Jarek Kefir Bez Cenzury – Niezależne Media

Publicystyka Jarka Kefira: geopolityka, duchowość, gnostycyzm, analiza elit, alternatywna wizja wydarzeń. Teksty, które otwierają oczy.

Dołącz do 1 791 innych subskrybentów
CZY JESTEŚMY UWIĘZIENI W MATEMATYCZNEJ SYMULACJI!?

Najbardziej szokująca wiedza tajemna: rzeczywistość jest numeryczną symulacją (hologramem) a my jesteśmy jej więźniami

Wielu z Was, drodzy adepci tego, co przed światem zostało ukryte (Wiedzy), zastanawiało się, jak daleko, jak głęboko sięga matrix, czyli „hologram oszustwa”. Pisałem już wiele razy, że ów matrix ma strukturę naszego warzywa narodowego, czyli.. cebuli. Zdejmiesz jedną warstwę, to natychmiast ujrzysz drugą, i potem kolejną, kolejną, kolejną.. Można to porównać także do ruskiej matrioszki.

Gdy upada w człowieku jedna iluzja, gdy człowiek w bólach godzi się na jej odejście – Universum natychmiast wskazuje następną iluzję, którą trzeba wziąć „na warsztat” i rozpracować, obalić. Moi stali Czytelnicy w większości już wiedzą np to, że zarówno świat partii politycznych jak i ideologii, to bzdura, to jedna wielka iluzja, matrixowa zasłona dymna. Ideologie to jedno wielkie bagno działające na zasadzie divide et impera (dziel i rządź). W pakiecie kilku słusznych spostrzeżeń, które można znaleźć w każdej ideologii, dostajesz całą masę dołączonych bzdur, przeinaczeń, uogólnień. Tak samo z partiami politycznymi: zmienić trzeba system, a nie jedne czy drugie marionetki tegoż systemu.

Idąc naprzód: co jest następne? Później zaczynamy dostrzegać, że świat religii jest równie zakłamany. I że każda religia, choć zawiera w sobie małą cząstkę prawdy uniwersalnej, służy tak naprawdę globalnemu misterium kłamstwa i oszustwa. Polegającemu na lustrzanym odbiciu (o 180 stopni) niemal wszystkiego co się tylko da. Zaczynamy wtedy zauważać, że księgi takie jak Biblia należy czytać specjalnym kodem – metaforami i alegoriami, a nie dosłownie, jak to robią katolicy. Biblia jest bowiem prawdziwą skarbnicą wiedzy ezoterycznej, tylko trzeba mieć pewną podstawę, by znać kod, podług którego została napisana, i podług tego kodu ją rozszyfrowywać.


Co jest następne? Później musimy zmierzyć się z tym, co nie jest gdzieś na śmiesznych i nieco żałosnych, partyjnych czy religijnych wiecach. Ale z czymś, co jest bezpośrednio w nas. Co stanowi integralną część naszej istoty, choć tak naprawdę.. nie jest nami. Ba, można śmiało stwierdzić, że jest to pewien „wirus”, którym obligatoryjnie jesteśmy infekowani. Tak, zgadliście – chodzi o nasze emocje, żądze, popędy, i ogólnie sferę społeczno-biologiczną, będącą naszym spadkiem po świecie zwierząt. Z którego owszem, się wywodzimy, ale przecież nie w jego kierunku zmierzamy, prawda?

Odkrywamy wtedy, że tak samo jak polityka, religie, korporacje, nowy porządek świata – nasze emocje są również częścią „hologramu oszustwa”. Zaczynamy poznawać ich prawdziwą naturę, obserwować je, nawet kontrolować. Łapiemy wtedy do nich dystans i zaczynamy dostrzegać, że poza zwierzęcym światem emocji i nieustannego pobudzania receptorów przyjemności w mózgu, jest coś jeszcze. Jakiś inny, wyższy świat. Tymczasem ludzie mają w swojej naturze opieranie swojego życia wyłącznie na emocjach. Coś nie daje emocji, to zaraz jest nuda, kiepskie samopoczucie, itp.

Zdajemy sobie sprawę również z tego, że całe życie nas okłamywano w tej sprawie. Pojęcie miłości zredukowano do hormonalnego, i często bardzo destrukcyjnego nabuzowania hormonami. Pojęcie szczęścia zredukowano do bardzo nielicznych chwil gdzie pobudzane są receptory przyjemności w mózgu. Pojęcie spełnienia życiowego zredukowano do zaspokojenia żądań społeczno-biologicznych, czyli założenia związku a potem rodziny. Jednak potem odkrywamy zupełnie inny wymiar miłości, szczęścia i spełnienia. Odkrywamy, że ta prawdziwa miłość to bezinteresowna akceptacja i cichy, wewnętrzny głos, a nie kaskada hormonalnych uniesień. Że szczęście jest obecne tu i teraz, a nie po ślubie, nie po urodzeniu dzieci, nie po wybudowaniu domu, i w końcu: nie w przyszłości, która nigdy nie nadchodzi. Ale w chwili obecnej, w radości z samego faktu istnienia. Że spełnienie życiowe może być czymś więcej, niż tylko posadzeniem drzewa, wybudowaniem domu i spłodzeniem potomków.

Zaczynamy sobie wtedy zdawać sprawę, że sfera, do której ludzie lecą na ślepo, jak ćmy do ognia – w rzeczywistości generuje nieskończenie potężny ładunek zła i cierpienia. Tylko się rozejrzyjcie – emocje, mające w założeniu być czymś dobrym, sprawiają, że ta planeta wyje z bólu, w każdej sekundzie jej istnienia, od zarania dziejów. Ta planeta jest chora, i to zauważają już nie tylko adepci wiedzy ukrywanej, ale nawet przeciętni zjadacze chleba. Spróbuj, oczywiście używając odpowiedniego, modnego słownictwa i psychologicznej asekuracji, zasugerować w towarzystwie, że żyjemy na.. planecie piekła. Możesz być pozytywnie zaskoczony..


