Przypowieść o poszukiwaniu Boga wewnątrz nas samych 🙂
Wierzyliśmy w zjawiska atmosferyczne czy kosmiczne, nadając im boski sens;
Wierzyliśmy w duchy przodków, duchy zwierząt, duchy roślin i kamieni;
Wierzyliśmy w Bogów i Boginie;
Wierzyliśmy w Boga wszechmogącego, stworzyciela nieba i Ziemi;
Wierzymy w kult materii, w ateizm, w hedonizm i kult ciała;
Wierzymy w jakieś energie, byty duchowe, astrale, prawa przyciągania, karmę, magię, archonty, demony, anioły i tak dalej.
W międzyczasie ktoś nam powiedział, że tylko demokracja jest dobra, że prawa ekonomii są rzekomo nienaruszalne i wg nich dobrym jest stan, gdy jeden człowiek ma miliardy, drugi ma grosze, a trzeci głoduje. W to też uwierzyliśmy.
Kiedy w końcu uwierzymy, że nasz los jest w naszych rękach, a nie w rękach żadnego Boga, żadnej karmy, żadnego prawa duchowego? Że to my wyznaczamy swoją drogę, a nie horoskop, nie numerologia, nie kalendarze Majów czy czerwców?
Kiedy odszukamy boskość, czyli po prostu.. stwórczość w samych sobie? Bóg to inaczej kreacja, tworzenie, sprawczość, wpływ na świat, zmienianie tego świata. Każdy ma tę cząstkę Boga w sobie. Poniższa przypowieść ludowa o tym opowiada. Odpowiedz sobie sam na zadane wyżej pytania. 😉
Jarek Kefir Bez Cenzury

Poniżej ciekawa przypowieść o poszukiwaniu Boga:
Cytat: „Była mała nadmorska wioska, mieszkał w niej skromny lud. Wioska otoczona skałami. Na skale widać było wyraźnie wyrytą twarz mężczyzny. Widać ją było od nie wiadomo jak dawna. Nawet najstarsi mieszkańcy nie byli w stanie udzielić odpowiedzi.
Wszyscy w wiosce wierzyli, że musi to mieć jakieś boskie znaczenie, i że wkrótce ten ktoś odwiedzi ich wieś. Młody kowal starał się bardzo dobrze pracować na wypadek odwiedzin tegoż boskiego mężczyzny ze skały. Przez lata pomagał we wszystkich pracach, był sumienny i życzliwy. Pracowity i dobry.
Wioska kwitła dzięki pracy mieszkańców i jego. Zawsze służył radą i nigdy nie skupiał się na swoich problemach wiedząc, że użalanie się nad sobą nie jest rozwiązaniem. Mijały lata, dziesiątki lat.. Człowiek ze skały nigdy nie przybył. Jednak ludzie z wioski zauważyli, że to kowal jest podobny, jeśli nie identyczny z wizerunkiem wyrytym w skale.”
(Przypowieść ludowa)
🇵🇱 Jeśli chcesz więcej takich treści, wesprzyj niezależne media. Każda darowizna to cios w propagandę i krok w stronę wolności. Dostępne opcje wsparcia poniżej:
➡️ NR KONTA: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
➡️ BLIK: 886 489 463
➡️ BUY COFFE: [Kliknij tu]
➡️ PAYPAL: [Kliknij tu]



Dodaj odpowiedź do Forma Abstrakcji Anuluj pisanie odpowiedzi