzi się kolejne – i tak bez końca, aż do śmierci. W tym sensie natura sama jest architektem więzienia: karmimy się złudzeniem spełnienia, choć nigdy go nie zaznamy. Bo zaraz system podsuwa kolejny etap, kolejną rzecz, kolejny miraż. To się inaczej nazywana gonieniem króliczka. Jesteś już blisko, coraz bliżej… I królik daje wtedy hyc w bok!
Gnoza mówi, że świat został stworzony przez demiurga – fałszywego boga, który uwięził iskry duchowe w materii. I kiedy patrzysz na mechanikę życia – to wieczne pożądanie, nieskończone łańcuchy potrzeb, impulsów i instynktów – zaczynasz rozumieć, że coś w tym jest. Człowiek nie jest Panem samego siebie, tylko niewolnikiem wewnętrznych i zewnętrznych mechanizmów, których nawet nie zna. Bo nikt nie przekazuje prawdziwej wiedzy o życiu, inaczej: instrukcji obsługi życia. Myślisz, że decydujesz? Że wybierasz? A tak naprawdę idziesz tam, dokąd popychają cię niewidzialne siły – geny, wychowanie, programy podświadomości, instynkt, lęk.
Dalsza część artykułu poniżej. Polecam też:
Szczęście w systemie, czyli fałszywy bożek
To, co nazywamy „szczęściem”, jest największym kłamstwem w historii ludzkości. To miraż na pustyni cierpienia. Krótka przerwa między udręką a kolejną udręką. Nadzieja na to, że życie stanie się „lekkie, łatwe i przyjemne”, to najokrutniejsza z iluzji. Gnostycy mówili jasno – ten świat nie został stworzony dla naszego dobra. To arena, laboratorium, więzienie. A my, zagubione iskry, karmimy się tanim optymizmem, cytatami z coachów i religijnymi bajkami – by tylko nie poczuć pełnej grozy (i gnozy) istnienia.
Religia? To jedynie sposób, by dać ludziom narkotyk przeciwbólowy. Wielkie opowieści, które mają sprawić, że ciężar życia nie zmiażdży ich całkowicie. To nie tyle kłamstwo, co wyrafinowana proteza. Opium dla mas – nie po to, by ludzie zbliżyli się do prawdy, ale by nie zadali niewygodnych i zbędnych dla systemu pytań. Religia, w tym także ta ezoteryczna, ma także sprawić, byśmy ciągle za czymś gonili, niczym za złudnym szczęściem. Zbawienie, bycie dzieckiem bożym, bądź też wyższe wibracje, większe uduchowienie – tak, to to samo, co pogoń za karierą, bogactwem, władzą, czy spełnianiem kolejnych materialnych zachcianek.
System, natura, demiurg – to wszystko jedno. Mechanizm, który ma trzymać człowieka w ciemności, w wiecznej iluzji i niewiedzy. Ale iskra świadomości może się przebudzić. I tu pojawia się jedyna nadzieja – nie na szczęście, nie na „lepsze jutro”, ale na wyjście z tego kołowrotu. Na przebicie zasłony iluzji i zobaczenie, że świat, w który tak mocno wierzymy, którego rzekomą namacalność cenimy, nigdy nie był „domem”, tylko sceną dla gry, która ma nas utrzymać w niewiedzy.
Dalsza część artykułu poniżej. Polecam też:
Wszystkie religie systemowe są kultami Demiurga (szatana)!
Jezus, wbrew temu, co głosi religia Demiurga, nie był założycielem systemu, ale posłańcem Źródła. Powiedział: „Królestwo Boże jest w Was.” To klucz – Boga nie ma w kościołach, rytuałach ani na zewnętrznym niebie. Jest w świadomości, gdy się obudzisz. Wszystkie kulty, które czczą „wartości materii” (płodność, „klanowość”, walkę o byt, rozpychanie się łokciami przez życie, „konserwatyzm poznawczy”, realność i namacalność tego świata, zwierzchność autorytetom), są kultami demiurgicznymi (satanistycznymi).
Największą tajemnicą jest to, że Demiurg nie musi zostać pokonany. On istnieje tylko w cieniu – a cień znika, gdy pojawia się Światło. Każda dusza, która przebudza się i przestaje wracać do jego (wielo)światów, osłabia go. Każda świadomość, która przypomina sobie, kim naprawdę jest, rozpuszcza fragment Matrixa.
Wyjście z Matrixa nie jest ucieczką do innej iluzji, do innego świata (np do ezoteryki – tak, tak, to także jego kreacja…), ale zmartwychwstaniem świadomości. To powrót do tego, kim byliśmy przed materialną formą. Do Źródła, do Jedni, do prawdziwego Domu. Pytanie brzmi: czy odważysz się spojrzeć poza system i przypomnieć sobie, kim naprawdę jesteś?
Ten artykuł jest kontynuacją moich poprzednich wpisów o duchowości. Tam też zebrałem wskazówki jak odnaleźć sens w przytłaczającym bezsensie:
[Artykuł 1], [Artykuł 2],
[Artykuł 3], [Artykuł 4],
[Artykuł 5], [Artykuł 6],
[Artykuł 7], [Artykuł 8],
[Artykuł 9], [Artykuł 10],
[Artykuł 11], [Artykuł 12],
[Artykuł 13], [Artykuł 14]
Polecam też ciekawy film video o świadomości i materii:
Działajmy razem!
🌎 W świecie, w którym ciemność iluzji coraz szczelniej oplata ludzkość, każdy akt wsparcia jest niczym iskra światła przebijająca zasłonę kłamstw. Darowizna dla Jarka Kefira to nie tylko pomoc dla twórcy – to świadomy gest, dzięki któremu możesz stać się współuczestnikiem dzieła budzenia świadomości i rozpraszania mroku matrixa. Twoja energia materialna, przelana w formie wsparcia, zamienia się w energię duchową, która wraca do ciebie w postaci wiedzy, przebudzenia i wewnętrznej mocy. Patrz poniżej: ⬇️
1️⃣ Nr konta:
84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
Dla: Jarosław Adam, tytułem: darowizna
Bic/Swift: BIGBPLPWXXX
IBAN: PL84116022020000000619355350
2️⃣ Blik na nr telefonu: 886 489 463
3️⃣ Przez BuyCoffe: [Kliknij tu]
4️⃣ Przez PayPal: [Kliknij tu]



Dodaj odpowiedź do Jarek Kefir Anuluj pisanie odpowiedzi