Wiemy już, że zamknięcie ludzi w iluzji emocji jest w zasadzie więzieniem perfekcyjnym, bo bardzo trudno zrezygnować z tych nielicznych chwil hormonalnego, alkoholowego, narkotycznego czy jakiegokolwiek innego rozładowania. Jeśli ktoś chciałby zamknąć rasę ludzką w matrixie, to musi zrobić dwie ważne rzeczy. Rzecz pierwsza, czyli odciąć ludzi od boskiego Praźródła. To zadanie wypełnia perfekcyjnie i ateizm, który staje się jedyną dopuszczalną doktryną, ale też religie. Pamiętajmy bowiem, że klasyczne religie to zredukowanie duchowości o co najmniej 99%. Sprawy ducha ograniczają się tam tylko do mechanicznego klepania modłów i naiwnej wierze w jakieś osobowe, na maxa sadystyczne bóstwo, czy to z Biblii, czy koranu. Nie ma tam głębi, nie ma transcendencji, nie ma prawdziwego poznania, nie ma przede wszystkim pierwiastka interakcji – pomiędzy człowiekiem a Praźródłem. Ateizm zaś idzie tylko mały kroczek dalej, i redukuje duchowość o 100%.

Rzecz drugą jaką trzeba zrobić, by zamknąć ludzi w matrixie, to zredukowanie ich życia do emocji. Emocje owszem, mogą być piękne, zapierające dech w piersiach, poruszające do cna. Jednak pamiętajmy, że jest to pozostałość po świecie zwierząt, a człowiek przyszłości, nowej ery, powinien wykazywać wręcz daleko idące emocjonalne opanowanie. Poza tym, emocje mają podwójną naturę. Te niezwykle pozytywne emocje mogą być sztuczne i kłamliwe, np gdy Ty kochasz kobietę i wzlatujesz na same wyżyny zakochania, a ona Ciebie nie, bo Tobą cynicznie manipuluje. Mogą być one używane w celu zła, podług zasady: „dobro czasami rodzi zło, a zło czasami rodzi dobro”.

Dobrze więc, co jest dalej? Jaka iluzja jest następna po iluzji emocji, popędów, żądz? Według mnie, następną iluzją jest iluzja tego, co wydaje się być najbardziej namacalne z namacalnych. W ateizmie, tzw. „racjonalizmie naukowym” i materializmie, to coś ma wręcz status.. bóstwa, bożka, bałwana. Któremu składa się cześć w „świątyniach” takich jak akcelerator kołowy Tevatron czy Wielki Zderzacz Hadronów (LHC). I w niezliczonych pomniejszych „świeckich świątyniach nowej, ateistycznej wiary” takich jak laboratoria, gdzie przeprowadza się eksperymenty na zlecenie korporacji farmaceutycznej, a potem publikuje się tylko te, które poszły pozytywnie. Resztę zaś zataja.


Tak, mam na myśli świat materii. Materia jest, wydawałoby się, najbardziej namacalnym i najbardziej nienaruszalnym składnikiem naszego świata. Owszem, naruszyliśmy fundamenty iluzji: polityki, ideologii, religii, emocji, żądz.. Ale jak, zakwestionować nawet taki konstrukt jak materia? A dlaczego nie? Pierwsza lepsza z brzegu wiedza na temat fizyki i chemii mówi, że materia jest w ponad 99,999% niematerialna – a więc pusta. Protony, neutrony i elektrony to znikoma część przestrzeni, jaką zajmuje atom. Dalej jest tylko trudniej i zarazem ciekawiej. Na wiele zdawałoby się nierozwiązywalnych dylematów, próbuje odpowiedzieć fizyka kwantowa.

A co, jeśli nasz świat materialny – a więc i my sami, także jest częścią „hologramu oszustwa”? Co, jeśli prawdą jest, że zostaliśmy zamknięci, zakleszczeni, uwięzieni w jakiejś numerycznej symulacji (w hologramie), opartej na algorytmach matematycznych? Te algorytmy matematyczne mają generować dla nas utopijną iluzję materialności i namacalności materii. To tak, jak w świecie grafiki. Program Corel I Draw umożliwia generowanie dowolnych grafik w oparciu o matematyczne algorytmy. Nasza przestrzeń, podług której istniejemy, żyjemy, działamy, może być taką samą symulacją, iluzją.

Może tak naprawdę bliższe prawdzie są te algorytmy, a nie namacalność i materialność materii? Może prawdą jest to, że materia bardziej przypomina strukturę zapisu na dysku twardym w komputerze – który to zapis jest wirtualny? A jeśli to tylko nasze zmysły upatrują świat jako „materialny”, ale on w rzeczywistości ani materialny ani namacalny nie jest? Możliwe, że „hologram oszustwa” w kontekście materii to jednostronna relacja matematyczny algorytm –> nasze zmysły, które są tak skonstruowane, by odbierać ten algorytm jako materialny? A co, jeśli nasze prawdziwe istnienie odbywa się w zupełnie innej sferze, niż materia?

Wszystko wskazuje na to, Czytelnicy, że zostaliśmy uwięzieni w jakimś naprawdę koszmarnym i przerażającym więzieniu. Owszem, mistycy typu Osho czy Eckhart Tolle mówią, że świat jest taki, jaki myślisz że jest. Proponują oni, żeby zamiast słów takich jak „koszmarne więzienie”, używać słów: „przygoda życiowa, kreacja”. Jednak według mnie to owszem, uspokaja zmysły i psychikę, nawet bardzo, czego sam doświadczyłem. Ale w pewien sposób jest to zakłamywanie faktów. Tak, żyjemy na planecie, która jest najprawdziwszym piekłem. Popatrz choćby na dzisiejszą, religijną definicję piekła – „piekło to oddzielenie od Boga”. Czyż nie jest tak obecnie? Nie tylko jesteśmy oddzieleni od boskiego Praźródła, ale także nie pamiętamy swoich poprzednich żyć. Ba! Nie potrafimy, pomimo długaśnych wieków filozofowania i rozkminiania, udzielić odpowiedzi na pytanie: „jaki jest sens życia?”.

