Szokujące fakty o papieżu Janie Pawle II. Autorytet czy mroczna postać Kościoła?
Postać Jana Pawła II jest w Polsce niemal świętością, otoczoną niekwestionowanym kultem. Jest on wręcz synonimem złotego cielca dla ludzi w średnim i starszym wieku. Oficjalna narracja propagandowa przedstawia go jako człowieka nieskazitelnej moralności, wielkiego filozofa i duchowego przywódcę. Jednak za fasadą świętości kryją się fakty, które rzucają cień na jego pontyfikat i każą zadać pytanie: czy Jan Paweł II był rzeczywiście autorytetem, czy może raczej mroczną postacią Kościoła?
Polacy w wieku 35+ dlatego mają do niego sentyment, gdyż jako dobry aktor z talentem umiał w różne psychomanipulacyjne i socjotechniczne sztuczki. Widział, za jaki sznurek pociągnąć, by uwielbiały go tłumy. Żył tym, napawał się tym. To czysta manipulacja emocjami, nic więcej.
To dotyczy pokolenia millenialsów (moje pokolenie, roczniki 1975 – 1995), i pokoleń wcześniejszych. My pamiętamy tego papieża, jak jeszcze żył. Z kolei dla generacji Z i młodszej, Jan Paweł II jest tylko postacią historyczną (jedną z wielu), jak i jest dla nich „żółtym” panem z prześmiewczych memów nazywanych „cenzopapami.” Jedyna ich więź z nim to fakt, że „starzy” się tak śmiesznie wkurzają na te memy. Oni pojęcia takie jak: papież Polak, Solidarność, SB, walka z komunizmem kojarzą tak, jak my kojarzymy odległą bitwę pod Grunwaldem. Czyli nie mają z tym emocjonalnej więzi.
- Dalsza część wpisu poniżej. Takie artykuły powstają dzięki Waszemu wsparciu, które dostarcza mi motywacji do szukania i weryfikowania zakazanej wiedzy. Kwoty mogą być różne – 10, 20, 50, 100 zł i inne: ⬇️
- 1️⃣ NR KONTA: 84 1160 2202 0000 0006 1935 5350
- 2️⃣ BUY COFFE: [Kliknij tutaj]
- 3️⃣ PAY PAL: [Kliknij tutaj]
Wracając do tematu: on żadnym wielkim myślicielem nie był, różne przemówienia i inne pisma pisał w jego imieniu nie kto inny, jak Dziwisz. No cóż, może nie był niewykształcony, ale tytanem intelektu też nie był. Patrzcie, jak się wyrażał np w programie Ziarno, gdy Dziwisz mu nie mógł podpowiadać. „Cooo!?”, „Tak jak pan Jezus powiedział” i inne głupkowate wstawki tego typu są dziś legendą internetu i wprawiają młodsze roczniki w szyderczy rechot.

Jan Paweł II – kontrowersje dotyczące pontyfikatu
Jednym z największych zarzutów wobec Jana Pawła II jest fakt, że za jego pontyfikatu dochodziło do systemowego tuszowania przypadków molestowania w Kościele. Watykan wielokrotnie unikał odpowiedzialności, a księża oskarżeni o molestowanie byli przenoszeni do innych parafii, zamiast być pociągnięci do odpowiedzialności. Kluczową postacią w tych działaniach był kardynał Bernard Law, który po wybuchu skandalu w USA znalazł schronienie w Rzymie – wprost pod skrzydłami papieża Polaka.
Jan Paweł II wielokrotnie spotykał się z politykami o wątpliwej reputacji, w tym z Augusto Pinochetem – chilijskim dyktatorem odpowiedzialnym za śmierć i tortury tysięcy ludzi. Watykan nigdy nie potępił jego działań, a papież wręcz błogosławił jego rządy.
Za pontyfikatu Jana Pawła II Watykan uwikłał się w szereg finansowych afer. Jedną z najbardziej znanych była sprawa Banco Ambrosiano – instytucji finansowej powiązanej z mafią, której bankructwo w latach 80. zakończyło się tajemniczą śmiercią jej prezesa, Roberto Calviego. Watykański Bank (IOR), którego działalność nadzorował papież, miał ukrywać nielegalne transakcje i pranie brudnej forsy.
Jan Paweł II i jego kolejne ofiary – nie tylko molestowanie!
W czasie, gdy świat walczył z epidemią AIDS, Jan Paweł II promował skrajnie konserwatywne stanowisko, sprzeciwiając się stosowaniu prezerwatyw. Pomimo dowodów naukowych, które wskazywały na ich skuteczność w zapobieganiu rozprzestrzenianiu się wirusa HIV, papież utrzymywał, że jedyną właściwą drogą jest abstynencja. To stanowisko miało tragiczne skutki, zwłaszcza w Afryce, gdzie propaganda kościoła katolickiego miała duże znaczenie dla ciemnych, afrykańskich obywateli.
Zwykle proces beatyfikacyjny trwa dziesiątki lat i wymaga dokładnej analizy życia oraz czynów danej osoby. W przypadku Jana Pawła II procedurę przyspieszono w sposób bezprecedensowy, a świętość ogłoszono bez pełnego zbadania kontrowersji wokół jego pontyfikatu. Przypomina to bardziej polityczny manewr niż rzeczywiste uznanie duchowej wielkości. A podobno cnota krytyki się nie boi… Jak widać, Watykan miał się czego obawiać.
Jan Paweł II bez wątpienia odegrał ogromną rolę w historii świata, ale czy był nieskazitelnym autorytetem? Jego pontyfikat naznaczony był zarówno wielkimi gestami, jak i licznymi kontrowersjami, które do dziś są zamiatane pod dywan. Kościół sumiennie milczy na temat ciemnych plam na wizerunku Jana Pawła II. Oficjalna historia może przedstawiać go jako świętego, ale fakty pokazują, że był to człowiek, którego decyzje miały często mroczne, wręcz „robaczywe” konsekwencje.
Czy jesteśmy gotowi spojrzeć na postać Jana Pawła II bez filtrów propagandy? Odpowiedź na to pytanie pozostawiam Tobie.
Poniżej ciekawy komentarz czytelniczki mojej strony:
Cytat: „Mój dziadek znał papieża byli z jednego miasta Wadowic. I mi opowiadał że jak nie był papieżem a zwykłym człowiekiem to go nie lubił bo robił nie zbyt dobre rzeczy a był młodszy od mojego dziadka o kilka lat a w Wadowicach każdy się znał. Nie był lubiany bo był agresorem. I też mieszkali w Krakowie razem, więc historię dobrze znam. Moja rodzina jego dobrze znała. Więc tylko z telewizji widziałeś. Dzieci bił po rękach za nic i krzyczał. Same zło było. Nic nie wiesz o nim.” (Koniec cytatu. Autor: Iwona)
Jarek Kefir Bez Cenzury



Dodaj odpowiedź do Info Anuluj pisanie odpowiedzi