Czy ideologie i religie są przeszkodami na drodze do uświadomienia? Jak myślisz? Wiele razy analizowałem je pod kątem psychologii i wpływu na ludzką mentalność. Rzadziej przytaczałem ich pozamaterialną formę. A jest o czym pisać. Dziś chciałbym Ci o tym opowiedzieć, opisując niezwykłe prawa duchowe rządzące światem.
Każda ideologia czy religia oprócz pewnego destrukcyjnego wpływu na psychikę, mentalność, relacje i wybory życiowe, ma też inną formę, pozamaterialną. Ideologie i religie są bowiem bytami energo-informacyjnymi żyjącymi swoim własnym życiem. Każde zrzeszenie czy zgromadzenie istot (ludzi, roślin, zwierząt i niektórzy mówią że także rzeczy martwych) tworzy taką samoświadomą, zbiorową strukturę – świadomość zbiorową.
Te świadomości zbiorowe nazywane są homeostatami, egregorami bądź wahadłami. Jak już wspominałem, każde zrzeszenie istot myślących i zmierzających w tym samym kierunku jest świadomością zbiorową – homeostatem. Przykłady homeostatów to: konserwatyzm, liberalizm, prawica, lewica, PiS, PO, Szczecin, Mazowsze, Polska, UE, Europa, cywilizacja łacińska, chrześcijaństwo, ateizm, islam, fanklub czegoś lub kogoś, drużyna sportowa, zakład pracy, urząd, instytucja, firma, korporacja.

Destrukcyjne egregory religii i polityki?
Przykłady homeostatów to też: las, pustynia, łąka, ławica ryb, stado wilków, mrowisko, pojedynczy organizm (w tym człowiek), część ciała (np serce, wątroba) kolonia bakterii, wirusów itp. Nawet substancje chemiczne zdają się mieć swoje świadomości zbiorowe.
Gdy jakaś firma chemiczna lub farmaceutyczna pierwszy raz syntetyzuje zupełnie nową substancję, to zawsze idzie to z oporem pomimo zastosowania wszelkiej naukowej wiedzy. Dopiero gdy już kilka razy dokonano syntezy, to idzie ona szybciej i sprawniej, a produktów ubocznych reakcji chemicznych jest mniej. Bo świadomość zbiorowa zwana także inną nazwą – pole morficzne – już się utworzyła.
Świadomości zbiorowe (homeostaty / wahadła) dzielą się na: neutralne, złe i bardzo złe. Jak zauważyliście, nie ma tam pozytywnych wahadeł. Co świadczy dość dobitnie o konstrukcji naszego świata.. Wahadła mają za zadanie przechwycenie energii jego uczestników jak i.. wrogów (tak, tak..) i oddawanie jej w zasadzie nie wiadomo komu / czemu. To teoria ezoteryczna.

Czym naprawdę są wahadła czy egregory?
Obecnie postrzegam wahadła czy też egregory na takiej zasadzie, że są to świadomości zbiorowe, i tyle. A są one złe, bo źli i nieświadomi są w większości ludzie. Jacy ludzie, takie egregory. Jacy ludzie, takie elity i taki matrix. To my tworzymy tę „górę” polityczną (elity) i „górę” duchową (matrix, system, astral, egregory).
Zwalanie winy na rzekome „odsysające energię egregory” lub na „złowrogiego zarządcę matrixa” jest objawem dużej niedojrzałości mentalnej i duchowej. To nie one zabierają nam energię, tylko my sami, wkurzając się, walcząc i żrąc ze sobą. One są tylko „szkieletem” jak i „fundamentem” niezbędnym by świat trwał, by się nie rozpadł na kawałki.
Posłużę się tutaj metaforą. Przecież nie oskarżasz budynku który ma fundament, betonowo-metalowy szkielet, okna, drzwi, elektrykę o to, że w jednym z mieszkań ludzie maltretują dzieci, a w drugim doszło do przestępstwa. Zły lub dobry zawsze jest człowiek.