Tak proszę państwa, żyjemy w jakiejś koszmarnej klatce, w matrixie, w więzieniu bez ścian – bo to więzienie umysłów. Analizowałem drobiazgowo dosłownie każdy (no, prawie!) aspekt naszego życia na tym łez padole. Od polityki, po ekonomię, historię, naukę, aż po biologię i psychologię człowieka. Powiem Wam tylko tyle: odczuwam ogromny podziw i respekt wobec osoby kreatora tego systemu. Przecież każdy, dosłownie każdy aspekt życia na tej planecie został tak pomyślany, z takim boskim czy wręcz diabelskim rozmysłem, by istoty tu żyjące maksymalnie cierpiały. I znowu tutaj musimy przejść do ezoterycznej tezy, iż duchowa świadomość zbiorowa tej planety, nazywana przez izraelitów „jahwe”, hoduje nas niczym króliki doświadczalne, by żywić się naszym cierpieniem i negatywnymi emocjami / energiami.


Jaki dla mnie jest sens życia? Myślę, że jestem blisko, by na to pytanie odpowiedzieć. Sens życia to wg mnie:
-życie w zgodzie z samym sobą i boskim Praźródłem;
-dodanie własnej, autorskiej wartości do konstrukcji wszechświata – wartości, która jest zgodna z boskim Praźródłem;
-dążenie by zebrać wystarczającą ilość doświadczeń, wiedzy, umiejętności, i powrócić do boskiego Praźródła;
-i w końcu, uwolnienie się z tej numerycznej symulacji (hologramu), kto wie, być może również skontaktowanie się / spotkanie się z jej programistą?

Jak widzicie, powyższe stwierdzenia nie mają nic związku z tym, co nam się wmawia od urodzenia: „skończ studia, posadź drzewo, zbuduj dom, załóż rodzinę”. Zdaję sobie sprawę, że ukazana tutaj wiedza może być obrazoburcza, wręcz szokująca. Wiem dobrze, że gdyby nagle, oficjalnie ujawniono wiedzę, którą ja teraz posiadam, to zapanowałaby na świecie niewyobrażalna anarchia i chaos. Ludzie masowo opuszczali by swoje domostwa i miejsca pracy, i popełniali sam0*ójstwa, nie widząc dla siebie miejsca w tak koszmarnym świecie. Tak naprawdę ten cały system trzyma się dzięki niewiedzy. Jak i dzięki myleniu tego, co jest puchem marnym i jeno iluzorycznym mgnieniem, z tym, co trwałe i rzeczywiste.

Życzę Wam, Czytelnicy, byście odnajdywali zawsze to, co jest naprawdę trwałe i rzeczywiste, a odrzucali to, co jest tylko zasłoną dymną. Proponuję Wam na koniec przeczytanie wywiadu z dr Nerudą. Ujawnia on wiele na temat naszej historii i tego, jak skonstruowany jest „hologram oszustwa”. Czytajcie jednak ten wywiad wybiórczo, nie bierzcie wszystkiego za oczywisty pewnik.

Autor: Jarek Kefir


👍 POLUB, UDOSTĘPNIJ, SKOMENTUJ. DZIĘKI! 🙂

🔥 WAŻNA INFORMACJA: Pomoc niezależnym mediom to gwarancja częstych i regularnych publikacji na ukrywane i zakazane tematy. Guru musi wmówić adeptowi, że ma on problem, a guru i jego religia ma na problem adepta odpowiedź. Często ta „odpowiedź” kosztuje niemałe pieniądze, wydane np na ich kursy. U mnie tego nie ma, mówię Ci: jesteś w porządku i rozwijaj się w byciu w porządku jeszcze bardziej. Publikuję też na mocno kontrowersyjne tematy, także dla osób z naszego rozwojowego światka. Dlatego pomoc Was, ostatnich bojowników o prawdę, jest dla mnie bardzo ważna. Jeśli chcesz to zrobić, spójrz na poniższe opcje. Dzięki!

1️⃣ KONTO: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
Dla: Jarosław Adam / Tytułem: darowizna

SPOZA POLSKI:
-Konto: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
-BIC (Swift): BPKOPLPW
-IBAN: PL16102047950000910201396282

2️⃣ PAY PAL: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_s-xclick&hosted_button_id=QFQ8UFRVAKUCG

3️⃣ PRZEZ BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm

4️⃣ BUY COFFE: https://buycoffee.to/kefir


Odkryj więcej z Jarek Kefir Bez Cenzury – Niezależne Media

Zapisz się, aby otrzymywać najnowsze wpisy na swój adres e-mail.

41 odpowiedzi na „CZY JESTEŚMY UWIĘZIENI W MATEMATYCZNEJ SYMULACJI!?”

  1. Awatar ZEEE
    ZEEE

    Po co żyjemy ?
    KAŻDY ORGANIZM POSIADA ŁAŃCUCH DNA Z DANYMI KTÓRE SA JAKBY PUSTE
    CO JAKIŚ CZAS ODBLOKOWUJE SIĘ CZĘŚĆ KODU KTÓRY UMOŻLIWIA DOSTOSOWANIE SIĘ
    kiedy zrozumie się fizykę kwantową a dodatkowo spojrzy przez mikroskop jak wygląda sama komórka to zobaczymy że nasz organizm składa sie z mikromaszyn.
    Prędkość światła jest stał . Jest to ważny wyznacznik dla samego kodu.w którym żyjemy.
    Warto zapytać o kontrolerów systemu. Oczywiście są i pojawiają sie zawsze tam gdzie gromadzi się energia jądrowa Dlaczego ich nie widać ??? oczywiście można zobaczyć przy wulkanach i elektrowniach. To co zobaczymy nazywamy UFO które przygląda się i nagle znika. Dlaczego tak szybko znika ? Ponieważ prędkość światła wymusza troszkę szybszy ruch w przestrzeni i czasie. Na koniec dodam tylko że piramidy były wzmacniaczem sygnału. Pomyślcie przez chwilę o jakim sygnale mówię.

    Polubienie

  2. Awatar Rafał
    Rafał

    jestem zaintrygowany Twoja religią. Możesz dać jakiś link gdzie piszesz więcej o tym praźródle?

