KOGO WYBIERASZ? Nawrocki czy Trzaskowski?
To pytanie, które każdy z nas powinien zadać sobie przed wyborami prezydenckimi w 2025 roku. Dla mnie, jako antysystemowca, odpowiedź jest jasna – Prezydent Nawrocki. Nie dlatego, że wierzę w idealnych polityków czy utopijne rozwiązania. Wiem, że polityka to nie bajka z happy endem. To nieustanna walka o wpływy, interesy i władza, którą musimy kontrolować. Dlatego mój wybór to raczej strategia niż ślepa wiara. Wybieram mniejsze zło, żeby uniknąć katastrofy.
Wybory prezydenckie to więcej niż tylko głos na konkretnego człowieka. To wybór kierunku, w którym zmierza nasz kraj. Deep state, czyli „głębokie państwo” z siecią wpływów przenikających każdą sferę życia, od dawna próbuje przejąć pełnię władzy. Jeśli im się uda zdobyć fotel prezydenta, mogą przepchnąć niemal wszystko, bez oporu. Zostaną wtedy jedynie fasadowe instytucje i pozory demokracji. Tego właśnie chcę uniknąć.

Wybory 2025: Dlaczego Nawrocki?
Bo w obecnej sytuacji jest jedyną realną opcją na opór wobec machinacji systemu. Nie jestem naiwny – wiem, że Nawrocki również porusza się w ramach polityki, która nie jest czysta. Ale różnica polega na intencjach. Nawrocki, choć nieidealny, wydaje się bardziej nastawiony na ochronę interesów Polski i Polaków niż inni kandydaci, którzy jawnie sprzyjają globalistycznym planom deep state.
Mniejsza strata jest lepsza niż wielka klęska. Nie oszukujmy się – w tym systemie nie ma dobrych wyborów, są tylko mniej złe. Ale jeśli przez naszą bierność pozwolimy, by władzę przejęły marionetki globalnych elit, przyszłość Polski stanie się ponurym scenariuszem podporządkowania. Nawrocki może być krokiem ku ochronie tego, co jeszcze zostało z naszej suwerenności.

Wybory 2025: polityka (nie)idealna
To nie tylko wybór polityczny, ale również moralny. Stajemy dziś przed dylematem: walczyć czy poddać się? Wybierając Nawrockiego, nie wybieramy idealizmu, ale pragmatyzm. To decyzja, która daje szansę na zmniejszenie strat i zablokowanie najgorszych scenariuszy. To odpowiedzialność, która spoczywa na każdym z nas – na każdym świadomym obywatelu.
Czy wybór Nawrockiego to gwarancja sukcesu? Oczywiście, że nie. Ale to wybór, który daje nam szansę na dalszą walkę. Wybierając go, podejmujemy decyzję, że nie zgadzamy się na rządy głębokiego państwa. Decyzję, że walka o wolność, suwerenność i przyszłość Polski trwa. Bo kiedy zrezygnujemy z wyboru, oddamy tę decyzję w ręce innych – a wtedy nie będziemy mieć prawa narzekać na to, co nadejdzie.
P.S. Dziękuję Ci za przeczytanie artykułu do końca. Jeśli zadajesz sobie skądinąd słuszne pytanie, dlaczego nie popieram kandydata Konfederacji, Sławomira Mentzena, to w poniższych artykułach znajdziesz argumenty o nuklearnej sile rażenia:
–Konfederacja: wybawienie czy raczej koń trojański bogaczy!? [Link do artykułu]
–Jak wywiad rosyjski wpływał na polski ruch ezoteryczno spiskowy? [Link do artykułu]
–Polska wg KO i Konfederacji: słabi muszą radzić sobie sami lub zginąć! [Link do artykułu]
–Dlaczego nigdy nie zagłosuję na Konfederację!? (Stary wpis z 2020 roku) [Link do artykułu]
Nie oznacza to jednak, że potępiam całość Konfederacji. Doceniam starania wielu polityków z tego ugrupowania w walce o lepszą Polskę. I wolę Konfederację niż Koalicję Obywatelską. Polityka nie jest czarno biała.
P.S.2. Serdecznie dziękuję też darczyńcom za pomoc. Takie artykuły powstają dzięki Waszemu wsparciu. W ostatnich miesiącach zaobserwowałem spadek liczby darowizn, co utrudnia mi rozwój inicjatyw uświadamiających. I Ty możesz zostać ich współtwórcą! Dostępne opcje niżej:
1️⃣ NR KONTA: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
2️⃣ BUY COFFE: [ LINK TUTAJ ]
3️⃣ PAY PAL: [ LINK TUTAJ ]
4️⃣ BTC: bc1qlx8la2wdmfwnsx8kfr27tu43u0ux6fyamhnevm



Dodaj odpowiedź do Katharos Anuluj pisanie odpowiedzi