Głębszy sens Bożego Narodzenia
🎄 🎁 Przesilenie zimowe przypada na dzień 21 grudnia. 24 grudnia obchodzona jest wigilia Bożego Narodzenia, a wiele wieków przed chrześcijaństwem, był to Szczodry Wieczór. Dnia 21 grudnia jest najdłuższa noc w roku. Następuje chwilowy triumf ciemności nad światłością, symboliczna „śmierć” Słońca. Przez trzy dni Słońce jest w pozornym bezruchu. Dopiero po trzech dniach, 25 grudnia, Słońce wstaje minimalnie dalej, a dzień jest minimalnie dłuższy. Następuje triumf światłości, „zmartwychwstanie” Słońca, „nowy Bóg się rodzi.” Ta tradycja pochodzi z kultów pogańskich (solarnych) i została zaadaptowana przez chrześcijaństwo.
Jezus Chrystus, nazywany przez Biblię „Słońcem Ludzkości” umarł na krzyżu, po czym zmartwychwstał właśnie po trzech dniach. Chrześcijanie różnych obrządków świętują właśnie w dniach 24, 25 i 26 grudnia. Święta trwają do Trzech Króli, którzy tak naprawdę są trzema gwiazdami z Pasa Oriona. No i w pierwszych dniach stycznia Słońce znajduje się odległościowo najbliżej Ziemi. Syriusz to inaczej „gwiazda pojawiająca się na wschodzie” z Biblii. Cztery gwiazdy „Krzyża Północy” tworzą na niebie znak krzyża, który także został zaadaptowany przez chrześcijaństwo (ukrzyżowanie).
Boże Narodzenie i jego symbole (archetypy)
Cytat: „Większość chrześcijan zdaje sobie sprawę z tego, że Ewangelie nie podają daty urodzin Jezusa i że jest to data symboliczna. Jakiekolwiek były przyczyny obrania tej a nie innej daty, chrześcijanie wspominają tego dnia przyjście na świat Jezusa Chrystusa, którego uważają za Zbawiciela i wcielonego Boga. Osoby innych wyznań, bezwyznaniowcy, osoby praktykujące jakikolwiek rodzaj filozofii duchowej powinny to uszanować. Aktualna nagonka na chrześcijaństwo, a zwłaszcza katolicyzm, ma swoje głębokie przyczyny.
Nie zamierzam się do niej przyłączać tylko z tego powodu, że kościół jako instytucja popełnił jakieś błędy albo dlatego, że nie wyznaję jakichś chrześcijańskich dogmatów. Osobiście uważam, że Jezus był wielkim nauczycielem i okazja do wspomnienia jego osoby i nauk jest czymś wartościowym. Nawet jeśli denerwuje nas świąteczny zalew komercji i niewygodna presja na tradycję. Ciekawe, co też powiedziałby Jezus tym, co obłudnie użalają się nad karpiami, a jednocześnie kierują do ludzi słowa pełne nienawiści i pogardy?
Niektórzy chrześcijanie (i wszyscy gnostycy) zdają sobie sprawę, że Ewangelia, a tym bardziej tradycja kościoła i tradycja ludowa pełne są elementów legendarnych i symboli. To nie symbol sam w sobie jest obiektem czci lub kontemplacji, ale głębsza wartość czy prawda duchowa, która się za nim kryje! Symbol jest hierofanią, wyraża się w nim jakiś aspekt Najwyższego.

📍 Narodziny w grocie / stajence, szopka betlejemska – symbolizuje dwie prawdy:
1) Ludzie nie wiedzieli, że Bóg jest Bogiem – o ile nie doznali objawienia, jak pasterze i trzej królowie (a więc rozpoznały Go umysły ludzi najprostszych i umysły mędrców)
2) Bóg nie zważa na przepych, wygodę, pochodzenie, rangę społeczną. Nie gardzi żadnym stworzeniem – nie uwłacza jego godności nawet towarzystwo bydła. I mędrcy, i prostaczkowie szukają Boga (i znajdują). Nie szukają go głównie ludzie na przeciętnym poziomie świadomości, którzy urośli w pychę i skupili się na tym, co zewnętrzne. W gospodzie były zapewne miejsca dla bogaczy, ale nie dla Boga. Ani dla kobiety tuż przed rozwiązaniem (brak empatii). To może być ostrzeżenie dla niektórych ludzi – tych, co gonią za pieniądzem, zbytkiem, blichtrem, a tracą z oczu to, co najważniejsze.
📍 Narodziny z dziewicy – symbolizują czystość – fakt, że Jezus był bytem czystym duchowo, t.j. niezdolnym do grzechu.
📍 Dary trzech królów: to są symbole chwały, przez które mędrcy wyrażają swój hołd dla „króla duchowego”.
📍 Gwiazda betlejemska – symbolizuje doniosłą rangę wydarzenia, ważnego dla całej planety.
📍 Przesilenie zimowe – to symbol odrodzenia, zwycięstwa życia nad śmiercią (słońce to życie), walki sił duchowych światła i ciemności, otwartej bramy między światem materialnym a duchowym.
Bóg jest ponad ziemskimi religiami
Takich symboli jest więcej i moim zdaniem warto je kontemplować – nawet jeśli ktoś nie wyznaje religii chrześcijańskiej. Czy ten „oświecony”, co pogardza „lemingiem” z jego świecidełkami, „Jezuskiem” i karpiem nie pogardza czasem betlejemskim pastuszkiem? Nie powinien, bo ostatecznie to pastuszek usłyszał głos anioła (podobnie jak oślica w Starym Testamencie).
Warto też zwrócić uwagę na fakt, że trzej królowie nie byli chrześcijanami, a według tradycji midrasza zajmowali się astrologią, może nawet magią. Bóg jest ponad religiami i ponad wszelkimi doktrynami, jest Bogiem wszystkich. Trzej królowie symbolizują drogę umysłu, a pastuszkowie – drogę serca. Są to dwie równoprawne drogi, które można – I prawdopodobnie najlepiej jest – połączyć.”
(Koniec cytatu)
P.S. Jeśli uważasz, że moja praca wnosi wartość do Twojego życia i chcesz, aby niezależne media nadal istniały, proszę o wsparcie. Możesz to zrobić poprzez:
1️⃣ NR KONTA: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
2️⃣ BUY COFFE: [Link tutaj]
3️⃣ PAY PAL: [Link tutaj]
➡️ Dziękuję za Waszą obecność i zaufanie. Razem możemy kontynuować walkę o prawdę i niezależność informacji.
Z wyrazami szacunku,
Jarek Kefir Bez Cenzury



Dodaj komentarz