    Polubienie

  3. Awatar Martucha
    Martucha

    Podpisuje sie pod tym artykulem wszystkim rekyma i nogyma.W swoim dazeniu do odkrycia Prawdy (ktorej, nota bene, nie ma jako jedynej i absolutnej-chyba,ze w innym wymiarze) doszlam do punktu, gdzie poczulam,ze basta z wysilkiem. Jezeli ma byc mi objaiwone to sie objawi czy to jako oswiecenie,czy artykul, czy rozmowa z kims…przestalam kopac by sie dokopac bo zmeczylo mnie to i stwierdzilam,ze tak naprawde nic nie wiem na pewno.To co WIEM i czuje jest moje, powstale z wlasnych doswiadczen i przezyc duchowych. Ciesze,ze nie jestem sama w moich odczuciach i pogladach, ze coraz wiecej ludzi mowi tym samym jezykiem. Dziekuje za tego bloga i ludzi, ktorzy go odwiedzaja 🙂

    Polubienie

  4. Awatar Marzena
    Marzena

    Do wiedzy dochodzi się stopniowo i wcale niekoniecznie na zewnątrz. W naszym wnętrzu też jest źródło wiedzy i ci którzy chcą z niego czerpią. Pani katastoficzne widzenie jest tylko jedną z możliwości, a możliwości, kombinacji jest mnóstwo. Osobiście wierzę, że wiedza „schodzi” zewnętrznie lub wewnętrznie jeśli ktoś jest na wiedzę gotowy. Tak więc jest wiele osób, które wiedzą więcej niż inni niezależnie od oficjalnej wiedzy. Najpierw trzeba chcieć wiedzy! Są tacy, którzy jej nie chcą i to jest też ich prawo, a ci, którzy chcą, szczerze i z pokorą, otrzymują ją we właściwym dla nich czasie. Czasem wiedza do nas przychodzi, a my jej nawet nie widzimy lub ją od razu odrzucamy, bo sprzeczna z tym co już wiemy. Chciejmy więc wiedzy i dajmy jej szansę zaistnieć w naszym życiu, czego sobie i Wam życzę w Nowym Roku 2015.

    Polubienie

  5. Awatar Zofia
    Zofia

    Wiem dobrze, że gdyby nagle, oficjalnie ujawniono wiedzę, którą ja teraz posiadam, to zapanowałaby na świecie niewyobrażalna anarchia i chaos. Ludzie masowo opuszczali by swoje domostwa i miejsca pracy, i popełniali samobójstwa, nie widząc dla siebie miejsca w tak koszmarnym świecie. Tak naprawdę ten cały system trzyma się dzięki niewiedzy. Jak i dzięki myleniu tego, co jest puchem marnym i jeno iluzorycznym mgnieniem, z tym, co trwałe i rzeczywiste.

    uhm, z pewnością.litości…

    Polubienie

  6. Awatar Marzena
    Marzena

    A co jeśli mamy ten matrix na własne życzenie? Wtedy wszystko zupełnie inaczej wygląda, bo wtedy przychodzimy tu z własnej woli, po to co sami zaplanowaliśmy, aby zrozumieć, zrealizować, zaliczyć. Wtedy wszysto ma sens!

    Polubienie

    1. Awatar Jarek Kefir

      Witam! Masz 100% racji. Dopiero jakiś czas temu to zrozumiałem i się z tym pogodziłem.

      Polubienie

    2. Awatar Marzena
      Marzena

      Każdy ma prawo wierzyć w to co chce, każdy ma swoją prawdę, a popadanie w wątpliwości jest dobre, bo wątpliwości napędzają zadawanie pytań, co ostatecznie prowadzi do wzrostu wiedzy o czymś. Też wierzę w istnienie jak to nazwałaś Praźródła, wierzę, że cały czas jesteśmy z tym Praźródłem połączeni i tylko budzimy się z nieświadomości tego faktu. A odnośnie Zła postrzeganego na zewnątrz w życiu… stare przysłowie dobrze mówi – „Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło”. Tak więc mamy prawo nie rozumieć i nie wiedzieć dlaczego coś tzw. złego się dzieje, bo ani nie znamy przyczyny, ani skutków tego. Jakbyśmy mogli tak spojrzeć na wszystko z góry, wzrokiem ujrzeć wiele żyć naraz, to dopiero głębsza prawda by się nam wyłoniła i na wszystko patrzylibyśmy inaczej, bo zobaczylibiśmy sens wszystkiego, także i tego przez nas postrzeganego złego…

      Polubienie

  7. Awatar Aga
    Aga

    Hm…Spójrzcie na dzisiejszy świat. Ilu ludzi cierpi na różne fobie, nerwice i depresje? Wszelakiego rodzaju zaburzenia psychiczne. Dlaczego? Dlaczego system nam to robi? Czujemy się Panami własnego losu, a tak naprawdę nie mamy wpływu na nic. Jesteśmy niewolnikami. Nasza podświadomość to wie. Wie, że aby wyremontować dom, musisz wziąć kredyt i być na liście banku, który w razie jednego niepowodzenia Cię z niej skreśli i zniszczy. Wrażenie iluzji posiadania. Iluzji wolności. Szczęścia i doznawania przyjemności. Czy potraficie jeszcze odczuwać prawdziwą przyjemność z życia, gdy w okół jest tyle zła, kłamców, morderców. Nawet na wyższych stołkach…

    Polubienie

    1. Awatar infin
      infin

      No wlasnie, wreszcie konkretna kobieta. Pzdr

      Polubione przez 1 osoba

    2. Awatar Krystyna
      Krystyna

      ,, Hm…Spójrzcie na dzisiejszy świat. Ilu ludzi cierpi na różne fobie, nerwice i depresje? Wszelakiego rodzaju zaburzenia psychiczne. Dlaczego? Dlaczego system nam to robi?”

