Czy żyjemy w symulacji? Czy wszechświat jest symulacją?
Ścieżki leśne mają kilka klas. 1. Wybetonowane dla aut. 2. Wychodzone przez spacerowiczów główne szlaki. 3. Drogi gruntwe będące odnogami głównych szlaków, ale już rzadziej uczęszczane. 4. Drogi gruntowe częściowo zarośnięte. 5. Mało uczęszczane ścieżki / trakty, o szerokości mniejszej niż auto, ale większej niż rozstaw nóg człowieka. 6. Trakty piesze, mało widoczne, o szerokości nóg człowieka.
Każda z nich prowadzi do innego świata, każda z nich to inna planeta, zapraszająca do odkrycia. Gdy idziesz dotychczas nieuczęszczanym przez Ciebie traktem (z powyższego numeru 5 lub 6), to nigdy nie wiesz, jaka kraina, jaki świat jest przed Tobą. To wszystko podczas tej niezwykłej podróży zaczyna się fragmentować na mniejsze składowe.
Zauważasz, że rozkład leśnych dróg, ścieżek i traktów, może być opisany przez algorytm matematyczny. Na ten algorytm opisujący rozkład dróg w lesie, mają wpływ: potrzeby komunikacyjne mieszkańców, ruch i rekreacja, zbieranie grzybów i jagód, działalność służby leśnej, i w końcu – względy pożarowe, by wóz strażacki mógł dojechać w każde miejsce kompleksu leśnego. Więc ten algorytm ma kilka programów składowych, jak i łączy się z innymi algorytmami. Np z tym, który opisuje działania służby leśnej, nie tylko w kontekście wytyczania leśnych ścieżek.
Z kolei algorytm określający działanie leśników łączy się, mniej lub bardziej, z ogromną ilością innych algorytmów. Np tych tworzących organizmy, algorytmów cykli przyrody, pogody i klimatu, dnia i nocy, decyzji politycznych i deweloperskich o danym lesie, i tak dalej. Potem te niezmierzone ilości algorytmów łączą się, przenikają i stykają na decyliony różnych sposobów. Widzę nieskończoną liczbę wzorów i zależności matematycznych, w których algorytm opisujący replikację wirusów w jakiś dziwny sposób łączy się z algorytmem wyborów do sejmu, jak i z algorytmem dotyczącym norm społecznych.
Wszystko jest ze sobą połączone i powiązane. Widzę nieskończone ciągi, gromady i supergromady różnych stykających się ze sobą algorytmów. Wizualnie wygląda to tak, że w każdym pojedynczym algorytmie ciągi cyfr łączą się ze sobą. Jedna cyfra łączy się z inną lub z kilkoma innymi, tak, jak pierwiastki chemiczne łączą się ze sobą. Tylko, że zamiast widoku atomu Sodu łączącego się z atomem Chloru (Na-Cl), mamy liczbę 1 łączącą się z liczbą 9 (1-9-…). Przykładowy zapis dłuższego algorytmu: (1-9-8-2-2-4-6-1-8-7-0-0-0-4-0-3).
To perfekcyjnie zaprogramowana maszyneria przypominająca sieć powiązań między neuronami w mózgu. Ten cały zbiór algorytmów – cały stworzony wszechświat – jest jednym wielkim mózgiem, gdzie każdy z małych algorytmów – neuronów, ma swoje zadanie i swoją rolę.
Algorytmy a symulacja wszechświata
Algorytmy dzielą się m.in. na te nieskończenie mało zagęszczone (czyli prymitywna świadomość bozonów, fermionów, taonów, pozytonów, lub jeszcze mniejszych cząstek składowych). Następnie zagęszczenie informacji w algorytmach wzrasta, od bardzo małej świadomości kwarków, następnie protonów, neutronów i elektronów, do nieco większej świadomości atomów, związków chemicznych, minerałów, aż do kategorii organizmów (od wirusów do człowieka), kończąc na istotach duchowych a następnie samym Bogu.
Im większe zagęszczenie (a więc ilość) informacji w algorytmie opisującym dany byt, tym większa jego świadomość. Minerał ma większe zagęszczenie informacji, niż np taon. Gad jest bardziej rozwinięty niż bakteria, a człowiek – bardziej niż myszka polna. Także wśród ludzi – mężczyzna urodzony w Polsce w erze internetu może się w kilka godzin dowiedzieć więcej (czyli zgromadzić większe zagęszczenie, ilość informacji), niż jego równolatek z afrykańskiej sawanny przez całe życie.
A teraz: Nad-Algorytmy (Prawa Nadrzędne) rządzące wszystkimi pozostałymi algorytmami:
-biegunowość
-zmienność w czasie i przestrzeni
-ewolucja od najniższych form aż do najwyższych
-fraktalność
Prawo biegunowości – pierwsze prawo symulacji
Pierwsze – prawo biegunowości, które również jest pewnym wyższym prawem, podług których działają wszystkie algorytmy. Niskie lub trochę niższe zagęszczenie informacji to więcej nieświadomości niż świadomości, za to wysokie zagęszczenie informacji to więcej świadomości, niż nieświadomości. Nieświadomość i świadomość rzutują na działanie każdego algorytmu, na przykład:
-Niskie zagęszczenie informacji – Wysokie zagęszczenie informacji
-Nieświadomość – Świadomość
-Zło – Dobro
-Kobiecość – Męskość
-Noc – Dzień
-Zima – Lato
-Śmierć – Życie
-Chaos – Stałość
-Serce – Umysł
-Minus – Plus
-Uczucia – Liczby
-Antagonista – Agonista
-Wapń – Magnez
-Sód – Potas
-Wdech – Wydech
Nie jest to zero-jedynkowe. Każdy byt, organizm lub algorytm zawiera w sobie zarówno świadomość (wysokie zagęszczenie informacji) jak i nieświadomość (niskie zagęszczenie informacji). Proporcje tych dwóch biegunowości mogą być bardzo różne. Od minus nieskończoności w jedną i drugą stronę, do plus nieskończoności w jedną i drugą stronę.
