Czy Bóg mógłby stworzyć kamień tak ciężki, że nie byłby w stanie go unieść?
To jedno z ulubionych pytań ateistów i filozofów. Najpierw zobacz na poniższy obrazek:

Czy zadowala Cię taka odpowiedź na pytanie, jaka jest na tym obrazku? A paradoks istnienia zła? Nawet nie chodzi o samą polaryzacją dobro i zło. Ale o fakt, że zła jest tak bardzo dużo. Wręcz anormalnie dużo.
Czy jest możliwe, by Bóg wcale nie był dobry i miłosierny, ale.. wręcz przeciwnie? Czyli zły, lub chociaż bardzo niedoskonały i dość bezsilny? O tym mówią gnostycy. Nie jest prawdą, że to człowiek upadł. Po pierwsze, ta sama brutalność jest w naturze – silniejszy i bezwzględniejszy wygrywa, istoty muszą walczyć ze sobą o zasoby, jeden zagryza drugiego.. Po drugie, zostaliśmy już tak zdeterminowani – taka jest konstrukcja ludzkiej psychiki (umysł, podświadomość, ego), konstrukcja totalnie „skopana.” Jest w niej nagromadzonych tak wiele złych wzorców rodowych (odziedziczonych, tzw pamięć genetyczna), jak i tak wiele traum (nabytych, np w wychowaniu, w szkole), że praktycznie każdy człowiek na Ziemi powinien chodzić na psychoterapię. Dziś ze świecą można szukać osoby zdrowej.
Ja postrzegam to tak, że oprócz sił zła (kojarzonych ze zwierzęcością, nieświadomością i z prawami natury, a także kojarzonych z demiurgiem, szatanem, jahve) są też równoważące je sił dobra. Które się nami opiekują. Przypomnij sobie, ile razy świat Ci dosłownie ratował dupę? Mi wiele razy, choć wcześniej tego nie dostrzegałem. Mogłem już nie żyć, a żyję. Ale byłem skupiony na tym, jaki to świat jest zły, więc nie dostrzegałem dobra, które było wszędzie wokół mnie, jak i nie doceniałem tego, jak wiele razy byłem cudownie ratowany.
Przez millenia ewolucji ludzkości sił dobra jest coraz więcej i więcej, choć ta ewolucja jest stopniowa i powolna. I tego właśnie gnostycy nie dostrzegają. Skupiają się tylko na złym, demiurgicznym systemie, nie widząc tego, że na Ziemi są dwa systemy, póki co nawzajem kolidujące ze sobą. System demiurgiczny (prawa natury) nie jest więc systemem jedynym. I rzeczywiście, to dla wielu ludzi może być sporym problemem. Bo zawsze znajdą się przykłady tego, że świat jest zły lub dobry. Wielu ludzi wtedy może być kompletnie skołowanych i zachodzić w głowę, o co tu chodzi. Z jednej strony dobro, a z drugiej zło. Raz tak, raz zupełnie inaczej.
Trudno jest dostrzec to, że dobro i zło pochodzą z dwóch całkowicie różnych systemów operacyjnych. Fakt, że te dwa „gryzące się” systemy operacyjne są obecne na Ziemi sprawia wiele trudności. Jesteśmy wiecznie rozdarci między tymi dwiema skrajnościami. Przykłady? Z jednej strony chcemy żyć w pokoju, rozwijać gospodarkę i naukę. A z drugiej strony, nasza zwierzęca natura i najgłębiej zakorzenione instynkty mówią nam, że już od 70 lat nie było wojny, więc trzeba ruszać w bój, by zabijać, palić i niszczyć, jak przez tysiąclecia robili nasi przodkowie i praprzodkowie, z naszymi dziadkami włącznie.
Teraz jednak ma nastąpić gwałtowny wzrost sił dobra na świecie, i być może „nadpisanie” systemu tak, by zło przestało w nim dominować. Ezoterycy nazywają to przejściem do „globalnej świadomości„, zaś chrześcijanie – królestwem bożym.
Autor: Jarek Kefir
P.S. Jeśli chcesz więcej takich tekstów – wesprzyj moją niezależną działalność darowizną. Działam poza systemem i bez sponsorów – dzięki Tobie mogę publikować prawdę bez cenzury.
-NR KONTA: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
-BLIK: 886 489 463
-BUY COFFE: [Kliknij tu]
-PAYPAL: [Kliknij tu]



Dodaj odpowiedź do Andrzej Anuluj pisanie odpowiedzi