      Powód jest bardzo oczywisty.
      Wyjrzyj przez okno. Czy będziesz świadkiem przejeżdżającej furmanki, zaprzęgniętej w parę koni, nad którymi umorusany węglarz śwista batem? No przecież nie!
      ŚWIAT SIĘ CYWILIZUJE, NIEWOLNICTWO TEŻ.
      Jawną, zwykłą niewolę – niczym z serialu ,, Isaura” już mamy za sobą [ w większości narodów]. Ciemiężeni, idąc za przywódcą buntu, zrywali łańcuchy, zabijali oprawców. Oznakami takiej niewoli były siniaki, krwiaki, niedożywienie i nie rzadko śmierć. To był jawny zamordyzm, z którego człowiek pragnął się wydostać, jak zwierzę z klatki.
      Dziś nie widać łańcuchów, klatek i bata. Bo to jest zbędne, ponieważ klatki i dyby nałożone są na nasze umysły, sposób i jakość myślenia.
      Aby się o tym przekonać, wystarczy, przyglądając się jednemu swojemu dniu, albo tygodniowi, odpowiedzieć na pytanie: co mogę, a co muszę?
      Okazuje się, że większość to muszę. No, ale system nie jest do końca taki głupi.
      Człowiek też może. Może wybrać rodzaj mebli, materiałów budowlanych, markę telewizora, samochodu i nazwę banku, w którym będzie mógł [ o! przepraszam już musiał!] płacić za to wszystko z dużą nawiązką.
      Człowiek może powiedzieć, że zarabia dwa i pół tysiąca, ale, że z tego po opłaceniu podatków, zadłużeń i kosztów bieżących zostaje mu dwa złote i trzydzieści siedem groszy – tego nie musi mówić.
      Człowiek ma wolny wybór! Może z sąsiadami [ tak, jeszcze takie pojęcie jak sąsiad istnieje] wybrać się na wycieczkę rowerową, a po niej usiąść i porozmawiać, zacieśniając czysto ludzkie więzi, albo … , albo obejrzeć kilka durnowatych odcinków seriali, przy których nieświadomie staje się podglądaczem, obserwatorem i szpiegiem.
      Nie ważne, że ktoś w szklanym ekranie cierpi, ważne, że nasze emocje tańczą!!!
      A życie i bycie z prawdziwym człowiekiem … , gdzieś tam, niepostrzeżenie przecieka …

      ŻYCIE UPOMINA SIĘ O SIEBIE, JEST BARDZO CIERPLIWE. WRESZCIE STUKA DO NASZYCH UMYSŁÓW FOBIĄ, NERWICĄ, DEPRESJĄ – STANAMI, KTÓRE NIE SĄ ŻYCIEM. CZY ONO JE WYBRAŁO?

      STWORZENIE ILUZJI WOLNOŚCI JEST NAJCIĘŻSZĄ ODMIANĄ NIEWOLNICTWA, PONIEWAŻ WYZBYCIE SIĘ NAWYKÓW MYŚLOWYCH NIE NASTĘPUJE PRZY POMOCY SKALPELA.
      Mało tego. Przewartościowanie myślenia musi się dokonać w każdym z nas, z osobna.
      I dlatego takie portale, jak portal Jarka Kefira są bardzo potrzebne.

      Polubienie

  8. Awatar Tratata

    Mam nadzieję że Pan w swoich dociekaniach nie zapomniał nie tylko o biologii człowieka, ale też o całej dziedzinie biologii, funkcjonowania życia, OBIEGU materii. O świecie roślin, zwierząt, bakterii, grzybów…

    Człowiek jest zagubiony dlatego, bo zerwał kontakt z naturą. Wywyższa się. Tak jakby mógł istnieć bez całej misternej sieci życia.

    Gdybym miała ochotę pożartować, powiedziałabym, że Pana (i innych ludzi) problemy wynikają z nadmiaru wolnego czasu 🙂 Nie trzeba walczyć z zimnem, chorobami, drapieżnikami, jest pod dostatkiem jedzenia, ciepło domowego ogniska… no to „umysł małpy” zaczyna szaleć. 🙂 Zaczyna się czuć zaszczuty, zniewolony. 😀

    Oczywiście generalnie ma Pan rację, ale tylko jeśli weźmiemy pod uwagę stany umysłowe ludzi zaangażowanych w ten cały wyścig szczurów. Ten stan można w skrócie nazwać „ignorancją”. Rozwój nauki musi iść w parze z rozwojem współczucia i moralności, inaczej czeka nas zagłada.

    Bardzo polecam przyjrzeć się filozofii buddyzmu. 🙂
    Np ten artykuł fajnie ujmuje podstawowy problem „pożywiania się”:
    http://sasana.wikidot.com/czystosc-serca

    Polubienie

  9. Awatar Agatta
    Agatta

    Do takich wnioskow doszlysmy kiedys z kolezankami podczas nocnej dyskusji w internacie (mialysmy po 15-16 lat). Zaczelysmy od religii roznych, poprzez reinkarnacje, zeby na koncu dojsc do wniosku, ze rownie dobrze moze to wszystko byc iluzja, ze jestesmy wymysleni, ze nas nie ma… Ogarnal nas atak smiechu, a wychowawca, ktory przyszedl i probowal nas uspokoic, nie mial na nas wplywu – smialysmy sie z niego jeszcze bardziej, bo przeciez tak sie awanturuje i przezywa i nie wie, ze wcale go nie ma… 😉 😛

    Polubienie

  10. Awatar Trak
    Trak

    A może, jest tak z tym naszym matrixem, że po zdjęciu ostatniej warstwy tej cebuli okaże się, że dotarliśmy do pierwszej, którą zdjęliśmy na początku a tylko nam się tak wydawało, że ją zdjęliśmy wcześniej.

    Może jest tak, że materia matrixa w której jesteśmy uwięzieni, izoluje nas lub zabezpiecza przed czymś jeszcze gorszym lub lepszym co tutaj nie ma wstępu a gdyby nie to, to by miało.

    Może emocje są konieczne dla nas, jako substytut czegoś jeszcze potężniejszego, do czego na razie nie możemy mieć dostępu.

    Może celem jest coś, czego nie potrafimy z naszego poziomu percepcji pojąć jako celu i ocenić.

    Każdy ma przeświadczenie, że jest po coś, że to ma być ważne, że obranie celu i określenie początku jest istotne w życiu i miota się. Takie nakazy BIOSu.

    Nasze radości i cierpienia są niczym kamyki, kwiatki, kałuże i pejzaże mijane w podróży – po prostu ją urozmaicają i tyle.