Zmienność, czyli zmiana pozycji elementów składowych symulacji
Kolejnym prawem nadrzędnym (nad-algorytmem) rządzącym wszystkimi pozostałymi algorytmami, jest zmienność w czasie i przestrzeni (pozorna). Od minus nieskończoności czasowej (czyli od czasów Wielkiego Wybuchu) aż do plus nieskończoności czasowej. Czyli od najbardziej odległej przeszłości do najbardziej dalekiej przyszłości. Przestrzeń (cały wszechświat) ulega zmianom w czasie. Linia czasu porusza się nieustannie naprzód, od przeszłości do przyszłości, i wraz z nią ciągle zmienia się przestrzeń fizyczna (wszechświat).
I w końcu ewolucja. Wszechświat chce tworzyć coraz to wyższe i wyższe ewolucyjnie formy, czyli takie, które mają coraz więcej i więcej pierwiastka świadomości.
Czas – największa iluzja symulacji wszechświata
Nieskończone ciągi numeryczne składają się w jedną, niepodzielną całość. Pojęcie czasu i przestrzeni ulega sublimacji, potem fragmentacji i zanikowi. Przestrzeń jest jedna, jest niepodzielną całością, a poczucie czasu jest stałe, nie biegnie od godziny 00:00 do 23:59. Lecz to odczuwanie czasu to odczucie jednej, stałej jednostki czasu. Jednostka czasu, którą odczuwasz w jednej i tej samej chwili, ma w sobie wszystkie wydarzenia, które były i wszystkie, które będą w przyszłości.
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, od minus nieskończoności (przeszłość) do plus nieskończoności (przyszłość), sublimują się w odczuwanie jednego, stałego punktu czasowego. Wtedy czas najpierw zwalnia, a potem zupełnie staje, dając odczuwanie jednej, stałej chwili. Następnie różne wersje czasowe całej przestrzeni fizycznej wszechświata, aż od Wielkiego Wybuchu do nieskończonej przyszłości, zlewają się w jedno. Czas i przestrzeń również łączą się w jedno – we Wszystko. Po prostu rozpadają się. Następuje odczuwanie Wszystkiego, co było, jest i będzie. Punkt zero.
To wszystko jest więc statyczną symulacją
Gdy masz taki wgląd, to patrzysz na to inaczej. To tak, jak słuchacz muzyki wkłada do radia płyt CD i leci od pierwszego utworu, po drugi, trzeci, czwarty, i dalej, aż do ostatniego. W grę wchodzi tutaj czynnik czasowy. Utwory muzyczne z płyty od pierwszego do ostatniego są odtwarzane w konkretnej kolejności czasowej. Z tej perspektywy masz wrażenie, że czas jest ruchomy, że istnieje naprawdę.
To jednak iluzja.
Gdyż jeśli zakończysz odsłuchiwanie, jak Ci każą, i w końcu wpadniesz na pomysł, by wziąć do ręki płytę CD wysuniętą przez radio, to możesz dojść do ciekawego wniosku. Przecież trzymając w ręce płytę, masz w tym ręku cały odsłuchiwany przedział czasu w formie statycznej, od utworu pierwszego, po kolejne i aż do ostatniego. Ten CD-ROM z tej opowieści to metafora wszechświata – czasu i przestrzeni. Jednak gdy odsłuchujesz ten album w radiu (czyli gdy żyjesz nieświadomie i robisz to, co Ci każą inni), to masz iluzoryczne poczucie, że czas istnieje i jest ruchomy. Jednak zapis całej przyszłości, Twojej i nie tylko Twojej, już teraz jest zapisany w formie statycznej na tym naszym metaforycznym, wszechświatowym CD-ROMie.
To perspektywa tego, który trzyma w ręku płytę, zamiast jej odsłuchiwać według narzuconej kolejności. Jednak ja, jako wątpiący (a)gnostyk, zadaję inne pytanie. Otóż: co jest poza tą symulacją, która istnieje w tej formie statycznej od przeszłości do przyszłości? Czy ktoś w ogóle zrozumiał moje przesłanie? Zapraszam do komentowania! 🙂
➡️ AUTOR: Jarek Kefir
🌳 P.S. Wesprzyj niezależne dziennikarstwo Jarka Kefira! Jeśli czujesz, że takie treści są ważne i chcesz, by powstawało ich więcej – możesz okazać wdzięczność darowizną. Nie jestem zależny od koncernów i polityków, działam niezależnie, a moja sytuacja finansowa jest naprawdę trudna. Darowizn nie jest wiele. Jeśli chcesz pomóc, patrz poniżej:
🔆 Nr konta bankowego – przelew dla Jarosław Adam, tytułem – darowizna: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
🔆 Przelew z zagranicy: Kod Bic / Swift: BIGBPLPWXXX
Kod IBAN: PL84116022020000000619355350
🔆 Blik na nr telefonu: 886 489 463
🔆 Przez BuyCoffe: [Kliknij tu]
🔆 Przez PayPal: [Kliknij tu]



Dodaj odpowiedź do Prospekt Anuluj pisanie odpowiedzi