Życie opiera się na świadomościach zbiorowych
Jak zauważyliście z powyższych akapitów, całe nasze życie opiera się na świadomościach zbiorowych. Bez nich życie byłoby niemożliwe. Źle a nawet bardzo źle jest wtedy gdy jesteś zwolennikiem lub… wrogiem destrukcyjnych świadomości zbiorowych. Takich jak ideologie (każda, na czele z wydawałoby się łagodnym lewicowym liberalizmem) religie (każda, także ateizm, buddyzm i new age), drużyny sportowe itp. Neutralnie jest wtedy gdy odcinasz się od wszelkich homeostatów / wahadeł destrukcyjnych.
Optymalnie jest zaś wtedy gdy stajesz się specem bądź gwiazdą w jakiejś SWOJEJ dziedzinie (jakiejkolwiek, byleby była zgodna z Twoją duszą) i sam stajesz się wahadłem, sam tworzysz swoją świadomość zbiorową. Cóż tu powiedzieć.. Albo zjadasz albo sam jesteś zjadany. Albo jesteś owcą (90% społeczeństwa) albo drapieżcą (10% społeczeństwa). Przy czym drapieżcy dzielą się na wilki (nie dają od siebie nic, tylko niszczą – 9% społeczeństwa) i mądrych pasterzy (starają się dać coś innym, budują zamiast niszczyć – 1% społeczeństwa lub mniej). Nie bądź owcą, ale nie bądź też złym wilkiem. Bądź mądrym pasterzem który strzyże, ale nie zabija swoich owieczek.
Naprawdę nie ma znaczenia czy jesteś fanatycznym katolikiem, czy fanatycznym wrogiem kościoła – dla homeostatu katolickiego jest to identycznie spolaryzowana energia.

Kluczowe jest całkowite odcięcie się od egregorów destrukcyjnych. Po czym je poznać? Oto kilka cech wspólnych:
-walczy zaciekle z innymi wahadłami, i wzajemnie przechwytuje innym zwolenników, również zaciekle;
-jest potężną siłą, dysponuje aparatem przemocy i nacisku (państwo, partia, ideologia, religia, doktryna której w społeczeństwie nie wolno podważać);
-wmawia Ci destrukcyjne schematy i wzorce. Takie jak poczucie winy, poczucie obowiązku i powinności (tak naprawdę NIKOMU poza swoimi bratnimi duszami nie jesteś NIC winien);
-oprócz destrukcyjnych wzorców nie daje Ci wartościowych informacji zwrotnych, a wręcz same zafałszowane;
-każe Ci złożyć ofiarę lub być gotowym na to, np ofiarę z własnego życia;
-każdy przejaw samodzielnego myślenia jest zaciekle zwalczany. Przykład? Wystarczy w tylko kilku punktach nie zgodzić się z daną ideologią, by zostać okrzykniętym jej zaciekłym wrogiem;

Egregor teorii spiskowych?!
Bardzo źle gdy wspierasz jakąś tego typu destrukcyjną świadomość zbiorową. Dobrze jest wtedy gdy odetniesz się od tych świadomości zbiorowych i zaczniesz koncentrować na tych neutralnych. Przecież siłownia, kółko zainteresować czy hobby, grupa przyjaciół i znajomych, blog czy portal z ciekawymi informacjami – nie tylko nikomu nie zrobiły nic złego, ale właśnie na tym polega życie.
Jeszcze lepiej gdy sam poprzez wirtuozerię w ulubionej przez siebie dziedzinie, staniesz się takim wahadłem. Oczywiście najlepiej byś stał się wahadłem neutralnym. Czyli mającym swoich zwolenników, ale nie wykazującym złych cech wahadeł destrukcyjnych. I możesz przy okazji dać swoim zwolennikom to, co jest najcenniejsze w życiu. Wiedzę, informacje, przeżycia, emocje, wsparcie.
Jedno z bardziej destrukcyjnych wahadeł to wahadło… teorii spiskowych. Dlaczego? Gdyż interesują się nimi ludzie, którzy poprzez swoje myśli i emocje mają większy wpływ na świat niż większość ludzi. Mają większą siłę kreacji i zmiany świata, nie tylko swojego własnego.. I co zrozumiałe, jeśli taka jednostka zapełnia swoje myśli przerażającymi i szokującymi rzeczami, to świat w odwecie dowala jej znacznie mocniej, niż typowemu lemingowi oglądającemu TVN.

Zapraszam też na dwa nagrania video (prelekcje) o religii i świadomości:
–Religia vs świadomość: Dlaczego kościół nie lubi inteligentnych ludzi?
–Rozmowa z Krzysztofem Pieczyńskim w NTV, 2 czerwca 2016
Autor: Jarek Kefir
🇵🇱 P.S. Możesz wspomóc pracę niezależnych mediów. Także od Ciebie zależy ich istnienie. Wsparcie Czytelników gwarantuje częste i regularne publikacje. Ukrywana wiedza to potęga, działamy dalej!
1️⃣ NR KONTA: 16 1020 4795 0000 9102 0139 6282
DLA: Jarosław Adam / TYTUŁEM: darowizna
2️⃣ BUY COFFE: [ LINK TUTAJ ]
3️⃣ PAY PAL: [ LINK TUTAJ ]
4️⃣ BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm



Dodaj odpowiedź do Bogdan56 Anuluj pisanie odpowiedzi