    A może, to nasze życie jest, jak obecność na meczu na który bilet znaleźliśmy przypadkiem, mecz jest ciekawy, nie ważne kto wygra, siedzimy na trybunie zajadamy smakołyki a reszta która drąży problem lata dookoła po trybunach, głodna i zadaje pytania albo nie może odnaleźć swojego miejsca. A przecież może być przyjemnie, można obejrzeć mecz, nie denerwować się, bo potem może być inny na innym stadionie.
    Może chodzi tylko o to, aby przestać się się usztywniać i walczyć ze sobą a poddać percepcji, która jest ciągłym ruchem i zmianą i nie da się niczego zachować, bo niczego nie sposób stracić a dalej jest następne „coś” i następne…Po co? Po to, by było.
    Da się z życia czerpać ciekawe doznania i warto fajnie spędzić ten czas.

    Polubienie

    1. Awatar Trak
      Trak

      Z zawodu jestem projektantem a teraz przyszło mi żyć malarstwa i muzyki. Donikąd się nie śpieszę, niczego tu nie stracę, nie zyskam i nie zachowam. Nie zmarnuję radości obcowania z ludźmi, ze zwierzętami i przyrodą, aby się ścigać o pieniądze czy karierę.
      Zarabiam jakoś przy okazji ale mam małe potrzeby i wystarczy. W ogóle coraz mniej mi potrzeba.
      Guzik obchodzi mnie co będzie dalej. Pewnie coś będzie.
      Staram się nie wikłać w cały ten zgiełk dnia dzisiejszego i Wam tego życzę.

      Polubienie

      1. Awatar Krystyna
        Krystyna

        ,, Z zawodu jestem projektantem a teraz przyszło mi żyć malarstwa i muzyki. ”

        Myślę, że w twoim życiu nie było i nie ma niczego, co mogłoby być zbędne, wszak
        projektowanie w malarstwie służy okazywaniu wizji w obrazach, a w muzyce nadaje kształt i formę skomponowanemu utworowi.
        I pewnie dlatego, bez zbędnego stresu, odnajdujesz swoje miejsca na trybunach …
        A może te krzyki na stadionach są manifestacją radości z odnalezionego miejsca? …
        A piłkarze biegający po murawie są tylko celową zasłoną dymną, kamuflażem prawdziwej euforii …

        Polubienie

  11. Awatar areckir

    Agusia, Dziękuję!!! Myślę, że SYSTEMU! To nigdy nie odkryjemy… Tak Jarku?

    Polubienie

  12. Awatar Aga
    Aga

    Wiecie jak to jest…Generalnie cała materia może być jakimś chorym hologramem, który nasz mózg odbiera. Nasza percepcja jest zamknięta w puszcze w której jest mózg, tylko dzięki niemu badamy Świat. A co jeśli on nas oszukuje? Jeśli świat taki nie jest? Jeśli kolor czerwony nie istnieje, tylko nasz mózg jest tak zaprojektowany aby w taki sposób odbierać taką długość fali? Co jeśli materia która Cię otacza nie istnieje w równoległej rzeczywistości? Jest to wielce prawdopodobne zagłębiając się w pracę mistyków, jasnowidzów. Być może wszystko i przeszłość i teraźniejszość i przyszłość dzieją się właśnie tu i teraz. Myślę, że ktoś z górnych półek już powoli odkrywa działanie tego systemu i prawa nim kierujące…I dlatego tak sprawnie kieruje nami.

    Polubienie

    1. Awatar Krystyna
      Krystyna

      Do Agi
      Bardzo dobre pytania. Już sam fakt, że one się pojawiają, świadczy o tym, że tak do końca, kompletnie nie jesteśmy zapuszkowani. Przeczuwamy [wewnętrznie, bez emocji], że tam, za kratami istnieje coś jeszcze.
      Człowiek użyje pojęcia ,,więzienie”tylko wówczas, gdy zna jego przeciwstawność, czyli WOLNOŚĆ.
      Na sto procent jest w nas PIERWIASTEK Z PRAŹRÓDŁA, który nie pozwala zaprogramować nas całkowicie. Przypomniał mi się fragment z mojego wiersza:
      … ,, czyż pająk w rogu celi więziennej rozpięty
      więcej wie o wolności, aniżeli ty serce?” …

      Zdobywanie wiedzy, nizanie paciorków na sznur pytań pozwala nam powoli precyzować, co tak na prawdę jest obiektem naszej tęsknoty …
      Nie zadając sobie trudu ZDOBYWANIA WIEDZY , licząc, że inni to zrobią za nas, sami po części ograniczamy się do więziennych murów, serwując sobie i otoczeniu zaszufladkowane, relatywnie zwierzęce trwanie.Powiedziałam relatywnie zwierzęce, ponieważ zwierzęta nie znają zemsty, nienawiści, obłudy, fałszu, dwulicowości, zabijania dla posiadania nadmiaru.
      Nienawidzimy wojen, przemocy, ale potrafimy z wielką, agresywną rozkoszą, trzymając jedną łapę na pilocie, a drugą w misce i orzeszkami, gapić się w pudło, w którym im więcej krwi, zarzynania na żywo, tym lepiej, mocniej dla naszych porąbanych emocji.
      Czy aby nie jest to nasz wybór? Wynikający z zaspokajania dzikich, barbarzyńskich podniet?
      Ależ nie! My nie! My dużo wiemy! My ,,żeźwa tyle książków przeczytali”!

      – Matka!
      – Czego?!
      – No niesiesz wreszcie, do jasnej cholery, tego schaboszczaka! [cały dzień człowiek za ……a, i ci nawet żryć nie podadzą!]

      Czy to zaprogramowanie?
      A może gnijąc z dupą na kanapie, jeszcze nie spłaconej, a już zapadniętej, sami dokonujemy wyboru?
      A wolnej woli używamy tylko wtedy, gdy narzekamy na wszystkich i wszystko.
      Droga Ago, ta końcówka [ narzekanie sic!], nie jest skierowana do ciebie.
      To tak ,,w ogólności” …

      Serdecznie pozdrawiam.

      Polubienie

  13. Awatar małykwiatek
    małykwiatek

    Matrix oznacza , że wszystko dzieje się wg jakiegoś szatanskiego PLANU życia na ziemi,bo zbyt dużo cierpienia , że nasze umysły poddawane są nieustannemu holograficznemu programowaniu , co oznacza że wolna wola nie istnieje. Żyjemy w odwiecznej hipnozie , czyli jesteśmy więżniami własnych umysłów . Programiści tej rzeczywistości to nie żadne prażródło przez wielkie pe , lecz BESTIE pasożytujące na kreowanym przez nich odwiecznym cierpieniu żywych istot-ludzi i zwierząt . Szlag….

    Polubienie

  14. Awatar areckir

    Jarku, nie porzucaj Nas! Proszę! Jeszcze nie idziemy do Stwórcy… Nie, nie! Tam Ci się trochę pomyliło z tym drzewem i synem… Chociaż, jak byś wypełnił ten „dekalog”… I dał syna… Życzę szczerze…

    Polubienie

  15. Awatar awangardas
    awangardas

    Kefir Ty masz cos do cebuli?:)
    a tak z innej beczki…może wszyscy i wszystko to BÓG? a ziemia to tylko jakiś narząd do wydalania odchodów? 🙂

    Polubienie

    1. Awatar Jarek Kefir

      Do cebuli? W zasadzie nic, poza tym, że to takie nasze cebulackie warzywo narodowe 😀

      Polubienie

      1. Awatar awangardas
        awangardas

        więcej warzyw narodowych i będzie lepiej…polecam buraki:)dobre na wszystko.pozdrawiam

        Polubienie

  16. Awatar Kacper Knych

    Dobry, otrzeźwiający artykuł skłaniający do refleksji. Powrót do Praźródła(Boga/Absolutu) zakłada reinkarnacja 🙂

    Polubienie

  17. Awatar Bajan
    Bajan

    dochodzę do podobnych wniosków…. fizyka kwantowa potwierdzić może kilka rzeczy….. Jarku zapoznaj się jak możesz z teorią wieloświatów pozdro

    Polubienie

  18. Awatar infin
    infin

    Zycie w jakims tam sensie moznaby traktowac jako podroz czy kreacje, gdyby kazdy czlowiek mial zapewnione minimum, nie tylko egzystencjalne, ale rowniez pewien limit maksymalnego bolu powyzej ktorego nie zazna i nie bedzie blagal o eutanazje ktorej zyczliwi religianci mu jaj odmowia ku chwale pro life; smiem twierdzic, ze ci wielcy mysliciele i oswieceni Jezus, Budda tez by zmiekli bedac sparalizowanym, robiac pod siebie czy w hardcorowym stadium raka; kazde patetyczne slowo o uwolnieniu sie od zmyslow, o zmianie postrzegania, jesli nie jest zweryfikowane w najwiekszym hardcorze bolu psychicznego i fizycznego jest tylko sloganem

    Polubione przez 1 osoba

    1. Awatar areckir

      A Ty znasz Zawód Lekarza?? Infin, Ty pierdolisz tak, że… Ile Ci dali?

      Polubienie

      1. Awatar infin
        infin

        Gdybys zaznal prawdziwy bol na ktory medycyna nie zna leku to bys smiem twierdzic zmiekl w kilka minut, dzieciaku . Nie tacy byli.

        Polubienie

  19. Awatar richard123mein

    Ups…,nie wyswietlil sie wczesniejszy wpis 😀

    Polubione przez 1 osoba

    1. Awatar Jarek Kefir

      Chyba wpadł do spamu przez przypadek, spróbuję wyciągnąć 😉

      Polubienie

  20. Awatar mobiasch
    mobiasch

    Jarku czy ten artykuł pojawił się poraz drugi ?

    Polubienie

    1. Awatar Jarek Kefir

      Nie, jakiś czas temu napisałem inny, z podobnym tytułem.

      Polubienie

  21. Awatar richard123mein

    Widze,ze jak na razie nie ma zadnych wpisow do tego felietonu,wiec zabiore glos wobec powyzszego.
    To,ze jestesmy pozostaloscia po swiecie zwierzat moze byc trafne stwierdzenie,zalozywszy,ze utozsamiamy sie z nimi poprzez nasze emocje( zle, czy dobre ),adekwatne do nich czyny tym bardziej po roznych uzywkach.
    Z biologicznego punktu widzenia musimy cierpiec,cieszyc sie,gdyz nasze zmysly sa slepe i tylko doswiadczenie zdobyte w ciagu ilus tam lat daje nam oblicze wartosci nabytych.
    Zasadnicze jest to,ze cos przezywamy w taki lub inny sposob i jednoczesnie zdobywamy doswiadczenie,ktore jest niezbedne do dalszego rozwoju na tej planecie.
    Kto nie widzi tego tak,popada w bezsensownosc zycia i popelnia rozne bledy,ktore z kolei przywracaja mu tzw. rozum,czyli powrot do zasad matrixa ustanowionego przez Boga( nie mylic z systemem panstwowym, jego przepisami i tzw. prawem ).
    Czlowiek nie ma innego wyjscia jak tylko dostosowac sie do gleboko pojetych( takze przez medytacje ) praw natury.
    Dlatego wielcy tego swiata wprowadzaja sztuczny chaos na wszystkich szczeblach rozwoju poprzez szkolnictwo,nakazy,zakazy,polityke,religie itp.
    Celem tego jest zniewolenie czlowieka i podporzadkowanie go ich systemu sztucznego prawa.

    To co wydaje nam sie izuloryczne i rzeczywiste zalezy wlasnie od tego stopnia rozwoju.

    Polubienie

      1. Awatar awangardas
        awangardas

        cały czas mało nas…

        Polubienie

  22. Awatar panbuk

    Bardzo dobry artykul JK. Trzeba sporej wiedzy, doswiadczen, intuicji i zdrowego rozsadku zeby dojsc do takich wnioskow i na koniec potwierdzic to doniesieniami od Nerudy. Z drugiej strony istnieje jakby antidotum lub raczej znieczulenie na matrixa, zeby az tak kiepsko sie w nim nie czuc. Spojrzmy na wszystkich ludzi tworczych, poetow, kompozytorow, artystow, odkrywcow, wynalazcow etc. Kazdy kto chocby troche w zyciu zsynchronizowal sie z siegajacym wyzszej jazni „natchnieniem” wie o czym mowa, No i Milosc tez jest odpowiedzia. Ale taka najczystsza, jak banka mydlana, kiedy sie dopiero ja odkrywa. Taka w ktorej nie ma jeszcze porozrzucanych skarpet, brudnych naczyn, za malo kasy na raty, etc 🙂

    Polubienie

    1. Awatar Krystyna
      Krystyna

      ,, Spojrzmy na wszystkich ludzi tworczych, poetow, kompozytorow, artystow, odkrywcow, wynalazcow etc. Kazdy kto chocby troche w zyciu zsynchronizowal sie z siegajacym wyzszej jazni „natchnieniem” wie o czym mowa,”

      Doskonale cię rozumiem. Mam w rodzinie, a w zasadzie w domu rodzinnym kompozytora.
      Jego wzrok nigdy nie jest tu i teraz, gdzieś dalej. Wie co chcę powiedzieć, wyprzedza myśli. Ze spokojem, aż dziwnym, jak na młodego człowieka obserwuje nasze ,,plebejskie zachowania”, darząc przy tym niesamowitym szacunkiem wszystkich i wszystko.
      My się szarpiemy, on płynie. I co najciekawsze nie dba o sławę, byciu na topie, pogoni za materializmem. W jego życiu, w niepojęty sposób, układa się tak, jak on chce.
      Mówi, że daje siebie ludziom …
      A my idziemy na koncerty, z tęsknoty za czymś, co, jak nam się wydaje, też było naszym udziałem …

      Polubienie

      1. Awatar Jarek Kefir

        Nawiasem mówiąc – zauważ, że w tym felietonie już staram się postawić odpowiedź na pytanie, jaki jest sens tego wszystkiego, etc. A w komentarzu pod poprzednim felietonem zarzucałaś mi, że tego nie robię. Felieton na zamówienie, synchroniczność jungowska działa? 😀

        I jak Ci się siedzi w rogu knajpki? Widok masz póki co dobry? Tu i ówdzie postawione meble nie przeszkadzają w oglądzie? 😀

        Polubienie

        1. Awatar Krystyna
          Krystyna

          Dlaczego ,,nawiasem mówiąc” ? Takiego zwrotu używa się, gdy 1 – nie jest się pewnym swojej wypowiedzi, 2 – gdy się właśnie już wychodzi i rzuca przez ramię coś, co mają zapamiętać.
          No, niestety, tak to działa, że dłuższe znajomości to nowe wyzwania i trzeba baczyć, aby coś, co było na początku ziarnem nie stało się plewami.
          Nie masz wrażenia, że pieprzę od rzeczy? Bo ja uważam, że tak.

          Odnośnie felietonu …
          I takim cię kocham! [Miłość w sieci jest warunkowa – zależy od wypowiedzi – i dlatego jest bezpieczna !]
          Mam świadomość faktu, że rozdrabniasz siebie na różnorakość tematyki, aby sprostać zainteresowaniom ludzi, wśród których każdy jest prawie inny. A gdy dołożysz do tego stopień zaawansowania wiedzy czytelników i temu też chcesz wyjść na przeciw – to masz pełną manianę. I poniżej masz wypowiedź jednego z takich maniaków.
          Czytając twój felieton odczułam [ nie myl z emocjami], odczułam, że moje ja podniosło nogę i weszło na następny szczebelek.
          Cholera, jak ciężko mówić o tym, co się na prawdę odbiera.
          No, dobra, i … Dam sobie z tym spokój …
          A właśnie nie! Ująłeś mnie [ no nie będę ci kadzić, że cała wypowiedź była the best! ], użyłeś słowa ,,Praźródło”.
          Dr Neruda, Mark Passio, Zecharia Sitchin i kilkunastu im podobnych mówią o czymś, co głosem wewnętrznym uznaję za bardzo prawdopodobne [dołączając wiele puzli, wcześniej trzymanych w kieszeni, w logiczny fragment].
          Ci niepopularni, wyrzucani na banicję z obecnej ,,naukowości” i ,,niepodważalnej” archeologii akademickich profesorków mówią o koncepcji Boga. Nie o Bogu, tylko jego koncepcji.
          Wiem, czuję, że tak być nie może. Szarpię się. I ty mi mówisz w tym momencie ,,Praźródło”. To jedno słowo pozwala mi znowu być sensem tego kim jestem i dokąd podążam. Znałam to Słowo, ale to ty…

          A odnośnie knajpki. Czy musisz tak wrzeszczeć! Cichutko. Pan Ryszard wejdzie i znów uzna mnie za istotę spod ciemnego imbryka! Drugiego passa nie zniosę!

          To jeszcze nie koniec wywodów maniaka.
          Chcę zaproponować dalszą strategię, ale nie dziś. Moja fizyczność idzie spać.
          Serdecznie pozdrawiam.

          Polubienie

Dodaj odpowiedź do Jarek Kefir Anuluj pisanie odpowiedzi

  1. WS 666's awatar
  2. WS 666's awatar
  3. WS 666's awatar

    Ostrzegam. Już zaczyna się polowanie i wyciszanie niewygodnych informacji: https://wiadomosci.wp.pl/ujawniono-dane-12-latki-podejrzanej-o-zabojstwo-jest-ruch-prokuratury-7235297664281088a Prokuratura Jeleniej Góry bada ujawnienie danych 12-latki, która ma związek…

  4. Jarek Kefir's awatar
  5. Ewarde's awatar
  6. AnkaKaratekicks's awatar
  7. Jarek Kefir's awatar
  8. Ewarde's awatar
  9. Ewarde's awatar
  10. WS 666's awatar
  11. Jarek Kefir's awatar
  12. Ewarde's awatar
  13. Konrad ITT's awatar

    Sytuacja wokół PKP Cargo jest jednym z najbardziej fascynujących i kontrowersyjnych tematów na GPW biorąc pod uwagę ostatnie dwa lata.…

  14. Shinobi's awatar
  15. Shinobi's awatar

Odkryj więcej z Jarek Kefir Bez Cenzury - Niezależne Media

Zasubskrybuj już teraz, aby czytać dalej i uzyskać dostęp do pełnego archiwum.

Czytaj dalej